330 — Aleksander „
s
dząc o celu i służbie. A dar artysty i filozofa ma ^ sekret w utajonej wrogości wobec ziemi dorosłych.
(Osobny zes
To prawie program Świata! Poświadczenie nieby^, chłonności, łatwości kojarzenia i plastyczności nazywania tu znaleźć na każdym kroku. Narrator systematycznie zacierai—
nicę między dostrzeżonym a wyobrażonym; realizuje metafori
■rói ^0 1
porównanie, oczekując widocznych skutków ich działania w r 11 czywistości: ”
Sztachety z wierzchu malowane biało: Białe i ostre, zawsze jak płomyki. Dziwne, że ptakom to nie przeszkadzało, Raz nawet usiadł na nich gołąb dziki.
(Furtka, UP 84)
Stylizacja na mowę dziecka z łatwością przełamuje prze. szkodę oddzielającą przedmiot od języka, sprowadza trudne do łatwego, niejasne do znanego, większe do mniejszego. Rzeczywistość miniaturyzuje się, staje dostępna i zrozumiała. A równo-cześnie — poetycko pięknieję. Narratorowi przy tym nie zawsze udaje snę podtrzymać sugestię, iż naśladuje wiernie infantylny sposób patrzenia; niektóre porównania, przez swą trafność i subtelność, wyraźnie przekraczają możliwości dziecka;
Potem ją całą chmiel gęsty owinie,
Ale tymczasem jest tego koloru,
Co liście lilii wodnych na głębinie Zrywane w świetle pięknego wieczoru.
(Ibidem)
W każdym razie cały poemat przedstawia proces poznawczy jako narastanie wiedzy w miarę przemiesźczania się w terenie. Dzieci, wracając do domu, docierają do przestrzeni coraz bliższej, własnej, oswojonej; przez furtkę, ganek, jadalnię, schody — do biblioteki ojca. Jest zatem przestrzeń ułożona — podobnie jak w Dolinie lssy — w układ koncentryczny: jej centrum stanowi
li Loc. cit.