20 Jerzy Michalski
pojona była zagraniczna polityka konfederacji przez cały czas jej istnienia. Zacytujmy dwa charakterystyczne przykłady.
Latem 1769 w akcie zawiązania generalnej konfederacji Wielkiego Księstwa Litewskiego w następujących słowach dawano wyraz przekonaniu o życzliwości całego świata dla Polski:
Przyjdzie pora, gdy europejskie potencje, uciszając narody srogą wojną zmieszane, z bliska wglądać będą w przyczyny rozterek; wtenczas więcej zdumieją się nad uciskami naszymi, liczbę i gatunki niesłychanych tyranij i opresyj słysząc sobie przełożone u.
2 stycznia 1771 jeden z głównych twórców konfederacji barskiej, regimentarz Joachim Potocki, pisał do swego brata Teodora:
Ogłoszenie interregnum już najdokładniej interesowi pewność i grunt znaczy, gdy potencje postępek nasz aprobują, a aliansami licznymi wojnę Moskwie oświadczają 1S.
Najdziwniejsze na pozór wydają się nadzieje barzam na życzliwość i pomoc Prus, sojusznika Rosji i oficjalnego protektora dysydentów. Są one jednak klasycznym przykładem, że zagraniczna orientacja konfederatów barskich wynikała z nieznajomości układu sił i mechanizmu polityki międzynarodowej i z kierowania się wewnętrznopolskimi interesami. Obok więc naiwnych rachub na przewekslowanie polityki Fryderyka II na dawne tory antyrosyjskie w grę wchodziło przekonanie, słuszne zresztą, że Prusy zdecydowanie przeciwne są reformom, podczas gdy Rosja okazała w tym względzie niebezpieczną chwiejność, I to stwarzało wspólną platformę między obrońcami „wolności" a dworem berlińskim. Toteż na samym początku konfederacji barskiej, 14 czerwca 1768, ówcześni jej przywódcy (Michał Krasiński, Joachim Potocki i Józef Pułaski) zwracają się listownie do Fryderyka II, zamawiając sobie jego przyjaźń i ostrzegając go przed okropnymi skutkami wzrostu potęgi rosyjskiej. Okazją do tego kroku było przygodne spotkanie pruskiego oficera kupującego konie na Ukrainie, któremu list ów powierzono. Dalszymi etapami tej tragikomicznej dyplomacji były zabiegi w Berlinie generałowej Skórzewskiej. Dla niej to wypracowano, już przy udziale Adama Krasińskiego, instrukcję, w której polecono wyłożyć królowi pruskiemu „przeistoczenie z gruntu rządów Rzpltej”, „wolności polskiej, praw najstarodaw- 1 2
^Jńko lego sekretu sprzyslężcnla się nu obronę wia-Uniojl.nlMi\i r7.vmskiei użyLcoto. osób. miciscń. złoi- j
rnzncli pr
Ucmfnilisrn
MentalnoSć polityczna konfederatów barskich 21
niejszych zniszczenie”, gwałty Reipnina i wojsk rosyjskich i na tej podstawie „o somsiedzkie a przyjacielskie posiłki konfederacji całej, osób w nią wchodzących łaskawe i wspaniałe utrzymanie i wsparcie, traktatów oliwskiego i karłowieokiego zupełnie utrzymanie upraszać”.
Generałowa Skórzewśka miała przed Fryderykiem II uskarżać się „na przykre i ciężkie wolnemu narodowi panowanie [...] Stanisława Augusta” i w zamian za posiłki i wsparcie ofiarować królowi pruskiemu Kurlandię i Inflanty (jako avulsum Rzeczypospolitej) oraz zawarcie sojuszu zaczepno-odpornego z Polską16. Również Joachim Potocki w opracowanym w grudniu 1768 planie działań konfederacji ofiarowywał Fryderykowi II Kurlandię i Inflanty „pod wzajemnym przyrzeczeniem rekuperowania awulsów naszych z rąk moskiewskich” 17.
Z dyplomacji generałowej SkórzewSkiej nic oczywiście nie wyszło. Nie przeszkadzało to jednak niektórym działaczom konfede-rackim szerzyć mniemania, że król pruski popiera ruch barski i kandydaturę saską. Wśród konfederatów panowało przekonanie, iż celem zjazdu Fryderyka II z cesarzem Józefem w Nysie jest wprowadzenie na tron polski królewicza Alberta i zmuszenie Rosji do ustąpienia z Polski. Przy czym wyobrażano sobie, że Prusy odstąpią Austrii Śląsk, a zabiorą Rosji Inflanty. Najbliżsi sąsiedzi Fryderyka II, konfederaci pomorscy, dziwili się, gdy spotykali się z nieprzyjaznymi aktami ze strony pruskich generałów, i sądzili, że postępują oni wbrew woli swego monarchy. Czołowy Statysta barski Ignacy Bohusz zapewniał 18 listopada 1769 Karola Radziwiłła, że król pruski nie zamierza sprzeciwiać się kandydaturze saskiej, że jego oświadczenia prorosyjskie i antykonfederackie to są tylko słowa, 'których „się strachać nie trzeba”, i że „do rządu starodawnego i utrzymania praw wolności polskiej skutecznie przykładać się zechce” 3. W tym samym czasie inspirowana przez Generalność publicystyka wmawiała w ogół, że Fryderyk II „wcale względem Polski inaczej myśli aniżeli Moskwa. On bowiem przez długi przeciąg panowania swego możnego i chwalebnego nigdy mocy sobie od Boga powierzonej nie zażył na uciśnienie Rzeczypospolitej” 4. Jeszcze na początku 1771 publicystyka ta mówiła o „najświętszych intencjach [w] w pomocy dla konfederacji”, jakie żywić miał dwór berliński5. W Paryżu poseł Generalności Wiel-
14 Tamże, s. 41.
AGAD, Zbiór Anny Branickiej 550.
Archiwum Wybickiego, t. I, s. 5—6.
17 W. Konopczyński, Konfederacja barska, t. I, s. 218.
18 Tamże, s. 373.
18 W. Konopczyński, Konfederacja barska. Wybór tekstów, s. 190. 10 Rada przeciwko Radzie patriotycznej, dr. współcz. b. p.