CCF20130101002

CCF20130101002



92

ZBIGNIEW SAWIŃSKI

wpływ pochodzenia na szanse przejścia większości ogniw systemu szkolnego nie maleje, lecz wzrasta w czasie! Stanowi to przeciwwagę dla rosnących współczynników skolaryzacji. Wypadkową obu mechanizmów jest brak zmian w sile zależności wykształcenia od pochodzenia.

W późniejszych latach badania przemian nierówności edukacyjnych podjęto w wielu krajach. Podsumowując ich wyniki Richard Breen i Jan O. Jon-nson (2005) twierdzą, że dominują rezultaty wskazujące na niezmienność nierówności edukacyjnych w czasie. W tym, co istotne, wniosek ten obejmuje kraje, w których przeprowadzono głębokie reformy systemu szkolnego, jak likwidacja dualizmu1 na Węgrzech (Simkus i Andorka 1982) czy we Francji (Vallet 2004), bądź wprowadzenie bezpłatnego nauczania w szkołach średnich, co miało miejsce w Wielkiej Brytanii w 1944 roku (Heath i Clifford 1990) czy w Irlandii w roku 1967 (Raftery i Hout 1993).

Również analizy prowadzone w Polsce nie wskazują symptomów zmniejszania się nierówności w dostępie do wykształcenia. Zbigniew Sawiński i Marzanna Stasińska (1986) jako jedni z pierwszych wykazali to na materiale empirycznym obejmującym procesy selekcji szkolnych zachodzące w latach 1951-1981. Do analogicznego wniosku doszli Barbara Heyns i Ireneusz Białecki (1993) korzystając z danych na temat selekcji szkolnych, które objęły cały okres istnienia PRL-owskiego państwa. Jeśli uznać, że jednym z centralnych punktów ówczesnej ideologu było zapewnienie dostępu do wykształcenia klasom pod tym względem upośledzonym, to analizy Heyns i Białeckiego wykazały, że postulat ten nie został zrealizowany. Omawiany problem podjął również Henryk Domański (2004), zestawiając ze sobą wyniki kilkunastu badań realizowanych w różnych latach. I w tym wypadku wniosek był analogiczny - przez całą drugą połowę XX wieku nierówności edukacyjne pozostawały stabilne.

Po 1989 roku przeprowadzono w Polsce szereg reform systemu kształcenia. Ich skutkiem był między innymi znaczny wzrost liczby młodzieży uczącej się w pełnych szkołach średnich (z 46% w roku 1990 do 85% w roku 2005), a także prawie 4-krotny wzrost liczby młodzieży studiującej. Być może zbyt wcześnie jest jeszcze na ocenę pełnych konsekwencji tych zmian, aczkolwiek jeden z wniosków wydaje się potwierdzony już teraz. Społeczne bariery w dostępie do poszczególnych szkół uwidaczniają się obecnie na podobnym poziomie, jak to miało miejsce w latach PRL (Domański i Tome-scu-Dubrow 2008; Sawiński 2008).

Omawiane dotychczas prace, zarówno polskie jak i obce, zaliczyć należy do nurtu empirycznego. Dostarczają one wiedzy na temat kompozycji społecznej młodzieży kształcącej się w szkołach różnych szczebli. Pozwala to uzasadnić tezę, że nierówności edukacyjne nie ulegają zmianom. Nie proponuje się natomiast wyjaśnień, dlaczego tak się dzieje. Jedną z możliwości zrozumienia tego zjawiska stwarzają teorie nierówności edukacyjnych. Dalsza część artykułu poświęcona zostanie prezentacji tych ujęć teoretycznych, które wydają się najbardziej przydatne do tego celu.

Funkcjonalne ujęcia nierówności edukacyjnych

Z pozoru teorie funkcjonalne wydawać się mogą najmniej użyteczne do wyjaśnienia mechanizmów kształtowania się nierówności edukacyjnych we współczesnych społeczeństwach. Powstały bowiem w pierwszej połowie XX wieku, w okresie liberalizmu i budowy społeczeństw ładu. Niemniej stanowią punkt wyjścia dla pozostałych omawianych teorii, które powstały w znacznej mierze z potrzeby przeciwstawienia się kanonom funkcjonalizmu. Znajomość ujęcia funkcjonalnego może więc pomóc w zrozumieniu logiki pozostałych podejść. Nie można też pominąć faktu, że styl funkcjonalnego myślenia widoczny jest w wielu współcześnie prowadzonych dyskusjach na temat reform edukacyjnych i kształtu systemu oświaty.

