68
Idea falsyfikacji
torami tego prawa lub teorii. Można więc powiedzieć, że potencjalne falsyfikatory prawa (a) składają się na zbiór, który jest podzbiorem potencjalnych falsyfikatorów prawa (b). Prawo (b) jest falsyfikowal-ne w większym stopniu niż prawo (a), co znaczy, że mówi nam ono więcej, że jest prawem lepszym.
Stosunek teorii Układu Słonecznego Keplera do teorii Newtona to inny przykład stopniowalności falsyfikowalności. Za teorię Układu Słonecznego Keplera uznaję jego trzy prawa ruchu planet. Do zbioru potencjalnych falsyfikatorów tej teorii należą zdania odnoszące się do pozycji planet względem Słońca w określonych momentach czasu. Teoria Newtona, teoria lepsza, zastąpiła Kep-lerowską i jest bardziej ogólna. Składa się ona z praw ruchu Newtona oraz z jego prawa grawitacji, według którego wszystkie pary ciał we Wszechświecie przyciągają się z siłą odwrotnie proporcjonalną do kwadratu ich odległości. Niektóre potencjalne falsyfikatory teorii Newtona są zbiorami zdań dotyczących pozycji planet w określonych momentach czasu. Jest jednak wiele innych, wśród nich zdania dotyczące zachowania ciał spadających oraz wahadeł, związku pomiędzy zjawiskiem przypływów morza a pozycjami Słońca i Księżyca, itd. Jest znacznie więcej sposobności na sfalsyfikowanie teorii Newtona niż Keplera. Mimo to teorii Newtona udało się przetrwać próbę jej sfalsyfikowania, co dowodzi jej wyższości nad teorią Keplera.
Teorie o wysokim stopniu falsyfikowalności są więc lepsze od teorii mniej falsyfikowalnych, o ile nie zostały one faktycznie sfal-syfikowane. Jest to dla falsyfikacjonisty sprawa istotna. Teorie sfal-syfikowane, twierdzi, należy bezwzględnie odrzucić. Praca naukowa polega na proponowaniu hipotez o wysokim stopniu falsyfikowalności, a następnie na przemyślanych i wytrwałych próbach ich sfalsyfikowania. Popper pisze: „Dlatego też z ochotą przyznaję, że fal-syfikacjoniści tacy jak ja wolą śmiały domysł mający na celu rozwiązanie pewnego interesującego problemu, nawet (i zwłaszcza) wtedy, gdy okazuje się on fałszywy, niż jakąkolwiek listę prawdziwych, ale nieistotnych banałów. Sądzimy bowiem, że w ten sposób zyskujemy możność uczenia się na własnych błędach, oraz że odkrywa-