132 Józefa Brggiet. Stanisław Kawula
We wszystkich społeczeństwach zachodnich rozpowszechnia się nowy model matki. Wiele kobiet wcale nie chce, by ich towarzysze w większym stopniu zajmowali się dziećmi. Przeprowadzone w późnych latach 70. i 80. badania ankietowe wykazały, źe ojcowie, którzy chcieli trochę bardziej zaangażować się w rodzicielstwo. nie są bynajmniej do tego zachęcani. Bo aż 60 do 80% żon wcale na tym nie zależało (D. Ehrensaft, 1987).
Dostęp do wykształcenia i praca zawodowa spowodowały ekonomiczne usamodzielnienie się kobiety, która ma coraz większe prawa w decyzjach dotyczących rodziny i osobistego szczęścia. Trzeba przyznać, że w coraz szerszym zakresie kobieta europejska uzyskuje pozycję równorzędnej partnerki. Zanikają tradycyjne poglądy o uprzywilejowanej roli mąż-mężczyzna, któiy coraz częściej przyjmuje na siebie część obowiązków kobiety, związanych z prowadzeniem gospodarstwa domowego i z wychowaniem dzieci.
Z dotychczasowych badań wynika, że autentyczne zaangażowanie się ojca wżycie dziecka jest podstawą kształtowania postaw moralnych i społecznych dziecka i ma ogromny wpływ na zmiany w samej osobowości mężczyzny.
Badania empiryczne Marii Truszkowskiej przeprowadzone w latach 1995--2000 w środowisku 100 pełnych rodzin miejskich, z 2 różnych rejonów szkolnych miasta Olsztyna, miały na celu uchwycenie współudziału ojca w realizacji zadań opiekuńczo-wychowawczych w rodzinie. Porównanie rodzin i roli ojca w tych rodzinach o różnorodnym standardzie materialno-bytowym, o różnych zainteresowaniach członków rodziny miało jej zdaniem szczególne znaczenie w realizacji zamierzeń badawczych (praca doktorska w UG — 2002). Badaniami objęto również wszystkie dzieci w wieku szkolnym żyjące w tych rodzinach — 153, a także wychowawców klas, do których uczęszczały dzieci. Oto najważniejsze wyniki badań empirycznych M. Truszkowskiej:
1) Uczestnictwo ojca w wypełnianiu zadań opiekuńczo-wychowawczych wobec dziecka przejawia się w aktywnym jego udziale we wszystkich grupach zadań opiekuńczo-wychowawczych, a w szczególności:
• bezpieczeństwie i ochronie zdrowia dziecka, i zaspokajaniu jego potrzeb materialnych, i zapewnieniu mu wykształcenia,
• zaspokajaniu jego potrzeb kulturalnych,
• wdrażaniu do życia społecznego, w ten sposób, aby w rezultacie tej działalności wytworzyć silną więź emocjonalną z dzieckiem i móc pozytywnie na nie oddziaływać.
Z badań wynika jednak, że zbyt mały jest udział ojców w trosce o ochronę zdrowia dziecka. Tylko 36% ojców podejmowało się pielęgnacji dziecka podczas jego choroby. Ojcowie potrafią świetnie pielęgnować dziecko, są opanowani i nie-
kiedy ich obecność bardziej niż obecność matki podtrzymuje dziecko na duchu, zwłaszcza podczas ciężkiej choroby. Zbyt mało także ojców odprowadzało i przyprowadzało dziecko ze szkoły - robiło to tylko 32% badanych.
W zaspokajaniu potrzeb materialnych dziecka udział ojca również nie jest wystarczający. Dotyczyło to szczególnie zakupu odzieży i obuwia dla dziecka. Czynność tę wykonywało zaledwie 8% ojców. Autorka sądzi, że przyczyn takiego stanu rzeczy należy szukać w przeciążeniu obowiązkami zawodowymi.
Podobnie niewystarczający jest udział ojca w realizacji kolejnego zadania, jakim jest zapewnienie dziecku wykształcenia. W prawie połowie badanych rodzin 49% ojciec nie pomagał dziecku w odrabianiu lekcji. Również 48% ojców nie bywało na spotkaniach z wychowawcą. Znali oni postępy dziecka w nauce z relacji matki. Część wychowawczyń szkolnych stwierdziła, że ojców w ogóle nie zna. W 56,9% przypadków ze szkołą kontaktowała się tylko matka.
Nieco inaczej sytuacja ta wygląda, jeżeli chodzi o dzieci uczące się w szkole ponadpodstawowej. Tu wychowawcy stwierdzili, że na spotkania z rodzicami przychodzi więcej ojców niż matek.
2) Funkcjonowanie rodziny w mieście, charakteryzuje się przede wszystkim demokratycznym stylem działania, partnerskim układem stosunków rodzinnych, bardzo konkretnym podziałem zadań i obowiązków członków rodziny. Rodzina miejska zwykle jest rodziną dwupokoleniową o stosunkowo małej liczbie dzieci - na ogół dwoje (67% badanych rodzin). Wymienione właściwości rodziny miejskiej (i nie tylko) wyznaczają potrzeby w zakresie udziału ojca w procesie opiekuńczo-wychowawczym.
3) Uczestnictwo ojca w przygotowaniu dziecka do ról społecznych jest ukierunkowane na wypełnianie podstawowych zadań w rodzinie - (80% rodziców wspólnie ustalało codzienne obowiązki dziecka w domu), w szkole i jest niejako wyznaczone poziomem wykształcenia, stanem zainteresowań, czynnikami kulturowymi danej rodziny, w tym ojca. Są to przede wszystkim role synowskie, role dobrego ucznia w szkole aktywnego uczestnika w życiu społecznym.
Podsumowując wyniki badań, należy stwierdzić, że uczestnictwo ojca w realizacji zadań opiekuńczo-wychowawczych jest niedostateczne w stosunku do rzeczywistych potrzeb dziecka. Jest ono jednak stosunkowo większe w odniesieniu do dzieci starszych, aniżeli młodszych.
Doświadczenia wyniesione z domu rodzinnego rzutują na całokształt podejmowanych przez ojca zadań. Jeżeli ojciec w dzieciństwie otaczany był opieką i troską obojga rodziców, w ten sam sposób odnosić się będzie do własnego dziecka. Bywa też, że ojciec odrzucany w dzieciństwie przez własnego ojca we własnej rodzinie przejął odmienne formy zachowania. Chce dziecku zapewnić to, czego we własnym dzieciństwie nie doświadczył.