XXVIII
KOMEDIA MIŁOŚCI
stwierdzać będą brak tradycji salonowej rozmowy między młodą kobietą a mężczyznąM.
Przypominamy: w Ślubach rządzi .jeszcze nadal ..staro-polski nhyrzaj. Mpwią o tym, nie tyłka słowa--Gucia.-Z groź=_ *nęj mocy tego obyczaju zdajemy sobie sprawę, patrząc _na łzy wagnlntnęj Klary, która wie, że ojciec może ją zmusić .da. wyjścia za mąż nawet za starego Radost-a*
Ale jednocześnie wszyscy w Ślubach grają komedię miłośći. I autor komedii pokazuje nagle, jak na drodze kawalera do ręki panny piętrzą się przeszkody, nie oczekiwane ||§BftME niego. Jak one wyglądają i z jakiej materii są zbudowane? Czy jest to materia wysnuta z uroczej fantazji poetyckiej Fredry, materia, której powiewny kształt ma za zadanie przytłumić głos małżeńskich kontraktów, z góry determinujących los młodych, czy też i tę materię wysnuł pisarz z wnikliwej obserwacji przemian obyczajowych opisywanej przez siebie epoki?
Przeszkody na drodze Albina i Gustawa wyglądają na pozór niewinnie. Klara i Aniela przeczytały romans senty-Xlóryndy życie wiarołomnet obrazujmy _ jednego-zjicznych w owvm czasie ludzi typu hrabiego nacława. Z lektury tej powieści wvciagnełv__młode-damv wniosek^jednoznaczny: za maż wychodzić nie warto. To swoje postanowienie przypieczętowały- uroczystym ślubem złożonym sobie nawzajem.
Ale Ja_Jiiawłfisa-na.pozórprzeszkoda zmobilizowała kon-kureirtów~~ńsBusiła-ich. do przyjęcia, ząśąjgry literackiej, narzuconej-przezjpanny. Albin pojawił się jeszcze przed
śluhami jako sentymentalny kochanek Literackiej stylizaęjj_
poddał się, również Gucio. Z tym, że nie było to poddanie się
** Por. H. V a u tri n, Obserwator w Polsce [w:] Polska sta-uisławowska w oczach cudzoziemców, Warszawa 1963, t. I, i 784—789.
•ŚLUBY PANIEŃSKIE*
XXIX
bierne, jak u jego towarzysza, lecz świadoma gra.Aby zdo-być serce opierającej, się mu AnielL-Gucio przekształcił się '^"boiratera^fbi^nsul Według słów jego, skierowanych do Anieli. nuał~ on być beznadziejnie zakochany w dziewczynie. która dziwnym trafem nosiła imii uanir^DobFofskiej. | ‘Ale na ślub Giicia ż tajemriW?! imienniczka nie chciał się zgodzió-~oknit.ny” Radost._Cała nadzieje położył tedy nasz sprytny fircyk w interwencji Anieli Dobrójskiej.. Ona miała przebłagać matkę j stryja- skłonie-ich-do zerwaiiia:_rodzin-'~' nvch układów ■uciążliwych dla obojga młodych, po to, aby umożliwić Gustawowi pójście za głosem serca. W przeciwnym razie Gustaw zamierzał popełnić samobójstwo. ^"t-feożba i prośbŁ_a nade wszystko-wspaniała grą, obudziły Gustaw uczucie w sercu Anieli,--Oświadczył się jej wtedy
• Na co potrzebna była naszym konkurentom taka literacka stylizacja? Czy nie wystarczyło uzyskanie zgody rodziców czy opiekunów? Nie, już zaczynało nie wystarczać. AJkeja ^7nbew-teczyła-się_w XIX wieku i obok panujace^ji -jeszcze obyczaju staropolskiego dawał o sobie znać obyczaj -7inny, salonowy^kształtowany pod wyraźnym wpływem za-/ chodnioeuropejskiego romansu sentymentalnego j mody I C^J^ancuskiejT--ldńra w tym okresie rewolucji wojen napoić (xA- lęąńskich zaczynała wywierać przemożny wpłvw na umysły r ' młodych pokoierL- ^
Wierzyłem, żem jest kochany,
Lecz me serce zazdrość męczy,
Gdy widzę, że wymuskany Labbuś do ciebie się wdzięczy.
Ten cytat pochodzi z oryginalnego flirtu towarzyskiego powstałego na przełomie XVIII i XIX wieku. W czasie kiedy konkurencja labusiów, czyli wymuskanych francuskich księży-galantów, chroniących się przed rewolucją na