1 14 Czym jest przyroda?
stanowiło jednocześnie wyraz doświadczenia przyrody nowożytnej nauki.
Powiedzmy zatem jeszcze raz, czym są charaktery przyrody: twierdzenia, które przyrodzie przypisują pewne charaktery, są wyrazem skumulowanych doświadczeń. Nadają one nazwę intuicyjnie uchwyconemu wyobrażeniu przyrody i formułują je w sposób fizjonomiczny: Ponieważ przyroda objawia pewne podstawowe rysy, przypisuje się jej quasi-charakter, mówi się, czego zasadniczo można od niej oczekiwać. Wypowiedzi o charakterystycznych rysach przyrody płyną nie tylko z codziennego doświadczenia, ale również z doświadczenia naukowego. W nauce pełnią one rolę heurystyczną, tj. mówią, czego zasadniczo należy poszukiwać w przyrodzie i czego można od niej oczekiwać. Wypowiedzi o charakterach przyrody związane są w ten sposób z przyrodoznawstwem i jego rozwojem, ale nie są wypowiedziami samego przyrodoznawstwa. Można je pojmować jako wypowiedzi filozofii przyrody, o ile jest ona dążeniem do zrozumienia przyrody jako całości i przyrody jako takiej.
4. Charaktery przyrody i współczesna nauka
Jako filozof przyrody w stosunku do nauki zachowuję najpierw wyczekujący dystans, przyglądam się jej. W tej wyczekującej postawie zawarte jest skierowane do naukowców pytanie czy też zachęta do filozofowania na podstawie swego sposobu podejścia do przyrody, tj. do powiedzenia, jakie podstawowe cechy przypisaliby oni przyrodzie na podstawie doświadczenia, które zebrali w kontakcie z nią.
W tym jednak miejscu chciałbym sam wyrazić kilka przypuszczeń co do tego, jakie charaktery należałoby przypisać dzisiaj przyrodzie na podstawie aktualnego stanu nauki — choćby dlatego, aby wzbogacić treściowo mowę o charakterach przyrody i dookreślić oczekiwania wobec naukowców. Dla filozofa lub historyka nauki na-
V^l 4.L41 z-y/ ovty t to ~. —-
turalnym sposobem zbliżenia się do charakterów przyrody jest przyjrzenie się klasycznym sformułowaniom i postawienie pytania, czy z punktu widzenia współczesnej nauki nie muszą one ulec zmianie.
Z tego punktu widzenia można się na przykład przyjrzeć lexcontinui („przyroda nie czyni skoków”). Uznanie ciągłości za jeden z podstawowych rysów przyrody okazało się nadzwyczaj owocne i doprowadziło do zbadania wielu form przejściowych i odkrycia wielu form pośrednich w przyrodzie. Współczesna nauka nasuwa natomiast wątpliwość, czy ciągłość można przypisać przyrodzie w sposób tak generalny, co więcej, czy ciągłość w ogóle jest jednym z podstawowych rysów przyrody jako takiej. Myślimy tu oczywiście o wypowiedziach fizyki kwantowej, szczególnie o kwantyzacji energii, ale też o kwantyzacji przestrzeni i czasu. Jeszcze ważniejsze jest jednak to, że stany nie przechodzą jeden w drugi w sposób ciągły, lecz pomiędzy stanami istnieją i muszą istnieć skoki. Fakt ten jest konstytutywny dla przyrody jako takiej, a mianowicie dlatego, że przyroda jest stabilna i że istnieją w niej przedmioty określonego rodzaju. Stwierdzenia te odnoszą się przede wszystkim do mikroświata, tj. do świata rozciągającego się od cząstek elementarnych do molekuł. Im bardziej zbliżamy się do makroskopowego świata ciał, tym bardziej obraz staje się nieostry — z jednej strony za sprawą współdziałania wielu cząstek, a z drugiej z powodu uogólniającego podejścia do tematu. Wydaje się, że mówienie o ciągłości w dziedzinie fenomenów makroskopowych jest uzasadnione; przestaje być ono jednak zasadniczo usprawiedliwione wówczas, gdy ciągłość {tak jak np. u Arystotelesa) oznacza podzielność na znowu podzielne części. Ponieważ w nieustannym poszukiwaniu członów pośrednich, np. coraz ostrzejszym oznaczaniu momentów pędu, musimy przejść do świata mikroskopowego, dlatego podważenie zasady ciągłości przez inikrofizykę nie jest jedynie regionalne, lecz ogólne i zasadnicze. Doprowadziło to do tego, że stosowanie liczb rzeczywistych