40 Halina Waszkielewicz
HanucauHyto otcemąimou u nanpaen euHyio Ha ocMbicjieuue u npeodoneHue KOMwieKca npoóneu, C6M3anHbix c DłcemąuHOU u DłcencKUM, e kmmekęme cyiąecmeoeam^ ajibmepHamueHou (pe\tuHHou Kyjibmypbiul.
Pietruszewska spełnia jedynie warunek bycia kobietą, natomiast obce jest jej programowe ocMbicjiemie u npeodonemie KOMruieKca npoóneM, c6H36hhux c Dłcemąiwou I u D/cencKUM. Nie podziela również przekonania o cyiąecmeoeamm anbrnepnamuenou cjyeMUHHOu Kynbmypbi.
O nieprzystawalności pisarstwa Pietruszewskiej i prozy kobiecej pisze także Olga Sławnikowa, pisarka i krytyk w jednej osobie. W jej wypowiedzi istotnym jest stwier-1 dzenie o „binamości” talentu Pietruszewskiej. Sławnikowa dowodzi przekonująco, że Pietruszewska może być kojarzona z kobiecą prozą wyłącznie pod względem tematycznym1 2 3 4. Natomiast jeśli chodzi o sposób widzenia i opisywania świata, to jej zdaniem - pisarka z właściwą mężczyznom odwagą i brakiem zahamowań (coeepiueuHO óeccmpauma u coeepuieHHo óecnoiąadHaxy)) penetruje obszary niedostępne „kobiecej prozie”.
Bom npomueopemie: meMcmnmeaai y TlempyiueecKou — ny coeepiueHHo ece nanucano o Dicenu}iwax, coeepiueHHoe kok 6u óaócmeo e numepamype. Tło nodxody, no MemodyJM e noMune Hem mou ocmopoo/cHocmu paumąezo cnoea, mou cucmeMU oóeodnbuc Mema(f)op, mozo cmpeMneuuR noomimecicu nudo upommecKU «CHnmb»\ nopMOJibHO eo3HHKaioiąyjo óonb, nmo xapaKmepno dnu otceucKozo meopHecmeahn TJempyiueecKcui, uccnedyioufan nycmomy Meoicdy modbMU, cyMena yeudemb smo emopjiceHue, enedpenue neoicaeozo — mno ójih «jfcenci<ou npo3bi» o ManenbKOM nenoeeKe DtceucKozo nona He monbKo ne xapaKmepuo, ho u naufe ecezo Hedocmymio5.
Nieobecność feministycznego podejścia do „kobiecych” tematów odnotowu-l je w twórczości Pietruszewskiej Tatiana Dawydowa (Heu3MembiM ocmaemcu BbiópaHHbiu xydoofcecmeeHHbiu paicypc — usoópaoicenue HecnootcueiueucH nuóo pa3pyuieHHou ofcencKoii cydbóbi. IlpuneM cyu^ecmeemio, mno manou JłcmneHHbiii Mamepuan oópaóoman eoece ne no-(peMUHUcmcKu)6.
Przekonanie o „niekobiecym” stylu Pietruszewskiej pobrzmiewa również w lakonicznym porównaniu Ałły Marczenko: UempymeecKm nuiuem, kok naiuem7.
Z zupełnie odmiennego punktu obserwacyjnego temat ewentualnej przynależności Pietruszewskiej do kobiecej prozy rozpatruje Anna Ulura8 9. Młoda badaczka podchodzi do problemu poniekąd „kuchennymi drzwiami” - na podstawie autobiograficznej książki pt. ffeenmbiu moM wysnuwa wnioski o specyfice pisarstwa Pietruszewskiej. Anna Ulura dostrzega we wspomnieniach klasyczne wyróżniki kobiecej autobiograficzności, takie jak przeciwstawienie prywatności i oficjalności, dominowanie tematów skoncentrowanych wokół domu i rodziny, podporządkowanie narracji wypowiedzi emocjonalnej a nie chronologicznej, zastąpienie historii - bytem itp. Ulura jednak podkreśla, że wbrew oczekiwaniom autorka Dziewiątego tomu nie przedstawia swej bohaterki jako autora-kobiety, lecz jako pisarza społecznie zaangażowanego (HauuoHcmbHbiu aemop). W tym kontekście genderowa świadomość nie jest dopuszczana do głosu, a na plan pierwszy wysuwa się sfera publiczna (noueiąaem ceoto aemoeepoumo e nyójmwyio ctpepy), gdzie pisarstwo jawi się jako przejaw buntu i woli przetrwania (MiipoeosspemecKcm (pwiococpwi npomu60cmoxmix/coxpcmeHm). Jak można sądzić, eksponowanie pisarskiej martyrologii pozwala Pietruszewskiej potwierdzić swą przynależność do modelowego, cieszącego się tradycyjnym uznaniem, grona rosyjskich pisarzy (mi}wmwHbiu aemop). Życie pisarski, tak jak sama go opisuje, było walką o społeczny prestiż. Tymczasem opowiedzenie się po stronie feministek/genderystek przesuwałoby ją na peryferyjne, nieprestiżowe pozycje „damskiej”, „kobiecej” literatury.
