313
Wygnanie z raju
pienie, przyrodę zwłaszcza, od niedostępnej człowiekowi strony. Ujęcia te występują zwłaszcza w Przypowieści o maku, Co było wielkie i Guciu zaczarowanym 1. Nie kwestionując trafności tych spostrzeżeń, chciałbym wskazać na zawęźlenia znacznie, ściślejsze, posunięte do granic parafrazy. Narrator Doliny snuje w pewnym miejscu taką refleksję:
W ptakach wszystko właściwie skłania do niepokoju: dobrze, one są, ale czy można tylko to stwierdzić i dalej nic? Światło mieni się na ich piórach, kiedy lecą, od żółtego, ciepłego wnętrza dziobów, które młode otwierają w gnie-ździe utajonym w gąszczu, przenika nas prąd miłosnej wspólnoty. (D 138) .
Tymczasem poeta — który, od Świata... poczynając, poświęca ptakom tyle życzliwej uwagi — pisze Odą do ptaka, gdzie rozwija i Wszechstronniej motywuje zanotowane w powieści spostrzeżenia:
0 niczemu niepodobny, obojętny Na dźwięk pta, pteron, fvglś, brd.
Poza nazwą, bez nazwy,
Ruch nienaganny w ogromnym bursztynie.
Abym pojął w biciu skrzydeł co mnie dzieli Od rzeczy którym co dzień nadaję imiona
1 od mojej postaci pionowej Choć przedłuża siebie do zenitu.
Ale dziób twój półotwarty zawsze ze mną.
Jego wnętrze tak cielesne i miłosne,
Że na karku włos mi jeży drżenie Pokrewieństwa i twojej ekstazy.
(Oda do ptaka, UP 212—213)
Bliskość tych wypowiedzi jest doprawdy uderzająca! Operują one podobnym tokiem rozumowania oraz identycznymi obrazami, przy czym tekst poetycki uwyraźnia i precyzuje znaczenia zawarte implicite w tekście prozatorskim. W uproszczeniu i dużym
Zob.: L. Vallee, The Valley of Issa: An Interpretation, „World Literaturę Today” 1978, nr 3 (Summar), s. 406.