c poezja Żakowska
w. 174-176), który potęgują wspomnienia słodkich chwil spędzonych z panną w Krakowie („Siedzielim we dwoje, / Jam warkocze twoje / Trzymał zwisające" — w. 177-179). Konwencjonalny charakter wierszowanego listu urozmaicają pewne szczegóły, sugerujące autentyzm postaci i przedstawianych zdarzeń. Mieszkająca w Krakowie Helena jest „córką pana Piotra" (domini Petri nata — w. 148), obyczaje jej matki były przedmiotem złośliwych aluzji ze strony „wrogów”, w stosunku do których autor kieruje, zapisane zresztą po polsku, złorzeczenia (zwr. 3), a mówiąc o swoim ojcu, bogatym ziemianinie, młodzieniec opisuje jego skąpstwo. Również w zakończeniu listu (conctusio) pojawia się informacja o miejscu i czasie sporządzenia tego pisma: „Na wsi [...], / W poniedziałek, piątego maja, W dzień świętego Dobiesława” (iw villatum /scripsi die lunę quinto mai i Hnfesio [sancti] Dobyeslay—w. 197-199). Wcześniej autor wyraża pragnienie wiecznego zachowania tej miłości (te semper amare — w. 192) i prosi ukochaną (conclusio łączy się tutaj z petitio), by zawsze miała go w pamięci (a me nunc [et] semper sciat—w. 194). Sygnalizując chęć zamknięcia listu (ultimo cupio cessare — w. 189-190), wprowadza formułę pożegnalną: finaliter vale („Na koniec: bądź zdrowa!” — w. 195). W „podpisie” nie podaje swojego imienia, lecz wykorzystuje sytuację, by jeszcze raz zadeklarować miłość: Hoc Ule nota-vit, /qui te amavit („Ten ci to rymował, / Który cię miłował”— w. 200-201), a następnie zamieszcza „adres” wybranki: Craco-vie mor a tu ii / Elena nuncupatur („Mieszka w Krakowie, / Helena się zowie!” — w. 203-204). Ostatnie dwie zwrotki można potraktować jako postscriptum, w którym zakochany otwarcie mówi o dręczącym go niepokoju co do życzliwości ze strony adresatki, jakby oczekując, że do rozwiania tych wątpliwości przyczyni się właśnie napisany list.
Utwór obfituje w różnego rodzaju środki artystyczne. Wspomniana już została topika charakterystyczna dla poezji miłosnej, a więc motywy niewoli miłosnej i doznawanych cierpień czy paralelizm w przejawianiu uczuć obojga kochanków. Kontrast smutku i radości towarzyszy zestawieniu teraźniejszości podmiotu wiersza i jego retrospekcji. W określeniach panny pojawia się nie tylko bogata gama epitetów, ale także wyszukane metafory, niekiedy bliskie sformułowaniom występującym, w poezji religijnej, jak na przykład „góro cnót dostojna” (altd mons yirtutum — w. 45), „gwiazdo wspaniała” (alta Stella —' w. 74) czy „gołąbko wybrana” (electa columba — w. 151). Dziewczyna jest zarazem „lekarstwem” (w. 30), „pociechą” (w. 31), a pierś ukochanego to jej „łoże” (w. 37-38). W porównaniach przeważają konwencjonalne skojarzenia kwiatowe (lilia, róża, ruta), ale obecne są też zwierzęce (żmija) i astralne (gwiazda, zorza).
List do kochanki o takiejże miłości [Es enim Stella vir-ginum]. Wierszowany list miłosny w tym przypadku stanowi końcową część listu prozaicznego pt. Littera ad amasiam de eodem amore, zapisanego w tym samym kodeksie, co Epistoła ad dominicellam. Utwór powstał prawdopodobnie około połowy XV w., a zachowaną kopię sporządzono po 1476 r. Ten sześciozwrotkowy list w swoim charakterze jest jeszcze bardziej konwencjonalny niż poprzedni. Ryszard Ganszyniec nazywa go „hymnem, który kochanek śpiewa królowej swego serca”1. Wiersz zawiera hiperbolicznie ujętą pochwałę (lau-datio) ukochanej Katarzyny, która jak gwiazda błyszczy wśród panien wszelkich stanów i jest najpiękniejszą ze wszystkich
R. Ganszyniec, Polskie listy miłosne dawnych czasów, Lwów-Warszawa 1925, s. 96.