A
320 Polska XVI - XVm wl
innym, co do zwyczajnych ćwiczeń szkolnych nie należy, niech też nie dozwala żadną
miarą na datki pieniężne uczniów na cele szkolne,... . . ____-----
50. Niech też będzie we wszystkim, z pomocą laski Bożej, pilny i dbały o postępy uczniów śk na lekcji, jak i w innych ćwiczeniach naukowych. Niech nikim nie pogardza, niech stara się na równi o nauki dla biednych i ubogich, i niech dba szczególnie o postępy każdego swego ucznia. — |
1 t
)
l
j
J.Brożek 321
Doskonale zorganizowany zakon jezuitów w szybkim tempie rozrósł się liczebnie i odnosił ogromne sukcesy w wielu dziedzinach życia. Na polu oświaty zaczął zdobywać pozycję prawie monopolisty, bezpłatność (lac. gratis) nauki w kolegiach jezuickich była niebagatelnym argumentem dla wielu. Kiedy jednak jezuici podjęli usilne starania o opanowanie szkól wyższych (m.in. Paryż, Padwa, Lowanium, 'Kraków),- wywołali-w calej-Huropie falę protestów; które-dokumentujemr inrpolcmicznaiiteratunranty-jezuicka. Przy tej okazji surowej krytyce poddawano nauczanie Lwychowanie-w kolegiach-jezuickich.-W 1565 r. profesor Sorbony Adrian Tuntebe w wierszu Przeciw jezuitom uczącym gratis wykazał, że w rzeczywistości - zagarniając majątki ziemskie i inne dobra - drożsi są od płatnych bakalarzy. Ten sam temat rozwija Jan Brożek (1585-1652), wszechstronny profesor Akademii Krakowskiej, 'europejskiej sławy matematyk, w 1625 r. Publikujemy poniżej jeden z jego czterech dialogów, w którym stary pleban dowodzi ziemianinowi, że kolegia jezuickie ani nie są bezpłatne, ani nie uczą najlepiej; inne przyświecają cele jezuitom zajmującym się kształceniem młodzieży.
Przedruk według wydania: Jan Brożek IVvbór pism.TA. Opracował Henryk Barycz. Warszawa 1956. Źródło: [5, s.239 - 253)
GRATIS
ABO DISKURS 1 ZIEMIANINA Z PLEBANEM
(fragment)
Z. Pomaga Bóg, ks. plebanie.
P. Dziękuję wam, mój łaskawy panie.
Z. Cóż tu u was nowego słychać?
P. Nic dobrego, wojna w Krakowie1, ja żałuję, żem swego Albertusa2 na Podole wysłał, więcej by tu mógł wysłużyć, bo - słyszę - płacą dobrze.
Z. Jakoż to wojna ma być w mieście stołecznym? “
P. Jużci nic wiem, skąd ją zacząć. Posłałem tam był do Krakowa Matyasza na naukę, aby się w Kollegium Wielkim uczył. Teraz, gdy mię nawiedził, powiada mi dziwne historie, _jako”jezuici swoje'szkoly“poczęlizaczynaSTakademicy pocztTwająćliTpw tym7
Zaloż-nie w 1623 r. przez jezuitów przy świeżo zbudowanym kościele św. Piotra najpierw wewnętrznego studium teologiczno-filozoficznego dla kształcenia zakonników, a wkrótce potem w kwietniu 1625 przemianowanie go na kolegium publiczne przez otwarcie kursów humaniorów rozpętało zażartą walkę Akademii Krakowskiej z nowo założoną szkolą. Walka ta nie ograniczała się tylko do literackich polemik i zanoszonych skarg i protestacyj do grodu, na sejmiki czy wreszcie do Rzymu, ale często przeradzała się w formalny bój między młodzieżą obu szkól, kończący się niejednokrotnie ciężkimi ranami, a nawet śmiercią walczących. Kilka miesięcy właśnie przed napisaniem Gratisa, 13 czerwca 1625, w czasie jednego z takich rozruchów, zabity został student Akademii Bartłomiej Ptaszkowski.
Albertus - popularna od końca XVI wieku postać tchórzliwego sługi kościelnego wyprawionego przez plebana na wojnę, uwieczniona w licznych komediach i satyrach; Matyjasz - druga ulubiona postać literatury plebejskiej tego okresu, stanowiąca jakby paralelę Albertusa.