Inna jeszcze badaczka, Ewa Thompson, zwolenniczka krytyki postkolonialnej. nie rozstrzygając kwestii przynależności pisarski do prozy kobiecej, zwraca uwagę na fakt że jej utwory dostarczają „doskonałego materiału dla gniewu feministek” {poniżenie kobiet narodu imperialnego sięga apogeum w takich właśnie tekstach14-).
Nie ulega jednak wątpliwości, że pisarstwo Pietruszewskiej dostarcza także „doskonałego materiału” dla krytyki feministycznej i genderowej. Dla przykładu można przywołać artykuł Tatiany Rówieńskiej, która omawia po jednym utworze Ulickiej {Meden u ee demu) i Pietruszewskiej (.ManemKcm Fp03Hcm) z zamiarem wykazania, że obie pisarki, w duchu tendencji „kobiecej prozy”, rezygnują ze starych fallocen-trycznych schematów po to, by stworzyć nowe mity:
Odmom U3 nepebix e coepeMennou pyccmu otcenacou mimepamype ouu npednpuuuMatom nonbimicy omoumu om KyjibmypHbix (pajmoueHmpmecKia icimue.
Por.: T. PoBCHCKaa. Pomoh JI. YnuifKou «Medea u ee demu» u noeecmb Jl. TlempyweecKou «Mo-jietibKon rpo3nm»: onbim hobozo oicencKozo MU(f)omeopHecmea, op. cit., s. 18.
Pogląd ten podziela T. Koladicz, autor podręcznikowego rozdziału poświęconego prozie kobiecej. Według Koladicza, Pietruszewska, a także Tatiana Tołstoj i Ludmiła Ulicka, związane są z kobiecą prozą jedynie tematycznie. Warto zwrócić uwagę na fakt. że epitet kobieca umieszczony został w cudzysłowie. Por.: T. Konumm, Tendemfuu pa38umun coepeMemtou «o/ceiici<ou npo3bi», [w:] Pyc-cKOR npoda Komfa XX eeKa, no/t pen. T.M. Kojwwhh. Mockbo 2005, s. 164-184. Do przedstawicielek prozy ..kobiecej" Koladicz zalicza jeszcze A. Bernacką, J. Bogatyriewą, J. Wilmont, A. Daniliną. N. Kalininą. M. Korolewą, A. Matwiejewą, I. Polańską, M. Rybakową.
O. OiaBHHKOBa, nempyiueocKcm u nycmoma, op. cit., s. 511.
Tamże, s. 511-512.
Tamże, s. 516.
T. /łaBbiaoBa., CywepKu peajiu3.ua, op. cit.
A. MapneHKO, reKcaconaibmm petuenma dm Mucmepa Eynepa, «Hobbih MHp» 1993. .Ns 9. 1237.
A. Yniopa, AemoóuoepatpuuecKue sanucKti JI. IJempyiueecKOu: k npo6.ie.ue (popuupoeuHus nu-camejibCKoeo miudołca otcempuubi-aemopa, [w:] Dzienniki pisarzy rosyjskich. Studia Kossiea XVII. Warszawa 2006, s. 539-549.
E. Thompson. Dekonstruowanie Imperium - Ludmiła Pietruszewska. [\v:J tejże: Trubadurzy Imperium. Literatura rosyjska i kolonializm, Kraków 1999, s. 332.