XXIV OKRES MIĘDZYWOJENNY
skupiona zostaje uwaga bohatera utworów, są konsekwentnie odrażające i ponure: szubienica, kostnica, kikut, mury, loch, „krwią opasła flegma", pajęczyna, „zgniecione płuca”, zaraza, gnój, ekskrementy. Ta grobowo-turpistyczna charakterystyka przybiera chwilami kosmiczne rozmiary:
Strychy na wiatrach jak niebo płyną.
Obłoki szarą są pajęczyną.
Świat jest jak łachman zjedzony przez mole I słońce, słońce tchnie naftaliną.
(Pieśń o szarości życia, w. 73—76)
Autoprezentacja bohatera Pieśni... daleka jest od jakiejkolwiek heroizacji czy nawet pobłażliwości, wręcz przeciwnie, akcentuje on swoją „nieludzkość” już w zewnętrznej charakterystyce („Proch starości brody okurza, / Palce błoną zarosły płetwiastą, / Kataraktami oko”, w. 10-17) Amor stosuje najczęściej roz^ budowa™* porównania zhliża iącel^Kwiekado przyrody _Jen mechamaiL-paturalizacii pozbawia bohatera cech ludzkich. Stan "istnienia* „łnosaocn paproci, które* porasta grzyb “^szarości i nicośd”, da się określić za pomocą oksymoronu „martwe życie”. Jest ono tym bardziej szokujące na tle martwych (zazwyczaj) przedmiotów, które są animizowane. A więc czytamy o Ziemi kręcącej się „do utraty tchu, niepamięci”, gdakających rynnach, windach kręcących się jak wiatraki, o... obdarzonych bogatym życiem psychicznym szubienicach. Wierzyński konstruuje czło-
procesów życiowych,
znąjdująoego"3if'.w_7flqwansowanym stadium depersońlflizacjiL AleTgirTztowiek nre ifljgśu rslę. uiłkuw1cte~w ałctuaiwym- układzie stosuiikóW soĆjologicznych, nie da się zredukować do pełnionych w nim ról społecznych. Smugiem Uri' pudszytcmu iiicośuifftstmehlu lirsmi ui^nemu przeciwstawL bogatpr~cfg1Ćawy śvmr ^yóBraźni i ^ppÓiliaadomo^TTo^^n/ o szarości'zyZ'id^adchódliXeraż^ol£j na Pieśń o ~nocach przespanych. Trafna intuicja artystyczna Wierzyńskiego podyktowała mu rozśźerżeiiie uglądll (T^swlaty wewnętrzne jednostki. Uniknął d^krtenTD-TedTTOSffońnego^rze-
rysowania i przekazał bardziej prawdziwą relację o życiu na sSfietmku cywilizacji.
-—TakJTjest bowiem prawda — a potwierdzają ją spostrzeżenia wielu mirtów dwudziestowiecznych psychologii — że w sytuacjach makabrycznych człowiek potrafi się bawić, w czasach klęski przywoływać nadzieję, a w ostatniej nędzy zbudować oswojoną, bliską i spełniającą jego potrzeby prywatną rzeczywistość. Gdy we wrogim środowisku jednostka nie ma dość sil. abv le pniekształrińjpatPirialiuA^nkoniijfi wysiłkuHuchówego i poprzez zaciekłe ćwiczenia zmienić może swoją psychologiczną przestrzeń życiową. Przestrzeń ta obejmuje wszystkie omekty i zjawiska, które podmiot spostrzega, odczuwa, rozumie, pragnie. Obiektywny świat otaczający człowieka określony jest przez fakt percepcji. Jest to zawsze świat taki, jaki uświadamia sobie konkretny człowiek, czyli w istocie to, co nazywamy światem dookolnym, jest układem dwubiegunowym, składającym się z przedmiotów empirycznych oraz świadomości odbierającej ten świat. Każdy człowiek żyje w takim polu psychicznym, jakie zdolny jest sobie skonstruować. Jednostka ludzka potrafi tak odbierać sygnały zewnętrzne, iż zmienia ich znaczenie albo grupuje w niezwykłe-całości obdarzone nowym sensem. Bohater Pieśni fanatycznych jest osobnikiem, który nie^mógąc zmienić układów materialnych, przebudowuje swoją przestrzeń percepcyjną. Wytrwałą pracą świadomości przemienia ulicę w wąwóz, miasto — w potok kamieni, prześcieradło — w palącą się blachę. Zmienia się także obraz podmiotu monologów i sytuacja, w jakiej się znajduje.
Ten nowy świat halucynacji nie jest radosny, rzadko przynosi arkadyjskie obrazy, ale zaspokaja pragnienie ruchu, potęgi, walki, zaskoczenia nowością:
Przetocz film świata na krawędzi,
Z świstem na szpuli niechaj pędzi Świat ten przez setki i miliony Głodu nadświata pomnożony.
Niech porwie, wyrwie nas z iej nędzy (Film, w. 43-47)