XIV OKRES MIĘDZYWOJENNY
się widzowi hardziej rzeczywista niż rzeczywistość. Deformujące, często parodystyczne naśladowanie‘świata społecznej praktyki jest częstym motywem tej poezji. Najbardziej wykrystalizowaną postać przyjmuje ta tendencja w tomie Wrótdą^na-dachu: na przykład w wierszach Piesii ibundy i Balladą.
Tworzenie związków alogicznych, tworzenie obrazów fantastycznych. naśladowanie — wszystko to tworzy inną rzeczywistość, rządzącą stę specyficznymi prawami, rzeczywistość pełną niespodzianek i stanowiącą układ ściśle związany.ż postawą „ja” lirycznego.
ftór7nę»» spontanicznej swnhndy i nieogranicznnych—możli-wośct idzie chwilami w pąrze z usiłowaniami niszczycielskimi’. Xesdencje anarchistyczne do punktu -szczytowego doszły w wierszu Pandora którego pewne wersy brzmią tak:
Rozpuszczam wichry! Szaleństwo, Szaleństwo!
Cudzie mej mocy! Orgio opętańcza!
Jak harpun, rzucam na światy przekleństwo!
Huragan zguby! Pożar! Mór! Szarańcza!
Nic nie ostoi się. nic nie zachowa!
Wywracam nieba i miażdżę w proch światy!
(w. 1 —6)1
Monolog taki może wypowiadać ktoś ogarnięty demiurgicz-nym impetem, oszołomiony poczuciem własnej wszechmocy, a więc ktoś, kto utracił realny kontakt ze światem potocznego doświadczenia. Zakłócenie odbioru normalnych sygnałów otaczającej rzeczywistości i narzucenie świadomości upajających wizji są jednymi z uniwersalnych i potężnych ludzkich dążeń.
Przykładami zachowań tego rodzaju są: kręcenie się w kółko (dzieci i młode zwierzęta), akrobacja, karuzela, upojenie szyb-
kością, skoki, alpinizm, tańce (szczególnie tańce derwiszów, polegające na coraz szybszym kręceniu się wokół własnej osi). Wypaczonymi, ale niezwykle intensywnymi formami zabaw tego typu są: pijaństwo i narkomania. Wszystkie te zabawy — akceptowane społecznie i dewiacyjne — wywołują niezwykle silne przeżycia, „bliższe spazmu niż rozrywki” (Caillois)2.
W przytoczonych fragmentach i w wielu innych tekstach dwie sprawy wydają się szczególnie ciekawe. Pierwsza, to znikniecie indywiduum, rozpłynięcie sie osobowości w żywiole życia(„Zda się nie żyję — jestem żyty”). „Ekstatyk użycia” przekracza granice swej podmiotowości i jednoczy się z potężnym s‘trumienieni biologicznego życia. Druga sprawa — łącząca śTęTźęśdoWo z poprzednią — to zwij^£kjLransjj.i naśladowania („Zmienić się w ciebie, o wiosno”). Najczęściej naśladowana bywa energetycz-no-kreacyjna działalność przyrody, często spontaniczne zachowanie dziecka, czasem demiurga. Związek maski i transu charakterystyczny jest dla społeczeństw pierwotnych. Roger Caillois we wspomnianej pracy stawia nawet tezę, iż główną cechą struktur społecznych wczesnych faz rozwoju historycznego są właśnie rządy maski i opętania. Specyficzną formą związku naśladowania i ekstazy jest szamanizm, opisywany przez etnologów i religioznawców.
Bajecznie dmie wichura,
— Jak bosko, pysznie i wspaniale! —
Elektryczność piorunów dostaje się do krwi!
Piorunami walę!
Hurra!
Grzmi!
(Grzmi, w. 31-36)
Cyt. wg: Poezje zebrane, Londyn 1959; wszystkie wiersze nie zamieszczone w niniejszej edycji cytowane są wg tego wydania.
w i
R. Caillois, Ludzie a gry i zabawy (w.j Żywioł i lad. Przełożyła A. Tatarkiewicz. Warszawa 1973, s. 325. Autor wprowadza pożyteczne rozróżnienie między spontaniczną zabawą pozbawioną reguł, nazwaną peidia, a ujętą w reguły grą polegającą na pokonywaniu przeszkód — ludus.