DSCN7389 (2)

142 KORNEL UJEJSKI: WYBÓR POEZJI

Powiedz mi, słowiki z czego się zrodziły?”

— „Z pierwszych pocałunków Adama i Ewy”.

W tym lasku znów jestem — zrozpaczony, dziki, ¹⁰ Nie łzy już, lecz lawa płynie z moich oczu;

Na niebie chmur wiszą całuny... W pomroczu Zawodzą z ust naszych zrodzone słowiki.

KOCHANY BYŁEM BEZ MIARY...

Kochany byłem bez miary.

Jak nikt na świecie drugi;

Pytałem ciebie pokorny:

,Jakie są me zasługi?”

⁵ „Serce masz wielkie” — mówiłaś; Więc proszę najgoręcej O taki napis na grobie:

„Serce miał wielkie” — nic więcej.

KOCHANY BYŁEM BEZ MIARY

Tekst od 2. SudoJskiego.

OSTATNIE STROFY (Z DRUGIEJ CZĘŚCI „SKARG JEREMIEG O”)

STRASZNY WIELKOŚCIĄ, PRZYSTĘPNY MIŁOŚCIĄ...

Straszny wielkością,

Przystępny miłością,

Świecisz, panujesz nieliczebnym światom.

One, jak wszystko, zmienne są — choć trwałe;

* A wobec Ciebie ni wielkie, ni małe;

Świat jest atomem, całym światem — atom.

Każde nazwanie Ciebie poniży,

Najczystszym duchom Ciebie nie dociec,

Gubi Cię łatwiej, kto szuka wyżej...

¹⁰ Niedościgniony a bliski,

Ty jednak, Boże,

Cieszysz się może,

Gdy twór najlichszy, z ducha kołyski Mówi o Tobie: Mój Ojciec!

¹⁵ Ty słyszysz, Panie, cichy ruch atomów,

Gdy pragną zlać się w kształt globu;

Słyszysz kipienie lawy wstającej z grobu,

Nim przez wyłomów Rozdarte wargi

²⁰ W płomienne wybuchnie skargi.

STRASZNY WIELKOŚCIĄ, PRZYSTĘPNY MIŁOŚCIĄ-

Pierwodruk w: Skargi Jeremiego. Część II, Lwów 1890. w. 3 nieliczebnym — niezliczonym.