W socjologii oświaty początków ujęcia funkcjonalnego poszukuje się ^ f/U/yfch&u w koncepcjach Emile’a Durkheima, sformułowanych w pierwszych latach XX wieku (Ballantine i Spade 2008). Durkheim rolę szkoły postrzegał przez pryzmat międzypokoleniowego przekazu wartości i norm, dzięki którym społeczeństwo zachowuje consensus i ciągłość. Durkheim uznawał prymat życia zbiorowego nad podejściem indywidualistycznym. Szkołę uważał za jedną z podstawowych agend procesu socjalizacji, toteż twierdził, że prawo - czy wręcz konieczność kształcenia - dotyczy każdego dziecka. Zadaniem szkoły jest pokierowanie predyspozycjami wychowanka w taki sposób, aby mogły być później rozwijane w ramach systemu społecznego.

Podobne stanowisko w sferze ekonomicznej sformułowali pół wieku póź- ^ K ’07m3 niej Kingsley Davis i Wilbert Moore (2007 [1945]). Jak pisze Domański vl.lt0oꀠ(2007: 49), artykuł Davisa i Moore’a „liczył (zaledwie) kilkanaście stron i można zaryzykować twierdzenie, że [...] pozostaje najkrótszą z dotychczas przedstawionych teorii”. Mimo lakoniczności wykładu, koncepcja ta stworzyła podstawy jednego z ważniejszych nurtów badawczych określanego mianem „szkoły osiągnięć” (Mach i Słomczyński 1976). Tym samym na lata ukształtowała sposób myślenia badaczy o mechanizmach kształtowania się nierówności społecznych.

1

Dualizm systemu szkolnego polega na odrębności programowej i organizacyjnej szkól elementarnych i średnich. W systemie dualnym ukończenie szkoły elementarnej nie stanowi warunku ubiegania się o przyjęcie do szkoły średniej. W Polsce system dualny istniał do 1932 roku, zas'jego likwidacja polegała na wprowadzeniu obowiązkowej 7-letniej szkoły powszechnej (Sawiński 1986: 23-32).


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20130101004 96 ZBIGNIEW SAWIŃSKI wi studium Turnera (1960) podejmujące próbę typologii systemów
CCF20130101001 90 ZBIGNIEW SAWIŃSKI pedagogicznych, w którym proces socjalizacji rozpatruje się w k
CCF20130101003 94 ZBIGNIEW SAWIŃSKI Centralny punkt teorii Davisa i Moore’a stanowi mechanizm rekru
CCF20130101005 98 ZBIGNIEW SAWIŃSKI Nierówności edukacyjne jako wyraz transmisji kapitału kulturowe
CCF20130101006 100 ZBIGNIEW SAWIŃSKI w Polsce badacze często sięgają po tę teorię, czemu sprzyja fa
CCF20130101007 102 ZBIGNIEW SAWIŃSKI 102 ZBIGNIEW SAWIŃSKI sprowadza się do tego, że pewne kluczowe
CCF20130101008 104 ZBIGNIEW SAWIŃSKI w pewnych kwestiach dostarcza wyjaśnień komplementarnych wobec
CCF20130101009 106 ZBIGNIEW SAWIŃSKI Mechanizm ten Collins nazywa kredencjalną spiralą. Merytokraty
CCF20130101010 208 ZBIGNIEW SAWIŃSKI kolejnych przedmiotów jak najmniejszym wysiłkiem, gdyż jedyne,
CCF20130101011 110 ZBIGNIEW SAWIŃSKI ludzie i tak będą dążyć do osiągnięcia jak najwyższego wykszta
DSC01588 - Woda Wpływ wody na proces fotosyntezy jest złożony. Jest ona nie tylko źródłem

więcej podobnych podstron