Non, non, mon Du Pćrier; aussitót que la Paraue óte l’ame du corps,
L'age s’ćvanouit au deę& de la barque,
Et ne suit point les morts.
Tithon n’a plus les ans qui le firent cigale,
Et Pluton aujourd’hui
Sans egąrd du passć, les mćrites egale
D-Archemore et de lui.
(Nie, nie, Perierze drogi, ledwo ramię Parki Rozłączy duszę z ciałem,
Lata umarłych giną z tamtej strony barki,
Bo nie są ich udziałem.
Próżno Titonos zamieniony w świerszcza Do swej młodości wzdycha,
Na Plutonowym brzegu butwieje najpierwsza Pięknej świeżości pycha.
Przekł. L. Staff)
Na szalach wagi przed Sądem Śmierci czas życia najstarszego z ludzi nie waży więcej niż życie niemowlęcia.
2. Topika historyczna
Nie wszystkie topoi da się wyprowadzić od gatunków retorycznych. Wiele z nich pochodzi pierwotnie z poezji i później dopiero trafiło do retoryki. Od starożytności już trwała nieprzerwanie wymiana pomiędzy poezją a prozą. Do topiki poetyckiej należy „piękno natury” w najszerszym znaczeniu — stąd też idealny krajobraz ze wszystkimi jego typowymi szczegółami (zob. niżej rozdz. X). Stąd również wywodzi się „kraina marzeń” i „wymarzone epoki”: Elizjum (z wiecznie panującą wiosną bez zakłóceń meteorologicznych), Raj ziemski, Wiek złoty. Także i potęgi życiowe: miłość, przyjaźń, przemijanie. Wszystkie te tematy dotyczą podstawowych stosunków istnienia i dlatego są ponadczasowe — niektóre bardziej, niektóre mniej. Mniej: przyjaźń, miłość. Odzwierciedlają one bowiem kolejność stanów duchowych. Jednakże we wszystkich poetyckich topoi styl wyrazu określony jest historycznie. Są bowiem również i takie topoi, które nie występują ani razu przez całą starożytność aż do czasów Augustyna. Pojawiają się dopiero na początku późnej starożytności i potem naraz są już wszędzie. Do takich motywów należy „stary chłopiec” i „młodzieńcza staruszka”, które będziemy jeszcze analizowali. Są one interesujące z dwóch powodów. Po pierwsze z punktu widzenia „biologii literackiej”, możemy bowiem na ich przykładach obserwować narodziny nowych topoi. Poszerza się dzięki temu nasza wiedza o „genetyce” formalnych składników literatury. Po wtóre zaś owe topoi są wskazówkami zmian stanu duchowego, wskazówkami, których w inny sposób nie da się zrozumieć. Stąd też pogłębia się nasze rozumienie duchowej historii Zachodu, my zaś zbliżamy się do obszarów psychologii, które badał C.G. Jung. W rozdziale tym przedstawiono tylko zarys. Obstajemy przy starożytnym pojmowaniu topiki. Zdało ono egzamin naszym zdaniem jako punkt wyjścia i zasada heurystyczna. Zważywszy jednak, że topika antyczna jest częścią systemu wykładanej w szkołach
89