321
Wygnanie z raju
Pierwszą jest podporządkowanie się, ale i bunt wobec nadrzędnego porządku. Postawę tę reprezentuje Baltazar, który przypomina po trosze Obcego Camusa: zabija, jak tamten, przypadkowo, bez wyraźnych i racjonalnie wytłumaczalnych motywów, stając się posłusznym narzędziem działającej przezeń siły. Ale gdy tamten na swój czyn obojętnie przystaje, gdyż w obliczu śmierci wszystkie działania wydają mu się równie absurdalne, Baltazar nie może pogodzić się z przyrodzonym stanem rzeczy, nie wygasa w nim rozpaczliwa potrzeba potwierdzenia sensu swej egzystencji. Buntuje się więc rozpaczliwie, bez nadziei, z przekonaniem, że został już potępiony. Odmowa zgody na tajemnicę istnienia oddaje go we władzę demona i doprowadza do samozagłady.
Ocalenia w wierze religijnej szuka babka Dilbinowa. Dotkliwie doświadczona przez los, zawiedziona we wszystkich swych nadziejach, ogołocona z tego, co przedstawiało dla niej wartość, uporczywie wierzy w rekompensatę swych cierpień po śmierci. Jej wiara tyleż budzi litości, bo ugina się pod brzemieniem fizycznego i duchowego bólu, co szacunku, gdyż jest do końca niezłomna i niezachwiana w nadziei odzyskania ostatecznego sensu.
Jakby poza dobrem i złem żyje babka Misia. Doskonale obojętna na cudze cierpienia, zagłębiona w swej cielesności, niewinna przez niemal zwierzęcą nieświadomość. „Zamiast natężać wolę w dążeniu do celu, rozluźniała się, żaden cel nie zdawał się jej godny wysiłku. Nie należy dziwić się, że nie wnikała w potrzeby i troski innych. Chcą, potrzebują, a dlaczego?” (D 232).
Dzieje tych trzech postaci stanowią symboliczny komentarz do egzystencjalnych niepokojów Tomasza. Będą dla niego jakby horyzontem możliwych rozwiązań, o które potrąci, ale z których żadne nie wyda mu się wystarczające i ostateczne. Nie od razu też będzie mu dana wiedza o istnieniu bezlitosnej konieczności.
Powieść Miłosza, podobnie jak poprzednie, trafnie wskazuje na pewien rys charakterystyczny dla dziecięcego poznania. Jest nim mianowicie kreacja rzeczywistości zastępczej, lepszej i doskonalszej od prawdziwej, a przy tym -^- bardziej zrozumiałej, gdyż mieszczącej się w możliwościach umysłowych dziecka. Każdy z młodocianych bohaterów mitologizuje, dopełnia zmyśleniem — łaknącym dobra, prawdy, jasności — te miejsca, które w otaczającym świecie wydają się wrogie, ciemne, zagadkowe, Chłopcy z Dziury w niebie poszukują niezwykłych przybyszów, którzy aktem magicznym mają zmienić życie mieszkańców Dolnych
21 — Poznawanie Miłosza