wph w .u h mówi równic wyraźnie pochodzące z tego samego czasu (ok. 1430} ZsL*jfw\w;t z krużganków krakowskich Franciszkanów, wielkie malowidło ścienne, wręcz zaskakujące reminiscencjami włoskiego quattrocenta.
W zasadzie jednak idealistyczne założenia kształtują wyobraźnię malarską całej prawic drugiej generacji stulecia (1430—1460). Pierwsza gwałtowna scysja pomiędzy ♦starym « i »nowym« przypada na krótko przed połową XV w. Stary styl niechętnie i powoli ustępuje z zajętych pozycji. Spokojne jego piękno, niewymuszona i czytelna wymowa na długie lata zyskały zrozumienie u odbiorców w kraju, który na ogół nie przeżywał gwałtownych przemian artystycznych. Ludziom schyłku polskiego średniowiecza podobała się zapewne ta sztuka, zrodzona w nieco sennej wyobraźni cechowego malarza. Dobre, nie pozbawione swoistego liryzmu malarstwo, obracające się w ograniczonym kręgu przedstawień, na których toczy się rozmowa Madonny ze świętymi, wąska jak cenny chodnik strefa traw zastępuje tło pejzażowe, a dopiero możliwość odwołania się do tekstu »Pieśni nad pieśniami« czy wersetu z Apokalipsy autoryzuje namalowanie tajemniczego gąszczu leśnego bądź niewinny przepych rajskiego ogrodu, zobaczonego oczyma dziecka.
W porównaniu z malarstwem początków stulecia następuje teraz jak gdyby znużenie jego miękkimi, melodyjnymi formami, festonową manierą rozpinania tkanin, łagodną niematerialnością jego postaci. Pojawia się »styl kątowy« operujący łamanymi fałdami, płynna linia konturu ulega usztywnieniu. Drobiazgowa detalizacja przebija we wszystkim, inwencję malarską cechuje obsesja szczegółu. Przejawia się to w coraz to misterniej szym trefieniu włosów, w profuzji złotego ściegu i haftu, a nawet wysadzaniu obrzeży szat plastycznie występującymi imitacjami klejnotów.
' 47 Najlepiej widać to na środkowej partii Tryptyku z Tuchowa. Do ulubionych motywów kompozycyjnych należy kotara, stanowiąca tło dla grup »Koronacji Madonny« *7,4»,45 oraz » Świętej rozmowy« (obrazy z Tuchowa, Opatówka, Włocławka). Nierzadko 96 końce jej unoszą aniołowie, jak na obrazach z Jadownik, Mirca oraz Poliptyku Do-57 mini kańskim w Krakowie. Piękne tkaniny, haftowane we wspaniałe motywy orientalnych kwiatów i zwierząt, wywodzą się z symboliki rzeźby średniowiecznej plastyki nagrobkowej, gdzie aniołowie rozpinają dokoła zmarłego oponę, na której, jak w całunie śmiertelnym, zostanie zabrana jego dusza. W tym ujęciu motyw kotary wy znacza granicę pomiędzy strefą żyda i strefą śmierti, oddziela świat nieba od świata ziemi.
Niewątpliwie zapóźniony w porównaniu z malarstwem europejskim tych czasów, styl ten jest znamienny nie tylko dla malarstwa małopolskiego. Opanowuje tereny V ielkopolski i Kujaw, jak świadczą o tym Zaśnięcie Marii w Muz. Narodowym y.,* w Warszawie, Św. Leonard w Słupcy czy Misericordia Domini z Iwanowic pod Kaliszem. Najbardziej reprezentatywnym dziełem sztuki wielkopolskiej tego kie-runku %ą malowidła Tryptyku z Wielgomłynów, utrzymane w przysadzistych, masywnych V/rmach. Biskup J. Gruszczyński jeszcze w 1473 r. z uznaniem wyraża się
20