186
186
"blokowa" (C. p- molesius) atakuje - przez okrągły rok, także w zimie - ludzi mieszkających w nowym budownictwie. Larwy osobników tej odmiany rozwijają się przeważnie w zalanych piwnicach i w źle wykonanych przewodach kanalizacyjnych. Komat- widliszek (Anopheles maculipennis - ryc. 7-119) przenosi zarodźce malarii (ryc. 7-37), natomiast doskwfcrę (Aedes aegypti - ryc. 7-120) jest źródłem zachorowań na żalla — febre (rozd. 7.3.1.2.2), dence, filarie sloniowacizny (rozdz. 7.4.Ó.3.4.) i Dilofilaria immitis. Na szczęście ten ostatni gatunek komara w Polsce nie występuje (nie ma też u nas przenoszonych! przezeń pasożytów), jednak rodzima fauna zna 22 gatunki z rodzaju Aedes. Są to szczególnie dokuczliwe komary, bardzo boleśnie kłujące i przenoszące wirusy neurotropowe, tularemię i inne choroby odzwierzęce; liczne są szczególnie w północnych województwach naszego kraju, zaś prawdziwą plagę stanowią w tundrze. Po nassaniu się krwi samica komara ukrywa się przez jakiś czas, po czym składa w wodzie do 350 jaj, z których wykluwają się pędzące planktoniczny tryb życia larwy (ryc. 7-119). Larwy komarów oddychają powietrzem, które muszą przynajmniej co jakiś czas zaczerpnąć przez długą rurkę oddechową. Również poczwarki komarów żyją w wodzie, a ponieważ oddychają powietrzem, czerpią je znad powierzchni wody dwiema rurkami umieszczonymi na głowotułowiu. Ten sposób życia naraża je na ciągłe niebezpieczeństwo - dlatego też poczwarki komarów, w odróżnieniu od tych postaci rozwojowych innych owadów, posiadają oczy i są bardzo
Biologia - repetytorium dla kandydatów na akademie medy :ny
A'
W?
Ryc, 7-119. Porównanie komarów z rodzaju G/fafpo lewej) i Anopheles (po prawej) (wgSmarta.JD).
■
Ryc. 7-120. Doskwierz - przenosicie! m.in. żółtej febry (JD).
ruchliwe: zaniepokojone, natychmiast oddalają się dzięki skurczom odwloką. Po 2-4 dniach z poczwarki wychodzi dorosły komar. Ze względu na uciążliwość i szkodliwość komarów, stosuje się przeciwko nim różne formy dezynsekcji (dezynsekcja - zwalczanie owadów). Przede wszystkim należy osuszać piwnice, likwidować niepotrzebne drobne (zwłaszcza sztuczne) zbiorniki wodne, np. porzucone puszki po konserwach, stare wiadra itp. Na rozlewiska na terenach malarycznych wylewa się ropę naftową, która zatyka rurki oddechowe komarów; stosuje się też środki owadobójcze, jednak na większość z nich komary zdążyły się już uodpornić. We Francji podejmowane są próby walki biologicznej - na tereny opanowane przez komary wypuszcza się znaczne ilości samców, uprzednio wysterylizowanych przez naświetlenie promieniami gamma Samce te kopulująz samicami (konkurując z innymi, płodnymi samcami), lecz nie dochodzi do zapłodnienia i wydania potomstwa. Wrlkę biologiczną z komarami i moskitami na wielką skalę rozpoczęli Amerykanie podczas budowy Kanału Panamskiego - na tereny potężnych rozlewisk sprowadzono wówczas ogromne ilości małych rybek, które głównie żywią się larwami komarów: gambuzji (Gambusia affinis) i gupików (Poecilia retiailalaj. Budowniczy kanału twierdzili, żc te małe rybki uratowały dziesiątki tysięcy istnień ludzkich. W Europie Środkowej gambuzje i gupiki zaaklimatyzowały się w stanie dzikim w Czechach. W Polsce natomiast głównymi wrogami komarów są żaby, ryby, salamandry i małe ptaki.
W krajach śródziemnomorskich oraz w ciepłych częściach Azji atakuje ludzi moskit Phlehotonae papatusi, mniejszy od komara owad (długości do 2,5 mm), przenoszący wirusy gorączki papainc/i oraz pasożytnicze pierwotniaki z mdzajuLeishmania (ryc. 7-43). Spokrewnione z nim polskie gatunki muchówek tom.-s/lralOrór^iao.7iaWikomarnlC/ek|Khłonilly(Cufcoó/«/m/6oWM)Tc,M'iie owady kłują bardzo dokuczliwie, wpadają do oczu. ust, nosa. Przenoszą zarazki tularenm i wmW zapalenia mózgu. Ich larwy rozwijają się w wodzie.
r^ś**0*
pOSOCM
Łpj>» pocztu
^■sakiem ataki [ifciijiikhicil •Mą Heinego knm&kml
ffteŚM)-taoS
r"ł«g^( 7-122) sk gościowi
Wdkiro!
B,
■nostw 'Rynien "'much