526 K. W. MAJEWSKI
Co do pytania, gdzie powstają powidoki, — w siatkówce, czy-też w ośrodkach mózgowych, zdania są jeszcze bardzo podzielone. Istnieją spostrzeżenia, z których wypływa niedwuznacznie, że miejscem powstawania powidoków są ośrodki mózgowe. I tak n. p. działając silną podnietą barwną na jedno oko, można z łatwością wywołać powidok w oku drugiem. Zdawałoby się, że takie przeniesienie skutków wrażenia, wywołanego w jednem oku, na oko drugie, nie może się obejść bez pośrednictwa ośrodków mózgowych. To doświadczenie jest też głównym argumentem zwolenników ośrodkowego pochodzenia powidoków (P a r i n a u d, B o c c i). W ostatnich czasach jednak przytoczono spostrzeżenia} które mają obalać to przypuszczenie. I tak Gaudenzi wykazał, że jeśli doświadczenie tak urządzimy, żeby obraz barwnego przedmiotu padał w jednem oku na to miejsce siatkówki, któremu w drugiem oku odpowiada tarcza nerwu wzrokowego, a więc miejsce, gdzie siatkówki niema wcale, to i tak powidok w tein oku powstanie w obrębie ślepej plamy Mariotta. Zdaniem Brewstera, Baquisa i Gaudenzi ego ma to być dowodem, że w tym wypadku z mózgu, drogą odśrodkową, powidok do tego oka dostawać się nie może. Z drugiej strony jednak, zapatrując się na rzecz bezstronnie, trudno w tern doświadczeniu dopatrzeć się dowodu, że‘pochodzenie powidoku jest wyłącznie obwodpwe i że pierwotnie powstaje on w siatkówce, gdyż w doświadczeniu tern powidok powstaje właśnie w miejscu, gdzie siatkówki nie ma. Wbrew zatem rozumowaniom tych autorów uwa-żaćby należało to ich własne doświadczenie za dowód obalający ich teoryę, a przemawiający silnie za teoryą Parinauda, bo nic nie sprzeciwia się twierdzeniu, że siedliskiem i jedynem miejscem powstania powidoku jest w tym wypadku kora mózgowa.
Kontrasty barwne.
Kontrasty barwne opisywał już Leon ar do da Vinci (1519). Rozróżniamy kontrasty następowe i współczesne. Jeśli po pewnem wrażeniu barwnem następuje bezpośrednio inne wrażenie barwne, to to ostatnie ulega pod wpływem pierwszego pewnej zmianie. Barwa wydaje się nam inną, niż w zwyczajnych warunkach. I tak n. p. wpatrujmy się przez kilka sekund okiem prawem w przedmiot czerwony, przy zamkniętem oku lewem, i przenieśmy następnie wzrok na inny przedmiot czerwony, a przekonamy się, że barwa czerwona tego drugiego przedmiotu przedstawia się oku le-