DSCF0006

DSCF0006



w Jerzy Michalski

zacdężtnym żołnierzem lub rekrutem, nie reprezentowali jakiejś od-' rębnej świadomości stanowej czy klasowej, lecz upodobniali się do szlachty i chętnie, jak choćby głośny Kuźma-Kosiński, podawali się za szlachtę. Wiadomo, że stan szlachecki był silnie zróżnicowany. Zróżnicowanie to odzwierciedlało się i w politycznej mentalności.® Zaryzykowałbym jednak twierdzenie, że między szlachtą i magna-terią było ono w tej właśnie dziedzinie mniejsze niż w sytuacji ekonomiczno-społecznej czy nawet w obyczajach i ogólnej kulturze. Tak np. obiegające wśród magnackich i średnioszlacheckich uczestników i sympatyków konfederacji informacje polityczne, wy- ł nikające z nich rozeznania w aktualnej sytuacji i przewidywania na przyszłość, były niemal takie same.

Oczywiście magnaccy przywódcy ukrywali przed ogółem własne, bardzo nieraz egoistyczne cele oraz giętkie manewry polityczne. Robili to ludzie odbiegający kulturą i obyczajem od szlacheckiego ogółu, jak Wielhorski, Adam Krasiński czy Wessel, ale także i taki magna t-popularysrta i człowiek niczym nie wyróżniający się od przeciętnego poziomu umysłowego, jak Karol Radziwiłł. r Szlachta średnia formalnie dominowała we władzach konfederacji, zdarzały się nawet pewne odruchy antymagnackie wywołane niechęcią wielkich panów do jawnego łączenia się z ruchem barskim. "Na ogół jednak szlacheccy marszałkowie i konsyliarze byli w większym lub mniejszym stopniu klientami magnatów i łatwo dawali się im kierować. Sekretarz generalny konfederacji Ignacy Bohusz dobrze zdawał sobie sprawę z różnicy między „najpierwszymi imionami” a „powiatowymi” członkami Generalności. Ale wśród magnackich przywódców i suflerów konfederacji niełatwo znaleźć ludzi, którzy naprawdę górowali nad ogółem szlachty kulturą polityczną, a zwłaszcza znajomością międzynarodowej sytuacji, i których umiejętność oceniania i przewidywania wyróżniała wśród masy rezonujących o sytuacji domorosłych statystów, jakich pełna była ówczesna Polska. Józef Aleksander Jabłonowski czy Anna z Sapiehów Jabłonowska rozumowali w kwestiach politycznych bardzo podobnie jak ich przyjaciel i korespondent Karol Radziwiłł „Panie Kochanku” i legion jego szlacheckich klientów. Kasztelan Tadeusz Lipski darzył zaufaniem i kolportował najniedorzeczniejsze wiadomości i opinie. Michał Wielhorski, który jako doskonały ś wiato wiec dawał sobie dobrze radę w salonach Wersalu i potrafił zyskać zaufanie takich luminarzy, jak Rousseau i Mably, żył w kręgu pojęć i wyobrażeń politycznych nie odbiegających wiele od pojęć i wyobrażeń przeciętnego działacza konfederackie-go. Uchodzący powszechnie za najinteligentniejszego przywódcę konfederacji — biskup Adam Krasiński w dziedzinie polityki za-

to:    lego sekreta sprtyglęźenla się na obronę wia-

rnzn


11


Mentalność polityczna konfederatów barskich

granicznej żył w takim samym świecie iluzji, w jakim żyła większość konfederatów, a w wyzwalaniu się z nich wyprzedzał ów ogół niewielkim czasowym dystansem.

