gender dla sredniozaawansowanych5

gender dla sredniozaawansowanych5



tylko ująć w karby pozujące do zdjęć dziewczyny. Tak jak w zakamarkach księgarni na Wyspach Brytyjskich można było kupić dzieła Oskara Wilde’a, liczne ich podróbki i apokryfy - ale samego „zboczeńca” warto było osądzić. Co dziwne, wydawałoby się, że purytań-ska histeria dotyczyła ery AIDS, dziś przecież w sensie symbolicznym zamkniętej: nie nazywamy jej „epidemią”, zachowania społeczne są o wiele mniej niż przed kilkunastu laty podporządkowane fatalizmowi „zarazy XX wieku”. W końcu weszliśmy w wiek następny. Nie zatrzymało to upartego kursu ku ograniczeniom „anarchii obyczajowej”, czemu sprzyja obecny układ polityczny na świecie.

Pozostańmy jednak na razie przy kwestii podmiotowości. Najbardziej ogólnie można by przyjąć, że granica między modernizmem a postmodernizmem w feminizmie przebiega w miejscu podziału na substancjalizm i konstruktywizm. Jest to dość „gruba” linia, w strefie przejścia znaleźć się mogą nie tak łatwe do oddzielenia zjawiska (dla przykładu: gdzie umieścić twórczość Simone de Beauvoir; myśl o kulturowym preparowaniu ról pojawia się już w okresie modernizmu), jednak uznajmy, że takie jej wyznaczenie nam wystarczy.

Esencjalizm jest cechą myślenia modernistycznego w ogóle. Skrajny indywidualizm, dążenie do ekspozycji, ja” i w związku z tym wypracowanie form autotematycznych i autoprezentacyjnych; pojęcia takie jak „duch”, ,jaźń”, ich naukowa mitologia zaklęta w psychoanalizę - to niektóre jego przejawy. Dobrym punktem obserwacyjnym, gdy chcemy mówić o podmiocie, są teksty autobiograficzne, skupiające zarówno w tematach, jak i w przywoływanych konwencjach elementy dyskursu modernistycznego. „Młodopolska femina”4 - zagrożona z zewnątrz, jak my dzisiaj, kontruderzeniem |backlash) - mizoginizmem spod znaku Otto Weiningera czy Stanisława Przybyszewskiego, próbowała „napisać siebie”, tak jak próbują tego twórczynie ecriture fłminine. Współczesny esencjalizm nie dysponuje już jednak czystą wiarą w „naturę kobiecą”, która może ujawnić się w dziedzinie dowartościowanej w dobie Schopenhauera 1 2

1 pisarstwie, sztuce. Dziś „kobiecość” ma status pojęcia operacyjnego, użytecznej, politycznej hipotezy, którą można się posłużyć, lecz od której trzeba też umieć się uwolnić. Przeczytajmy fragment ,.kobiecego pisma” Helćne Cixous:

Będę mówić o pisarstwie kobiecym: o tym, co ono spowoduje. Chodzi

0    to, żeby kobieta wreszcie siebie napisała: musi zaciąć pisać o kobiecie

1    wprowadzić kobiety w świat pisma, z którego wstały wyparte z taką samą gwałtownością, jak i z odczuwania swoich ciał, z tych samych powodów, tym samym prawem i w tym samym, śmiercionośnym celu. Kobieta musi sama, własnym wysiłkiem, wstąpić w tekst -jak w świat i w historię.

Przeszłość nie może dłużej wytyczać przyszłości Nie zaprzeczam, że skutki minionego są wciąż obecne. Odmawiam jednak utwierdzania ich przez powtarzanie; wyposażania ich w atrybuty nieugiętego przeznaczenia; mieszania biologii z kulturą. Musimy je uprzedzić3.

Gdzie zatem znajdziemy „esencję kobiecości”? W tekście? Czy jest kobieta w tym tekście - pozostańmy przy łagodnej wersji pytania, parafrazowanego przez postrukturalistyczne badaczki i badaczy. Przypomnę, pierwszy jego zapis zajdziemy w artykule Stanleya Fisha Is There a Text in this Class z 1980 roku4, zapoczątkowującym „wielkie przeniesienie” sensu z dzieła na interpretację dokonywaną przez wspólnotę interpretacyjną. Tyle więc znajdziemy w tekście (kulturze) „kobiecości”, ile z niej zechcemy wypreparować, ile potrzebujemy, by zrealizować swoje cele5. Feministki zechcą przede

1

Por. M. Podraza-Kwiatkowska, Młodopolska femina. Garść uwag,

2

„Teksty Drugie” 1993, nr 4/5/6, s. 36-54.

3

| H. Cixous, Śmiech Meduzy, przeł. A. Nasiłowska, „Teksty Drugie” 1993, nr 4/5/6, s. 167.

4

   Por. S. Fish, Interpretacja, retoryka, polityka, red. A. Szahaj, przeł. z ang. K. Abriszewski, A. Derra-Włochowicz i in., Kraków 2002.

5

   Krytyka feministyczna nie ukrywa faktu Jektury interesownej”, nastawionej na udowodnienie odmian represji i śladów tego, co nieoficjalne, „zakazane" na powierzchni tekstu. Badaczki wyznaczają sobie także cele bardziej skomplikowane i mniej doraźne (zarazem bliskie, paradoksalnie, klasycznej lekturze filologicznej), gdy próbują zrozumieć tekst w jego historycznym kontekście, poza właściwą współczesności aktualizacją.

Por. np. G. Beer, Representing Women: Representing the Past, w. The Fe-minist Reader, red. C. Belsey, J. Moore, London 1997, s. 77-90.

in


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Inga Iwasiów Gender dla średniozaawansowanych4 tylko ująć w karby pozujące do zdjęć dziewczyny. T
Inga Iwasiów Gender dla średniozaawansowanych4 teksty powstały obok akademickiego planu zajęć, z
Inga Iwasiów Gender dla średniozaawansowanych2 Cechą gatunkową wykładu jest wielostylowość, polil
Inga Iwasiów Gender dla średniozaawansowanych8 Postawa Stempowskiego w dziennikowych zapiskach na
Inga Iwasiów Gender dla średniozaawansowanych1 zarzuty Elaine Showalter należą tyleż do przezwyci
Inga Iwasiów Gender dla średniozaawansowanych6 Gospodyni to te „ślady”, których pragnie prawnuczk
Inga Iwasiów Gender dla średniozaawansowanych0 przekazu, zbliżamy się do niego, tracimy dobrowoln
Inga Iwasiów Gender dla średniozaawansowanych1 Przedmiotowy stosunek do rzeczywistości: brak woli
Inga Iwasiów Gender dla średniozaawansowanych0 zespolenia z kochankiem) Grace redukuje się do Gra
Inga Iwasiów Gender dla średniozaawansowanych9 do bycia uniwersalnym, a przynajmniej stwarzając t
Inga Iwasiów Gender dla średniozaawansowanych1 wchodzeniu do kanonu. Ostrzega przed tworzeniem ka
Inga Iwasiów Gender dla średniozaawansowanych7 Czy dziś pogrzebaliśmy role? Czy przynajmniej „odw
Inga Iwasiów Gender dla średniozaawansowanych2 W niektórych miejscach tak, że nie sposób wracać d

więcej podobnych podstron