XXVI EPIKA I DRAMATY MORSZTYNA
„Amintas”. Z dwóch utworów dramatycznych spolszczonych przez Morsztyna Amintas jest na pewno wcześniejszy. Poeta dedykował go Helenie Tekli Lubomirskiej, synowicy Stanisława, którego dworzaninem był w latach czterdziestych, a w tytulaturze dedykacyjnej nie wymieniono jeszcze starostwa bydgoskiego, które to starostwo mąż Heleny, Aleksander, otrzymał w r. 16517.
Amintas to przekład napisanego w r. 1573 dramatu pasterskiego Torąuata Tassa, Aminta. Autor owego dramatu to Tasso bardzo różny od tego, jakiego znamy z nieco później stworzonej epopei o „wojnie domowej”, z Jerozolimy wyzwolonej. Aminta jest apoteozą zmysłowej miłości, opiewanej tam pod zuchwałym, prowokacyjnym wezwaniem „S’ei piace, ei lice” (I, w. 681), które Morsztyn zgrabnie przełożył jako „Czego pragniesz, to-ć się godzi”8.
Dramat Tassa cieszył się w całej Europie olbrzymim powodzeniem. Był wielokrotnie przedrukowywany i zainaugurował modę na dramaty pasterskie. Najsławniejszy z tych dramatów to Wierny pasterz (Pastor ftdó) Battisty Guarinie-go, napisany w latach 1581—1590. Na przełomie XVI i XVII w. pierwszy akt tego dramatu został przełożony przez Jana Smolika, a z czasem w całości doczekał się on spolszczenia „przez jednego Senatora Wielkiego”, sławnego rokoszanina i patrona Morsztyna z jego młodych lat, Jerzego Lubomirskiego.
Tasso napisał swój dramat wierszem białym, z rzadka rymowanym, częściowo jedenastozgłoskowym, częściowo sied-miozgłoskowym. Jeśli mimo tak luźnej budowy brzmi on melodyjnie, zawdzięcza to bogatej instrumentacji dźwiękowej. Morsztyn nie odtwarza w swoim przekładzie tego rodzaju swobodnej formy wiersza, nie mającej precedensu w polskiej tradycji. W partiach dialogowych i w monologach przekład
7 Zob. biogram Aleksandra Lubomirskiego w PSB t. XVI, s. 638.
* Amintas, akt I, w. 534, UZ.
ten ujęty jest w parzysto rymowane jedenastozgłoskowce. Tłumaczenie to nierównej wartości, miejscami raczej nieudolne. Tak np. czytamy w oryginale o tytułowym bohaterze, który był nie tylko wzorem amanta, ale i wspaniałym muzykiem:
[...j sovenie suole raddolcir gli amarissimi martiri a‘l dolce suon de la sampogna chiara. cli 'ad udir trae da gli alti monti i sassi e correr fa di puro latte i fiumi e stillar mele de le dure scorze*.
— co w dosłownym przekładzie brzmi: „często ma zwyczaj uśmierzać swoje bardzo gorzkie męki słodkim dźwiękiem melodyjnej fujarki, która przyciąga z wysokich gór chcące go słuchać kamienie i sprawia, iż rzeki płyną szczerym mlekiem, a z twardej kory ścieka miód”.
W wersji Morsztyna ustęp ten wygląda, jak następuje:
[...] on swoje męki
Zwykł leczyć dźwiękiem wyćwiczonej ręki Na dudkach albo jak dźwięczną fujarą,
Kiedy na niej gra, napełniwszy parą,
Że na głos jego toczą się kamienie I mlekiem bieżą wesołe strumienie I lasy rosłe, i niski chrust młody Słodkie przez skórę wydawają miody1 2.
Od razu rzuca się w oczy, że mamy tu do czynienia z tekstem amplifikowanym, i to nie najszczęśliwiej. Tasso każe Amintasowi grać na fujarce. Morsztyn, nie wiadomo czemu, wymienia dwa instrumenty, ba, dodaje jeszcze, że Amintas gra, wdychając w nie powietrze, „napełniwszy parą”, tak
Amintas, w. 1318—1323 [w:] T. Tasso, Opere, wyd. B. Maier, Milano 1963, t. I, s. 162.
Amintas, akt III, w. 145—152, UZ.