94
Żałobą duszy czoła nie ubiera,
Ciężkiein westchnieniem piersi nie zapiera; 433 A chi pierwsza rozkosz, w lubego objęciu, Kiedy kochana i kocha, dziewczęciu Daje czuć duszę życia anielskiego.
Lecz kiedy słabą żądze gwałtu zbiegą,
I co drugiemu sobie wypieszczono,
410 W zmierzłej lubości obca rozkosz skradnie, Piekło natenczas wciska się tam zdradnie,
I śmierć zapładnia oblubieńcze łono.
Może uważną pracą zaprzątnięta,
Zapomni smutku: usiadła za krosna;
443 Mozę miłosna, może pieśń żałosna Posępną dumą utuli natręta,
Jak się utula piesżćźoszek wrzaskliwy. Dobre dziewczęta rozpoczęły śpiewy.
Już na źrenicy łezka zabłysnęła:
450 Zbiera się, zbiera, toczy i stanęła;
Jakby z pogodą igrać jej niemiło,
Jakby ją zimno smutku zamroziło.
Już dłużej swego ciężaru nie wstrzyma: Powstała z miejsca, lecz tak martwa cała, 455 I znów stanęła z takiemi oczyma,
Jakby się w izbie obłędu lękała.
Wlecze, mdlejąca, zwolna krok rozchwiany, I obcym rzutem ciska się do ściany.
U okna przecie. Nadstawiła ucha:
460 Niby jej wielrzyk, co przez szyby dmucha, Niósł od przyjaźni słowa pociech miłe; Powoli widać w poruszeniach siłę,
Promyk nadziei w spojrzenia światełku,
fTffitt radości ingliła się z jej czoła: rjie z nagłą zmianą! Pojrzała dokoła,
[A wszystko przed nią w rozpaczy i zgiełku.
13.
[Już po Kaniowie straszna wieść latała-.
[lak się wzburzyła Ukraina cała,
t^lak zdradą Gonty dobyto łdumania.
De tam mordów, ile krwi rozlania;
Jak samo Lachów zda się ścigać piekło,
A nigdzie schrony przed czernią zaciekłą.
Skoro wieczorem powstały tumany i Od nasępionej strony Zaporoża, ił mglistą bielą osłoniona zorza,
Z rózgą komety, jak lampa złej doli, j Gasnąć w obłokach zaczęła powoli;
[Zdwoił się w mieście przestrach niesłychany;
I Gluszej się zdały bełtać Dniepru szumy, po Jęczeć okropniej wichry Ukrainy,
I I groźniej ciemnieć sklepienia dębiny.
■ Jak po cmentarzu nieme duchów tłumy,
■ Snują się milczkiem po ulicach miasta iTłumy mieszkańców trwogą omroczone;
«A wieszczba klęski, w którą pojrzysz stronę!
I Jam dziecię pyta; Skąd ten tuman wzrąsta.
8 I w takie kształty miesza się olbrzymie,
■ Jak -Bracyfepa- wojsko w pinl-^ dyiuie ?
■ Cytnęła matka; wy wróżyć się lęka.
469 Jak zdradą Gonty dobyto Humania; — obacz przy końcu artykuł Goszczyńskiego: Kilka słów o Ukrainie i rzezi humańskiej.