Zarówno w przypadku wydarzeń historycznych, jak rozumienia tekstu, rozumienie subiektywnych intencji ma charakter drugorzędny. Z perspektywy współczesnej hermeneutyki istotniejszy jest sens wypowiedzi niż to, co chciał powiedzieć autor, istotniejszy jest „obiektywny sens” jakiegoś czynu niż sens, jaki miał on dla jego sprawcy.09 Któż może zresztą zaprzeczyć, że „Rzadkie są momenty, gdy wszystko idzie «jak z płatka», gdy wydarzenia same z siebie wychodzą naprzeciw naszym planom i życzeniom. Wtedy — pisze dalej Gadamer — istotnie możemy powiedzieć, że wszystko przebiega planowo. Ale zastosowanie tego doświadczenia do całych dziejów stanowi niebywałą ekstrapolację, z którą całkowicie sprzeczne jest nasze doświadczenie dziejów.”70 Proces dziejów nie jest zgodny z subiektywnymi wyobrażeniami uwikłanych w nie ludzi. Tak samo sens tekstu wykracza poza to, co miał na myśli jego twórca.
Wszystko to prawda, ale czy rzeczywiście wynika z tego, że intencja nie wpływa na sens naszych czynów i dzieł? Czy rzeczywiście rozumienie intencji jest tylko drugorzędnym, zredukowanym zadaniem, zupełnie różnym od rozumienia sensu samego czynu lub tekstu, jak twierdzi Gadamer?71 A jeśli rozumienie intencji nie jest integralnym składnikiem rozumienia sensu wytworu: dzieła sztuki, tekstu, czynu, zachowania, jakież jeszcze może mieć znaczenie to, czy w ogóle jakaś intencja leżała u podstaw rozumianego sensu. Jakąż różnicę czynić może fakt, że ten oto wiersz nie był dziełem poety, który usiłował nam coś przekazać, lecz powstał jako przypadkowa kombinacja słów, jeśli tylko interpretator będzie potrafił wydobyć z niego sens?
W ten sposób we współczesnej filozofii hermeneu-tycznej niepostrzeżenie została zatarta granica między sytuacją, gdy my stoimy naprzeciw świata i usiłujemy go zrozumieć, oraz sytuacją, kiedy chcemy zrozumieć, jak inni świat rozumieją. Zatarcie tej granicy sprawia, że z pola widzenia znika nie tylko swoistość i wyjąt-
** Por. P. Rłcoeur, Der Text ais Modeli: hermeneutisches Verstehen, w: H.-G. Gadamer, G. Boehm (wyd.). Die Herme-neu*.tk und die Wissenschaften, Frankfurt aM. 1978. s. 83—118.
Tł Por. tamże, s. 355.
kowość problemu rozumienia innego człowieka, ale — co za tym idzie — również różnica między naukami o przyrodzie i humanistycznymi naukami o człowieku. Właśnie dlatego, że czym innym jest rozumieć świat, a czym innym rozumieć, jak rozumieją go inni, w naukach humanistycznych i społecznych pierwiastek her-meneutyczny nie ogranicza się tylko do zależności faktów od teorii oraz teorii od paradygmatu, jak dzieje się na terenie nauk przyrodniczych. Pojawia się on już w postaci problemu dostępu do badanej przez te nauki dziedziny. Sfera społeczna jest mi jako badaczowi dana tylko wtedy, gdy ją rozumiem, a rozumiem ją wówczas, gdy rozumiem, jak ją rozumieją żyjący w niej ludzie. Rozumienie stanowi warunek wstępny pojawiania się badanych zjawisk. „Podczas gdy zależny od paradygmatu opis danych wymaga interpretacji stopnia pierwszego, który wszystkie nauki stawia przed strukturalnie podobnymi zadaniami — pisze Habermas — można pokazać, iż nauki społeczne nie mogą pominąć interpretacji stopnia zero, z którego wynika dalszy problem w stosunku języka obserwacji i języka teorii. Nie tylko dlatego, że język obserwacji zależny jest od języka teorii; przed wyborem zależności od jakieś teorii „obserwator” w naukach społecznych musi jako uczestnik procesów porozumiewania się, dzięki którym może on w ogóle uzyskać dostęp do swoich danych, posłużyć się językiem napotkanym w badanej dziedzinie (Objektbereich). Specyficzna problematyka rozumienia polega na tym, że badacz społeczeństwa nie może „posłużyć” się tym językiem, „odnalezionym uprzednio” w dziedzinie stanowiącej obiekt badań, jako naturalnym instrumentem. Nie może „wejść” w ten język bez sięgnięcia do przedteoretycznej wiedzy, którą posiada jako ktoś należący do pewnego, mianowicie swojego własnego świata przeżywanego; wiedzę tę opanowuje intuicyjnie jako laik i bez analizy wnosi w każdy proces porozumiewania się.72
u J. Habermas, Theorie des kommunikativen Handelns, t. 1, Frankfurt a.M. 1981, s. 163.
209
14 — Rozumienie...