Wydaje się, że owo zjawisko niezhierarchizowania jakościowego kultury politycznej konfederatów barskich było następstwem sytuacji, w jakiej znajdowała się Polśka w czasach saskich. Rzeczpospolita, jak wiadomo, przestała być wówczas państwem czynnym, nie prowadziła polityki zagranicznej i nie posiadała nawet własnej dyplomacji, nie toczyła wojen, a armia jej pod względem * ilościowym i jakościowym spadła do poziomu wojsk, które utrzymywały małe księstwa włoskie czy katolickie elektoraty Rzeszy. Nie prowadziła polityki ekonomicznej ani właściwie nawet fiskal- *■ no-skarbowej; o działalności administracyjnej nie mogło być mowy, gdyż nie istniała państwowa administracja. Działalność polityczna sprowadzała się do rywalizacji sejmikowej i trybunalskiej, bo sejmy przestały niemal funkcjonować, a rady senatu zajmowały się trzeciorzędnymi sprawami i łjyły terenem popisów jałowej elokwencji. Ostatecznym zaś celem owej działalności zdawało się być. uzyskiwanie królewszczyzn. i wakansów. W tych warunkach nie mogli się uformować politycy dysponujący wiedzą i praktyką w sprawach państwowych, nie mówiąc już o tym, że nie istniała kadra fachowych urzędników mogących być ich doradcami. Gdy w czasach stanisławowskich nawa Rzeczypospolitej, wyrwana* z marazmu czasów saskich, rzucona została na burzliwe flukta > polityki międzynarodowej i zaczęła przeżywać wstrząsy wewnętrznej reformy, ogromna większość ówczesnych polskich polity- * ków stanęła wobec nowych zadań bez elementarnego doświadczenia i znajomości rzeczy.

Stan ten zaznaczył się najdobitniej w dziedzinie polityki zagranicznej. Nieznajomość układu sił i interesów państw europej- * skich, wypływająca stąd naiwność ocen, łatwowierność w przyjmowaniu wszelkich pogłosek, niefrasobliwy optymizm cechowały • nie tylko przeciętnego szlachcica, co było rzeezą naturalną i zrozumiałą, ale i magnatów kierujących ówczesnymi stronnictwami i zajmujących najwyższe urzędy państwowe. Jednocześnie jednak, przy bierności państwa polskiego na arenie międzynarodowej i nieistnieniu polskiej fachowej służby dyplomatycznej, wielu magnatów prowadziło na własną rękę politykę i dyplomację, kierując się swymi koteryjńymi interesami. Interesy te decy- -dowały o orientacjach politycznych magnatów, starających się pozyskać zagraniczną pomoc w wewnętrzno-pólskich rozgrywkach sejmowych, trybunalskich, w walce o wakanse i królew-szczyzmy. Chodziło nie tylko o subsydia pieniężne, ale i o pod-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSCF0011 18 Jerzy Michalski Wprawdzie w pierwszych latach konfederacja nie zdecydowała się na oficja
DSCF0004 Jerzy Michalski MENTALNOŚĆ POLITYCZNA KONFEDERATÓW BARSKICH PRÓBA CHARAKTERYSTYKI 1 Znakomi
DSCF0005 Jerzy Michalski dzi połowy XVIII wieku w kategoriach wieku XIX. Tendencja ta szczególnie si
308 JERZY MICHALCZYK osiągnąć zamierzone cele lub je pokrzyżować. Pamiętać jednak należy, że
DSCF0008 34 Jerzy Michalski Branicki i cała magnacka koalicja, czyli tzw. partia saska (sama określa
DSCF0012 20 Jerzy Michalski pojona była zagraniczna polityka konfederacji przez cały czas jej istnie
DSCF0013 22 Jerzy Michalski horsJki po ogłoszeniu bezkrólewia próbował oferować koronę polską księci
DSCF0014 24 Jerzy Michalski lat wyobrażali sobie, że Francja odwróci dokonywający się rozbiór, a w n
DSCF0015 26 Jerzy Michalski ki szukać chyba trzeba wytłumaczenia cech charakterystycznych mentalnośc
26307 Inga Iwasiów Gender dla średniozaawansowanych4 żołnierskiej masy. Jest jasne, że rekrut nie
Image073 Układ służący do realizacji tej funkcji, zbudowany z bramek I (AND), LUB (OR), NIE (NOT) pr
img017 68 Rozdział 3 Współpraca z firmą e-rekrutacyjną nie polega tylko na umieszczeniu swojego ogło
Laboratorium materiałoznawstwa6 12 zmieniają się pod wpływem zmian temperatury: ogrzewania lub ozię
Image6111 fts ai 2 lub (gdy a nie jest znane, czyli prawie zawsze!).

więcej podobnych podstron