DSC02990

DSC02990



finicji słowa monogamia w jego zwykłym i dwuznacznym sensie. W rezultacie ewolucja małżeństwa wydaje mu się niepojętą anomalią, ponieważ w pierwszych fazach rozwoju historycznego dostrzega on, w swoim przekonaniu, wyższą formę seksualnego związku, która zdaje się następnie zanikać w okresie przejściowym, aby później pojawić się na nowo. Wyciąga on stąd wniosek, iż nie ma stałej zależności między postępem społecznym w ogólności a stopniowym posuwaniem się w kierunku doskonałego typu życia rodzinnego. Odpowiednia definicja pozwoliłaby uniknąć tego błędu13.

W innych wypadkach podejmuje się starania o definicję przedmiotu, którego badanie ma dotyczyć, zamiast jednak objąć definicją i umieścić w jednej rubryce wszystkie zjawiska o tych samych cechach zewnętrznych, dokonuje się między nimi wyboru. Wybiera się tylko niektóre z nich jako rodzaj elity, jak gdyby tylko one miały prawo do tych cech. Inne natomiast rozpatruje się tak jak gdyby posiadały owe wyróżniające cechy na mocy uzurpacji i nie bierze się ich w rachubę. Łatwo wszakże przewidzieć, iż tą drogą dojść można jedynie do pojęć subiektywnych i zniekształconych. Eliminacja taka musi być bowiem przeprowadzoną wedle powziętej uprzednio idei, skoro u zarania nauki żadne badanie nie mogło jeszcze ustalić, czy owa u/urpocja miała istotnie miejsce, jeśli nawet przyjąć, ii była możliwa. Zjawiska wybrane, zawdoęcząją awe uwzględnienie wy-'łącznic temu, że lepiej niż inne odpowiadały idealnej koi£

tt Tm mm brak Makii promdrt fniml do iwMaoia, ii de-fyotytoa eif i m pocaąfta. Jik I aa koócu dotycb* im i,wyg, jifdf- W nu ijaMaM dwaokiada pfaneouu j demo-

tu ifpM    ci BB    §■Hi

■    cepcii danej, dziedziny, .rzeczywistojcj.. Tak np. Garofalo ■wykazuje na początku swej Kryminologii, iż punktem wyjścia

■    tej nauki winno być „socjologiczne pojęcie zbrodni1. I W celu stworzenia tego pojęcia nie porównuje on jednak ■wszystkich, bez różnicy, czynów, jakie w rozmaitych typach

■    społeczeństw są systematycznie karane, ale tylko niektóre [ z nich, a mianowicie te, które obrażają to, co w moralności ■powszechne, niezmienne. Uczucia moralne, które zanik-I nęły w wyniku ewolucji, uważa za pozbawione oparcia

[ w naturze rzeczy z tego powodu, że nie zdołały się utrzymać, tym samym wydaje mu się, że czyny będące ich pogwałceniem zwane są zbrodniczymi w pewnych tylko, przejściowych i mniej lub bardziej patologicznych okolicz-nościach.tfZliminacjptej dokonuje on jednak na podstawie swej najzupełniej osobistej koncepcji moralności. Wychodzi mianowicie od poglądu, że potok ewolucji moralnej, rozpatrywany u swych początków lub blisko nich, niesie mnóstwo rozmaitych śmieci i nieczystości, które później stopniowo wyrzuca, aby dzisiaj dojść do zupełnego oczyszczenia z przypadkowych elementów zakłócających pierwotnie jego bieg. Zasada ta nie jest jednak ani oczywistym pewnikiem, ani dowiedzioną prawdą; to tylko hipoteza, i to pozbawiona jakiegokolwiek uzasadnienia. To, co w moralności się zmienia, jest nie mniej zgodne z naturą rzeczy od jej składników niezmiennych. Owe przemiany, jakim uległa moralność, świadczą tylko o zmienności samych rzeczy.

W zoologii nie uważa się form właściwych gatunkom niższym za mniej naturalne od form występujących na wszystkich szczeblach rozwoju świata zwierzęcego. Podobnie, fakty uważane za zbrodnicze przez społeczeństwa prymi-

69

1

Criminologie, s. 2.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Psalmy okres zwykły 24 Liturgia słowa mel. I &=Okres zwykły Refren    m.: łódzka
DSC02973 przestaje ważyć, choć jego ciężaru Nawet wtedy, gdy żywiołowo współdziałaliśmy w^wytworzeni
w pierwszej klasie szkoły elementarnej. Analizował on bodziec (trzyliterowe słowa), znajdował jego c
a3 momencie przypomnieć sobie potrzebnego mi słowa albo jego znaczenia. Pamiętam, że uczęszczałem
P1030699 lyp przywoływanego słowa zaś — Jego skłonnościąrr.-i przyzwyczajeniami językowymi. Tak się
Poziom kultury słowa człowieka, jego sprawność i elegancja zachowań pozawerbalnych mogą stać się klu
page0259 256 Obie żony były jego godne i we wszystkich miłosiernych uczynkach i pobożnych fundacjach
47244 P1010575 o. Józef M. Bocheński zastanawiające, a idące po linii jego głównej tezy. Nie uczynił
do roli wodza. W jego rękach skupiała się władza i dowodzenie nad podległymi mu na czas wojny siłami
DSC05681 (4) Stanisław Herakiiuw Lubomlrakl Powiem mu u Aminty i jego afekcie Ku Ermidzie? 1 jeźli g
Agata Paluch, Anna Rodzeń najlepszy jego zdaniem wariant zachowania, czyli taki, który przyniesie mu
jego przyczyn, skutków czy rezultatów. Ytyznaczają je: osoba, miejsce, czas, sposób. Czyli kto?, co?
scandjvutmp1a901 416 udarowala go natura przywilejem, gdy więcćj nad jego możność za s zc/.epila w
Bielactwo leczenie ziołami1 Mechanizm jego powstania nie jest znany. Wiadomo, że sprzyja mu w
IMG 1305204118 Jednym z takich uniwersaliów jest życie w sensie biologicznym i jego podstawowe elem

więcej podobnych podstron