50
nie wypowiedział się inny krytyk, wedle którego autor uniknąj „szczegółów fizycznego tycia”, zaś moralistykę syberyjskiego cykly opar! na źródłach przede wszystkim ewangelicznych.1
Krytyków interesowały też powinowactwa Szkiców z literacką tradycją i współczesnością. Powszechnie zauważano obecność pier-wiastków romantycznych, zaczerpniętych głównie z Mickiewicza i Słowackiego. Najdobitniej kwestię tę ujął dawny przyjaciel Szy. mańskiego, Jan Ludwik Popławski. W liście otwartym do autora pi. sał: „Jest to romantyzm z całą wyłącznością, z całym wszech wła-dztwero uczucia, wyrażającego się za pomocą środków, które na czytelnikach, przyzwyczajonych do spowszedniałej, potocznej mowy re* ałnej, robią wrażenie efektów melodramatycznych. Od zarzutu teatralności broni je szczerość, ale żeby szczerość tę odczuć, trzeba być nastrojonym odpowiednio.”2 W takim odczytywaniu Szkiców, wyczulonym na liryczny ton prozy Szymańskiego, widzieć można zapowiedź nurtu neoromantycznego, który już wkrótce zasili nową epokę - Młodą Polskę.
Ideowo-artystyczny rodowód dzieła Szymańskiego widziano także w literaturze dawniejszej, w księgach biblijnych, tragedii antycznej, w Dantem i u Szekspira. „Kiedy się przerzuca karty Szkiców -pisał Ehrenberg - nieraz staje przed oczyma Dante: koniecznie się wydaje, że przed nami leżą nie znane jakieś ustępy z Boskiej Korne-dii.”3 W tragicznej postaci Kowalskiego widziano „coś prawdziwie szekspirowskiego”4, zaś w „rozpaczliwym krzyku przewoźnika” ktoś inny odczuł „szekspirowską grozę”5 6.
Spośród współczesnych twórców przywoływano nazwiska Sienkiewicza, Konopnickiej i Sieroszewskiego; z obcych - Zolę (jako zwolennika naturalizmu, obcego Szkicom), Dostojewskiego i Lwa Tołstoja. Jan Ludwik Popławski liryzm Szymańskiego przeciwstawiał talentowi epickiemu Sienkiewicza, zaś recenzent „Tygodnika Ilustrowanego” dał interesujące porównanie syberyjskiego cyklu z dziełem Dostojewskiego71.
Już pierwsi recenzenci zauważyli pokrewieństwo Szymańskiego z malarstwem o tematyce zesłańczej. Jeden z nich pisał o autorze, iz „rysuje on to słowem, co nam niegdyś Grottger pędzlem i kredą przed oczy przedkładał i co nam dziś Malczewski w swoich obrazach unaocznił”.7
Odrębny nurt refleksji krytycznej dotyczył problemów techniki literackiej i artyzmu Szkiców. Sporo pisano o postaciach (w tym także doraźnie o „autorze”, którego identyfikowano z samym twórcą), o kreowaniu form przestrzeni, o stylu, kompozycji i formach gatunkowych. Wiele uchybień artystycznych - głównie kompozycyjnych, jak np. przerost warstwy refleksyjnej - wytknięto Hanusi i Przewoźnikowi. Wysoko natomiast oceniano walory języka i stylu, ich zindywidualizowanie, barwność i głębię. Zarzut generalny, sformułowany po ukazaniu się drugiego tomu, dotyczył wtórności autora względem siebie, powielania schematów wyeksploatowanych już w tomie pierwszym.
Nieco uwagi poświęcono w recenzjach formie gatunkowej Szkiców. Ze względu na stopień aktywności „autora” w tekście chciano w nich widzieć „osobiste wspomnienia” Szymańskiego. Inni doszukiwali się pamiętników, obrazków, szkiców, a nawet powieści. Epickość dzieła nie była podważana, często jednak dostrzegano pierwiastki liryczne i dramatyczne („pięć aktów wielkiej tragedii” widział w pierwszym tomie Józef Kallenbach8).
Zainteresowanie Szkicami po 1892 roku stopniowo wygasa. Następne utwory, publikowane w czasopismach, przechodziły nie zauważone. Do śmierci autora (1916) syberyjski cykl powracał w wypowiedziach krytycznych z rzadka na marginesie omówień innych prac - i literackich, i publicystycznych. Adam Szymański pozostał dla swych czytelników „pisarzem Sybiru”, „autorem Szkiców
Posiew literacki
Równocześnie z recepcją krytycznoliteracką Szkiców ma miejsce inny, mniej widoczny, ale nie mniej ważny proces. Szymański, który
Zob. 1o, (rec.), „Kraj* 1890, nr 16.
J. L Popławski, JSzkict? Adama Szymańskiego (List krytyka do autora), „Głos” 1887,
nr 33.
J. K Ehrenberg, dz. cyt.
7«H El. |H. ElzonbergJ, dz.cyt
j Kallenbach, .Szkic*’Adama Szymańskiego, „Czas" 1887, nr 203.
7* Zob. J. 8., dz. cyt.
Bruno Ubaldus (B. Zamorski],(rec.), „Ognisko Domowe" 1887, nr 125.
J. Kallenbach, JSzkice’Adama Szymańskiego, „Tygodnik Bustrowany” 1890, nr 24.