T*br jfbraaiowmiai badzą opór t wywohąjsą chęć obrony I jest te odruch dosyć atfifiibjr. MI pertna aie tn asertywnych sposobów grfarnti sobie loceaąCopeggeBgy je w następnym roarizńJe)—najczęściej są ważmy i upokorzmy. Ma do ots żal. jest oa nas rfy i doprawdy oradao wymagać wtedy od siego spokoju, życzliwości i chęci do wspotóaihwia.
Zazwyczaj aie czujemy się dobrze, kiedy jesteśmy w kategoryczny sposób oceniani — najczęściej w trudnej do przyjęcia i bolesnej dla nas formie. Rodzi się w nas wtedy odruch obrony, wyjaśnień, często też rewanżu — a meritum sprawy, możliwość rozwiązania problemu schodzi na pian dalszy.
Oceny mogą prowokować do kontrataku i „osobistych wycieczek'*. A to nie sprzyja na pewno porozumieniu i konstruktywnym negocjacjom.
Oceny są najczęściej szkodliwe 1 bezużyteczne. Urażają partnera swoją formą i bezwzględnością, a jednocześnie nie dostarcząją mu konkretnej informacji, o co tak naprawdę nam chodzi.
Jesteś głupi i egoistyczny!
Tm report jest beznadziejny!
Pana wypowiedź była tendencyjna i bezsensowna!
Takie sformułowania podczas negocjacji zaostrzają konflikt i przez swą destrukcyjność oddalają porozumienie. Jeśli zależy nam na współpracy z partnerem i rzeczywistym dogadaniu się powinniśmy powstrzymywać się od tego typu zdań. Warto zamieniać je natomiast na informacje zwrotne, które wyrażają nasze uczucia i oczekiwania w odniesieniu do konkretnych gachowań partnera, np :
Jest mi przykro, te nie dotrzymałeś obietnicy I wszystkie zasługi przypisałeś tylko sobie,
brakuje w* tym raporcie danych liczbowych i wniosków, Chcę żeby pan to uzupełnił do Jutra,
A jak możemy obronić się przed brutalną I destrukcyjną oceną, która raczy nas partner w konflikcie czy negocjacjach? Przede wszystkim powinniśmy zaprotestować przeciwko formie wypowiadanej ocerly: Nie $0M sobie, oby pan na mnie krzyczał, Nie godzę się, żebyś uiywul ębrmżłnryck epitetów. Haatęptae mammy odoaeść się do treści «»h«S w ocenie:
Nie zgadzam się z panem Mam wme zdanie w tej sprawie.
Przykra mi, że tak o mnie myślisz. Ale nie zgadzam się z tobą.
Mam zupełnie inną opinię na temat mojej uczciwości.
Taka reakcja (patrz rozdział: „Jak radzić sobie z presją i manipulacją ') pozwoli C> zachować szacunek dla siebie samego, równowagę i jasny umysł potrzebne w trudnej rozmowie oraz wyminie wyznaczy Twoje granice, z którymi musi liczyć się partner.
Kiedy używamy słów: „nigdy" i „zawsze" — na pewno uogólniamy Taka globalna i bezwyjątkowa ocena budzi zazwyczaj ostry sprzeciw. Nasz partner może czuć się niesłusznie podsumowany, gdyż jest w stanie przywołać zapewne chociaż jeden przykład na to, ze było zupełnie inaczej, niż twierdzimy.
Poza tym każdy z nas odruchowo broni się przed totalną oceną, która brzmi Jak swoisty ostateczny wyrok Chcemy mieć szansę na zmianę I czuć, że możemy kształtować nasze różne zachowania i cechy charakteru. %uczynamy się więc bronić, udowadniać swoje nut* i konflikt zamiast zmierzać do rozsądnego rozwiązania — zaostrza «ię Każdego z nas bolą zdania;
Ty nigdy nie zrobiłeś nietęgo do końca.
Ty ta w s te podnosisz głos podczas rozmowy.
Wam zawsze chodzi tylko o pieniądze.
Patrząc z boku można by to nazwać niesprawiedliwym ftłem. 1 tak najczęściej odbierane są podobne oceny, budzą* uprnKT* i walkę. Jeśli więc nie chcemy urazić drugiego człowieka, a anktff nam dogadaniu się i dłuższej współpracy — powinniśmy p&*9ktrymym*t od podobnych sformułowań.