12
Stanisław Mikołajczyk
3. Jeśli chodu o l u ropę południowo-wschodnią to strona sowiecka zastrzega sobie swoje i
Interesy w Bessarabll. Strona nirmlei ka wyraża swój całkowity brak zainteresowania tym re- I
4. Protokół niniejszy będzie traktowany przez obłe strony Jako ściśle tajny.
Moskwa, 23 sierpnia 1939 roku.1 1
Za Rząd Rzeszy Niemieckiej Pełnomocnik Rządu ZSRR i
J. von Rlbbentrop W. M. Mołotow i
Podpisując ten pakt, Hitler wiedział, że ani Wielka Brytania ani Francja nie były 1
przygotowane do natychmiastowego podjęcia walki. Wiedział on również, że w przeciwieństwie do Austrii i Czechosłowacji, Polska stawi mu zbrojny opór. Pieczętując swój pakt o nieagresji z Rosją, Hitler wyeliminował możliwość czynnej interwencji Rosji przeciw podbojowi Polski. Gdyby Rosja przyszła z pomocą Polsce, działania wojenne przedłużyłyby się i to znacznie, co dałoby Anglii i Francji szansę dozbrojenia się i zaatakowania Hitlera z drugiej strony. W osiem dni po podpis-aniu tego paktu, Niemcy nąjechały na Polskę. 1
Całkowicie samotni walczyliśmy jak mogliśmy najlepiej. Cóż, kiedy nasze wysiłki chociaż wzniosłe, były niedorzeczne. Trzeba było więcej niż odwagi, aby walczyć z czołgami zionącymi ogniem i z wielką zmechanizowaną armią. Był to chaos od pierwszego dnia do ostatniego. Druzgocąca klęska była dla mnie, wtedy szeregowego armii polskiej, niekończącą się serią bombardowań, odwrotów, odraźąjących . widoków rozwalanych miast i siekania z karabinów maszynowych dróg zatłoczo- 5
nych bezbronnymi uchodźcami.
Polacy byli i są ludźmi, którzy może przez naiwność, szczególnie niebezpieczną w dzisiejszych czasach, wierzą w prawomocność międzynarodowych umów. Mieliśmy wtedy z Rosją wiążący nas obopólnie pakt o nieagresji. I były miliony Polaków zaślepionych jego gwarancjami, a wśród nich nawet tacy, którzy butelkami z ben- s
zyną próbowali zatrzymywać ciężką broń niemiecką, gdyż wierzyli, że Rosja So- ( wiecka przyjdzie nam z pomocą już w pierwszych tygodniach wojny. Byli i tacy, którzy choć nie wierzyli, że Rosja wywiąże się z danych nam przyrzeczeń, to jed- \
nak uważali, że udzieli pomocy naszym armiom, gdy zmuszone będą do odwrotu. \
I oto w dniu 17 września Rosja zdecydowała się wreszcie na interwencję. Ale by- i
ła to interwencja wykalkulowana zdradą. Armia Czerwona wkroczyła w granice Pol1 )
ski i nie zatrzymała się, dopóki nie zamknęły się czerwono-nazistowskie kleszcze <
W dniu 28 września 1939 Hitler ogłosił, że Polska przestała istnieć jako państwo. <
W miesiąc później Mołotow krakał o naszym upadku. Przemawiając na posiedzeniu 1
Rady Nąjwyższej ZSRR w dniu 31 października, ten porywczy człowiek chełpił się <
tą .wspaniałą” operacją niemiecko-sowiecką i wykrzyknął: .Nic nie pozostało z te- «
go bękarta Traktatu Wersalskiego”.
Gdy wreszcie ów uchwyt kleszczowy wyprał z Polski wolę oporu, dużo jednostek wojskowych, włączając tę, do której byłem przydzielony jako kurier, dostało roz-
Porozumienie to zmieniono następnie na mocy Tajnego Protokółu podpisanego przez Ribbentropa i Motetowa w dniu 28 września 1939 roku.
.Tajny Protokół Dodatkowy, podpisany 23 sierpnia 1939 zmienia się w tym sensie, źe terytorium państwa litewskiego wchodzi do strefy wpływów ZSRR wówczas, gdy z drugiej strony województwo lubelskie i częśf województwa warszawskiego wchodzą do strefy wpływów Niemiec".[przyp. aut.|.