Perypetie, jakich doznał, pogłębiają ten dramatyczny wizerunek artysty. Związawszy swe życie z Wielkimi Tematami, które są kanwą Zasypie wszystko, zawieje... 2, utożsamiając z nimi swój los, Odojewski wyciągnął wszystkie konsekwencje z decyzji pisarskich. Gdy zapadło postanowienie władz politycznych, by nie dopuścić do opublikowania książki, pisarz, w połowie roku 1971, udał się na emigrację. Zasypie wszystko, zawieje... ukazało się w roku 1973 w Bibliotece paryskiej „Kultury”, w kraju stając się jednym ż najbardziej legendarnych utworów. Wszyscy bowiem, którym tę wielką powieść udało się przeczytać, przyznawali się do omotania dziwnym czarem. Jeśli to w ogóle możliwe, spróbuję w dalszym toku wywodów znaleźć niektóre źródła tego zniewalającego, w szczególnym sensie, „złego uroku” — zarówno w stylu Odojewskiego, jak w głębiach świadomości polskiej.
Zasypie wszystko, zawieje... zyskało wielki sukces i na emigracji, i w tłumaczeniach na języki obce. Na przykład przez jury czasopisma „Wiadomości” w Londynie zostało uznane za najlepszą książkę roku 1973. W kraju zaś zakazano nawet wymieniania nazwiska Odojewskiego, nie mówiąc już o publikacji omówień jego twórczości3. W takim sensie w swym miejscu rodzinnym powieść Odojewskiego pozostała arcydziełem nieznanym, gdyż jest ona autentycznym arcydziełem — zepchniętym w cień i zapomnienie przez tzw. politykę kulturalną, mającą często za cel narzucanie społeczeństwu fałszywej hierarchii rzekomych wartości. Najwyższy już czas, by przywrócić dziełu Odojewskiego, po
| Sam autor określił ściśle, przy końcu powieści, miejsce i czas jej powstania: „Warszawa, styczeń 1964 — grudzień 1967 roku”. Złożył ją w wydawnictwie „Czytelnik” w 1968. Jeden z rozdziałów drukowany był w „Twórczości” 1969, nr 6.
° Po wielu latach konfiskat krajowych (których ofiarą padło dwukrotnie i moje studium, Ocalenie przez Rozpacz przeznaczone do książki, Czai formy otwartej. Tematy i media romantyczne, Warszawa 1984; opublikowane w książce zbiorowej Literatura ile obecna. (Rekonesans), Londyn 1984; niniejszy tekst stanowi jego poprawioną i uzupełnioną wersję), ukazał się w obiegu oficjalnym w 1987 szkic J.R. Krzyżanowskiego, 7am, gdzie nie ma ocalenia (oryginalna wersja angielska była opublikowana w 1978), w: Legenda Są-mosierry i inne prace krytyczne, Warszawa 1987 (z kilkoma interwencjami cenzury).
174