177
Struktura socjometryczna: stuktura afektywno małej grupy
ntntki, które pobudzają agresywne, kontrolowane przez grupę działania. Będzie o tym ucrcgółtwo mowa w dalszych paragrafach tego rozdziału.
ZwróCmy uwagę, że grupa spójna, dysponująca określonym wzorem atrakcyjności interpersonalnej, wydaje się czymś niezwykle harmonijnym. Unifikacja pola grupowego dokonuje się w niej bowiem jakby na zasadzie zgody społecznej. Oczywiście jest to obraz fałszywy — grupy społeczne nie są bowiem, generalnie rzecz biorąc, przepełnione harmonią i zgodą. Z drugiej strony, czymś skrajnym jest oczywiście także obraz grup ekstrapunitywnych. Otóż pomimo, że osiągają one wysoki stopień spójności, to jednak owa spójność nabiera innego charakteru. W grupie ekstrapuni-lywnej stosunki wewnątrzgrupowe cechuje hierarchiczność i antagonizm. Dzieje się tak dlatego, że grupa ta ma strukturę autorytarną, która wymaga potwierdzenia przez poszukiwanie kozłów ofiarnych (Kellerman, 1981, s. 8).
Grupy intrapunitywne do pewnego stopnia przypominają poprzedni typ grup, albowiem także cechuje je orientacja do wewnątrz oraz poszukiwanie kozła ofiarnego jako środka rozwiązywania własnych problemów. Jednakże struktury karzące tych grup są mniej agresywne i ekspansywne, co powoduje, że ich członkowie koncentrują się na osobistych grzechach, na ekspiacji, pokucie za grzechy. Zdaniem Kellermana wiele grup religijnych charakteryzuje się tego typu strukturami punitywnymi i odpowiadającą im kulturą. Tutaj stosunki wewnątrzgru powe także są hierarchiczne i antagonistyczne. Spowodowane to jest tym, że członkowie tych grup są uzależnieni od władzy, nawet gdy ujawniają ekspiatyę, zachowują się zgodnie z określonymi kodami czy są posłuszni wobec narzuconych symboli. Charakterystyczną cechą kultury tych grup, twierdzi Kellerman, jest ukryta idea, że zewnętrzne potrzeby jednostek muszą być kontrolowane, na te zaś, które kontroli poddane być nie mogą, zostaje nałożona sankcja ostracyzmu.
Wizja grup spójnych opierających się na atrakcyjności interpersonalnej kryje w sobie szczególny i, jak sądzę, nieprawdziwy, obraz wolności jednostki w grupie. Kontrfaktyczność tego obrazu wynika z przyjętego w nim założenia o dobrowolności uczestnictwa, konformizmu, podporządkowania się. Podobnie nieprawdziwe byłoby jednak twierdzenie, że w grupach ekstrapunitywnych czy intrapunitywnych jednostka jest całkowicie zniewolona przez struktury grupowe. Otóż zniewolenie mogłoby mieć miejsce wówczas, gdyby nie towarzyszyła mu akceptacja, świadoma bądź nieświadoma - najczęściej przez internalizację kultury grupy - istniejącego stanu rzeczy. Zniewolony jest więzień przekonany o swej niewinności, lecz osoba popełniająca samobójstwo z powodów religijnych jest człowiekiem wolnym, co więcej, jest ona przekonana o swym wyjątkowym położeniu, dzięki któremu dostaje się tam, gdzie inni dostać się nie mogą. Grupy ekstrapunitywne i intrapunitywne generują wysoki stopień wewnętrznej spójności, a to oznacza, że agresja wobec kozła ofiarnego jest dla członków tych grap, włączając samego kozła ofiarnego, składnikiem naturalnych reakcji w określonych sytuacjach społecznych. W tym sensie grupy wysoce spójne o ekstrapunitywnych lub intrapunitywnych strukturach mogą być grupami niebezpiecznymi. Festinger (WSO) stwierdził, że większa spoistość grupy powoduje wzrost siły grupy, która może tyć wykorzystana w celu wymuszania konformizmu wobec norm, uzyskania akceptacji swych celów, przypisania do zadań i ról itd. Ale spójność jako taka nie może być