Źródło: T. Świderek, Prawda z rachunku przepływów, .Rzeczypospolita" nr 211 z 12 września 1995r.
jak wynika z zaprezentowanego zestawienia, liczba spółek w po-^ególnych kategoriach me rozkłada się równomiernie.
Kolejno do poszczególnych przypadków można zakwalifikować:
S do przypadku pierwszego 1 do przypadku drugiego 8 do przypadk trzeciego do przypadku czwartego 8 do przypadku piątego S do przypadku szóstego 5 do przypadku siódmego s do przypadku ósmego
(+,+,+) 2 spółki,
(+,-,-) 14 spółek,
(+,+,-) 1 spółkę,
(+,-,+) 15 spółek,
(-,+,+) nie zaliczono żadnej spółki, 20 spółek,
(-,+,-) 2 spółki,
3 spółki.
Czytelnik, analizując specyfikę spółek w poszczególnych wariantach będzie niewątpliwie zdziwiony, szczególnie w przypadku wariantów 7 i 8. Można bowiem przyznać, że wizja kondycji finansowej tych firm, na podstawie analizy przypadków jest, delikatnie mówiąc, pesymistyczna i alarmująca. Nie dziwi więc fakt, że spółki te ostro zareagowały przeciw takiemu komentowaniu ich sytuacji finansowej. Z całej tej sytuacji można więc wyciągnąć kilka istotnych wniosków:
1. metoda „8 przypadków” jest niewątpliwie schematyzowaniem oceny standingu finansowego podmiotów i nie może być wykorzystywana ani tak jednoznacznie, ani jak to się potocznie mawia, „na sucho”, bez głębszego wnikania w istotę problemów, oraz bez powiązania z innymi informacjami finansowymi, w wielu wypadkach objaśniającymi wykazane przez omawianą analizę „anomalia”.
2. mechaniczne podejście do problemu oceny charakteru i struktury przepływów pieniężnych może w wielu wypadkach bardziej zaszkodzić, niż pomóc we właściwym rozeznaniu sytuacji.
3. spółki giełdowe sporządzały sprawozdanie z przepływu środków pieniężnych po raz pierwszy właśnie za pierwsze półrocze 1995, inne podmioty gospodarcze miały ten obowiązek dopiero w rocznym zamknięciu roku 1995.
4. nie było w tym momencie ani wytycznych w sprawie zasad sporządzania sprawozdania, ani żadnych, konkretnych i wymiernych doświadczeń w tym zakresie. Można zatem sądzić, że sprawozdania