> Druga strona precyzuje swoje racje i argumenty. Stanowczość czy swego rodzaju upieranie się przy własnej wersji jeszcze bardziej antagonizuje strony. Pierwotny przedmiot sporu (meritum sprawy) schodzi na dalszy plan. Coraz trudniej jest oddzielić emocje od faktów.
> Druga strona wydaje się z gruntu zła. Narasta wzajemna wrogość. Druga strona zaczyna jawić się jako obca, inna — to zaś wzmacnia przekonanie, iż można ją bezwzględnie zwalczać.
> Wysuwania osobistych zarzutów wobec drugiej strony. Spór koncentruje się przede wszystkim wokół osobistych zarzutów, negatywnych uwag i ocen. Strona przeciwna jest postrzegana jako niezdolna do porozumienia.
> Konflikt uniezależnia się od pierwotnego przedmiotu sporu. Zaangażowane strony często nie uświadamiają sobie, o co faktycznie poszło. To, co rozpoczęło się od sporu dotyczącego jednej kwestii, może zakończyć się wzajemną niechęcią, brakiem zaufania bądź całkowitym zerwaniem stosunków.
Nie każdy konflikt odzwierciedla dokładnie przedstawiony powyżej schemat. Bywają sytuacje, w których - np. ze względu na gwałtowność reakcji - trudno jest oddzielić poszczególne fazy czy etapy konfliktu. Zdarza się, że efekt końcowy prowadzi do utrwalenia wzajemnej niechęci czy wrogości. Są również takie sytuacje, kiedy to np. rozpatrzenie wzajemnych interesów i analiza stanowisk prowadzą do porozumienia, a w konsekwencji dalszego współdziałania. Ten pożądany, by nie powiedzieć idealny, model rozwiązania sytuaq'i konfliktowej ujmowany jest następująco [11] s. 105.:
> faza pierwsza - to okres, kiedy mówimy, że „coś jest nie tak", faza przeczuć i drobnych napięć;
> faza druga - wzajemna wrogość, mamy tu do czynienia z narastającymi zarzutami, negatywnymi ocenami i uwagami;
> faza trzecia - kulminacja napięcia, nienawiść i żal prowadzą do agresji;
> faza czwarta - wyciszenie, konflikt staje się trudny do zniesienia i jeżeli strony utrzymują ze sobą komunikację, często są w stanie spokojnie rozważyć problem;
> faza piąta - porozumienie, pozwala na skonfrontowanie stanowisk, co umożliwia dalsze współdziałanie i koegzystencję.
W tym miejscu należałoby wskazać także na pewne czynniki, które wzmacniają negatywne emocje towarzyszące tego typu sytuacjom. Należą do nich:
- chęć zniszczenia czy wyeliminowania przeciwnika;
- wzrost wiary w słuszność swojej sprawy (m.in. tendencja do idealizowania i gloryfikowania własnej strony);
- postrzeganie przeciwnika jako wroga (m.in. tendencja do degradowania i dehumanizowania przeciwnika. Można powtórzyć za Gladstonem, że