DSC02123 (4)

DSC02123 (4)



XN KONTRKST HISTORYC1NOUT8RACKI

Na razie jednak w centrum zainteresowania powieści leży mi* łość mężczyzny i kobiety, rycerza i Damy. Model miłości dominujący w XII wieku został przez historyków literatury nazwany miłością dworną, umour couriois. Co oznacza ta charakterystyka? I czy miłość, będąca tematem powieści dwornej, różni się od t'm amor opiewanej przez trubadurów? Spróbujemy odpowiedzieć na te pytania.

„1 iifnmor" i miłość dworna. Trzeba zacząć od uściślenia terminologii. z jaką mamy do czynienia. Corteis, cortelsie to słowa częste w starofrancuskich tekstach; nie odnoszą się one jednak do Żadnej ściśle zdefiniowanej doktryny, ani tym bardziej do jakiegokolwiek prądu literackiego. Dworny (corteis, cortois), jest po prostu ten, kto postępuje dwornie, corteisement, Zakres znaczenia terminu można określić na podstawie cnót, do jakich jest odnoszony; na tej podstawie można z kolei ustalić przybliżoną definicję społeczno-literackiego zjawiska, jakim jest cour(oisiet dwomość: w ogólnym zarysie jest to więc pewien z gruntu arystokratyczny ideał ogłady, kultury uczuć i obyczajów, łączący się z wartościami rycerskimi, by z nimi współtworzyć ideologię rycerską — i pośrednio wiążąca się z nim koncepcja miłości, sztuka kochania niedostępna ogółowi śmiertelników, czy wręcz — jak w przypadku trubadurów — swoista religia miłości.

Pojęcie courtoisie bywa terenem wielu nieporozumień, wynikających po części z nazbyt pochopnego utożsamiania dość ogólnego ,rvmr>ir-Wv/v V’ z konkretną teorią miłości, po części z chęci ujęcia tej ostatniej w ramy klarownej „reguły”20 (stąd arbitralne ustala-

bohateri daleko wykracza poza świecki wątek miłosny i nabiera religijnego wymiaru. Percewai natomiast był już pisany dla hrabiego Filipa z Fiandni, żarliwego katolika.

* Za swoisty „regulamin" dwornej miłości przyjmuje się traktat De Amon („Sztuka dwornej miłości", inspirowana - podobnie jak wiele innych średniowiecznych ..sztuk kochania" - An Amaiorta Owidiusza), napisany pod koniec XII wieku przez Andrcaaa Capellanusa (Andre le Chupelain, być może kapelana Marii z Szampanii, córki Eleonory, w latach 1185-1187). Jednak interpretacja tego skądinąd ważnego dla ideologii dwornej miłości

nie, czy dana relacja miłosna jest dwoma, czy nie) — i wreszcie ze stawiania znaku równości między prowansalską///7 'amor a jej odpowiednikiem na Północy. W rzeczywistości obie koncepcje różnią się dość istotnie. By ułatwić rozróżnienie, przyjmuje się czasami dwa terminy: fin'amor (superlatyw Jin, który tłumaczy się dziś najczęściej jako „subtelny”, to w owym czasie „wypróbowany, czysty, szlachetny, subtelny, szczery, wykwintny, prawdziwy, doskonały” — jm jest np. złoto, czyste, szczere i prawdziwe) dla liryki prowansalskiej, i amour couriois dla romansu rycerskiego2*. Przyjmując to rozróżnienie, spróbujemy podać w punktach przybliżoną charakterystykę zjawiska dwornej miłości, akcentując różnice między modelem południowym a północnym; uczyniwszy jednak najpierw zastrzeżenie, że taka systematyka niesie z sobą nieuchronne uproszczenia.

1. Fin 'amor jest z definicji pozamałżeńska; ponieważ opiera się na pragnieniu znacznie bardziej niż na zaspokojeniu, nie może istnieć między mężem a żoną, którzy mają prawa względem siebie. Północna miłość dwoma nie jest w tej materii tak restrykcyjna: choć również bywa cudzołożna, nie jest nią na pewno z definicji;

dzieła wzbudza wiele kontrowersji i wątpliwości: trudno stwierdzić, ile w tej uczonej kazuistyce jest ironii i złośliwości, a ile powagi; jest to rodzaj spoleczno-intelektualnej zabawy. Wątpić należy też, czy zamieszczone w księdze II słynne „sądy miłości” pochodzą rzeczywiście od wielkich i wpływowych dam (m.in. Eleonory Akwitańskiej i Marii z Szampanii), wydaje się raczej, że są im jedynie z pewną złośliwością przypisane przez Andreasa. Jest to zresztą nieco sztuczna próba kodyfikacji expost zjawiska dwornej miłości, która w owym czasie stoi już u progu kryzysu, i z pewnością nie należy traktować tego dzieła, jak to się nierzadko czyni, jako tekstu kanonicznego amour couriois (zwłaszcza w świetle głęboko antyfe-ministycznej palinodii zawartej w III księdze).

21 Trzeba jednak dodać, że to rozróżnienie terminologiczne jest sztuczne: autorzy północni często określają miłość mianem Jim (w odniesieniu do Tristana i Izoldy używa tego Maria z Francji i Thomas), nigdy natomiast nie używają zbitki semantycznej amour couriois, która jest tworem nowoczesnych krytyków. Jednak to, co określają tym samym mianem, jest w istocie dość odmienne.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
20391 img032 (25) łudniowego Iranu. Na razie jednak nie można powiedzieć na ten temat nic pewnego. N
img032 (25) łudniowego Iranu. Na razie jednak nie można powiedzieć na ten temat nic pewnego. Nię zna
img032 (25) łudniowego Iranu. Na razie jednak nie można powiedzieć na ten temat nic pewnego. Nię zna
ahomoludens9 gdy- będziemy musieli bliżej przypatrzyć się stosunkowi zabawy do czynności sakralnych.
64004 sanktuariasłowiań018 żądne łupów i podbojów. Na razie jednak Rzym stał u szczytu potęgi. Cóż m
•    zanikają spekulacje na temat przyrody, w centrum zainteresowania staje
str11 2.1. Tradycje realizmu 59 W centrum zainteresowania realistów leży interes narodowy, potęga, s
Leczenie maściami przy bólach pleców 137 nerwowych. Jak na razie, nie udokumentowano jednak naukowo
28 (243) 106 Interesuje nas jednak czas narodzin części II powieści. Pozo-#tS%ie zatem przyjdzie na
45 (147) przyczyny choroby nie są znane (istnieją na razie tylko przypuszczenia czy hipotezy na ten
PIERWIASTEK zapisujemy: STOPIEŃ PIERWIASTKA Na razie będziemy się jednak spotykać z pierwiastkami,
30 (32) 82 Intryga i historyczna opowieść Poetyka Arystotelesa nie zapuszcza się wcale na ten h jedn
ŚWIADKOWIE HISTORII mu ją wcale wątlejszych, tak że po próbie w Drużynie, nie ma się co na razie por

więcej podobnych podstron