64 Halina Waszkielewicz
truszewskiej {na 3mux wunocmpaifwuc [...] caMbie odbiKnoeennbie naiuu coepewemni^. I coomenecmeennum, 3naKQMbie do 6omi, c ux ne3adbieaeMbmu ebipaoicemmiu I
Takie skrzyżowanie formy, konwencji bajki z realistyczną treścią jest cechą bajkowa I twórczości nie tylko Pietruszewskiej. Bajki, które nie pozostawiają wątpliwości, zenit I są bajkami, uprawiają obecnie, zdaniem Olgi Lebioduszkinej, prawie wszyscy współ-1 cześni rosyjscy „bajkopisarze”. Badaczka tłumaczy to ucieczką do bajki w obawie przed I literaturą i jej ambicjami bycia elitarną, a nawet wielką252.
Kolejną cechą, odnotowaną przez Lebioduszkinę i wartą tutaj przywołania, jej j ustanowienie przez JJuKue otcueomnue ckosku odrębnego gatunku (.Tlempyiueecm u3o6peua (jbopuy, pcapaóomcuia npueM, 3aeoeecuia meppumopwo, zde pa3eopamm wmcH 3mu ucmopuu1), z którego reguł korzystają chętnie inni twórcy {«durnem eomnbie ckq3KU» ćclmu no ce6e npeepamunucb e omdenbHbiu otcanp, Kanony Komopm doeojibno ycneiuno Mootcem cjiedoeamb dpyzou aemop2). Jako przykład badaczka! wymienia Ckosku npo 3eepeu umodeu Ludmiły Ulickiej (2005).
Inspirujący potencjał Dzikich bajek o zwierzętach można prześledzić w Intemecie na dwóch przykładach. Przykład pierwszy dotyczy pomysłu młodzieży z Petersburga aby zaprosić 30-50 osób (wstęp 200 rubli), które zostaną zakwalifikowane do zabawy w ramach projektu „PojieBbie nrpti aoiBoro zreHCTBna”3. Jako warunek uczestnictwa organizatorzy stawiają nie tylko znajomość co najmniej dwóch utworów Pietruszewskiej (McmounuK edoxnoeenim: „ffiiKuę otcueomnbie cko3Ku” u MyjibmcpiuibM „Ema. e mywane”), lecz także przekonujących tego dowodów (Upuuuiume Kopommu [i-i aÓ3aifee] paccm3 e paMKax cmwiucmutai JhodMiuibi IJempyiueecKou4).
Przykład drugi nawiązuje do pierwszego, jako że dotyczy zdjęć niejakiego zeddikuszz’a, przedstawiających młodych ludzi ucharakteryzowanych na postaci z bajek Pietruszewskiej, o czym zaświadczają podpisy5 6.
Odkrycie Dzikich bajek o zwierzętach traktowane jest przez czytelń ików jako wydarzenie. Cenią bajki za humor (kuiuku ebieanueajomcn napyoicy om cMexa15i) i aktualność (Cezodnn omKpbuia djm ceón noeozo aemopa — JJiodMiuiy IJempyuieecKyio. „jjuicue o/cueomnbie cko3ku ”. 3mo npocmo nydo. CMeiuno u aKmyajibno7).
Przywoływany już tutaj Anatolij Uljanow przedstawia na internetowym forum ciekawą opinię, między innymi o bajkach Pietruszewskiej, daleką od wymogów dyskursu akademickiego. Rehabilitując okres literatury radzieckiej Uljanow wskazuje jako jej osiągnięcie literaturę psychodeliczną (coeemcKuu ncwcodsn). Do jej przedstawicieli zalicza Ludmiłę Pietruszewską(1938), Siergieja Kozłowa (1939) i Feliksa Kriwina (1928).
Tom caMbiu 3aruieeaHHbiu coepeMennou KpumiłKou coeemcKuu nucamejib 0Ka3bieaemcH nepedKO Kyda óonbiuuM 3KcnepuMewnamopoM, motcenu coepeMemue nocmModepmicmbi U3 zeu-iuiyóoe. Tlopou UMenno coeemcmMy nucamemoydaeanocb GKonambcn nod Kopy eomamm, daóbi óydopaotcumb mcm dpeenwc óozoe. Coeemctaiii nucamejib Moołcem u He 3aKudbieajicn ónazaMu zepoima, 3Kcme3u u mpaebil nodoóno 3anaÓHbiM KOJUiezaM, 3amo nuccui «EotcuKa e myMcme» wiu ucmopuu npo «Kcuiyuiy c KanyiuamcLMu na nanyuiKe».
Kolebką tej literatury była, jego zdaniem, bajka, pozwalająca zachować podstawowe humanitarne wartości (w rozumieniu autora — słowianofilskie):
JIumepamypHou KOJibióejibio ójm nciacodejiunecKou npo3bi eman oiccmp ckchku. Bo3MODtCHO, UMenno ónazodapn mouy, nmo coeemcKcm cko3KO óbina npomimaHa ncuxodejiUHecKUMU cokomu, espaiąeunoe Ha neu noKonemie He monbKo nciymuiocb ne denumbMup Ha nepHoe u denoe, doópozo npuHi\au3Jiozo eojiiueÓHUKa, a u nyecmeenHo oufyiifamb dyiueenbie eempa, 6es nacpoca ocH3amb enympenmie henoeenecKue KOJieóamw, aKKypamno oiąynbieamb moHMaiiiuue 3moiiuii u Hacmpoenwi. Bo3mook:ho. UMenno e mamix H6Jienwix CKeo3b epejuena nepenocnmcR cjiaesmcKOR dyma. coxpanm KyjibmypHoe RÓpo nucmuM om 6jiurhiir .\tamepucuiucmcKux udeonozuii anzjio-caKCOHctcwc JiaeoumiKoe 8.
y nee e UMemui no ceMeunou nezende, eucen e paMKe doKyMemn o moM, nmo ee npedoK, Andpeeeun, npu deope nojibCKozo Kopojia JKuzMynma Aezycma nojiymm deopnnemeo.
Polskiemu czytelnikowi pochlebiać może fakt, iż Pietruszewska inkrustuje swoje utwory niezliczonymi polonikami. Jej niewątpliwa fascynacja polskością wywodzi się zapewne z urzeczenia niemal całego jej pokolenia polską kulturą. Jak wiadomo, polityka kulturalna PRL-u, zwłaszcza w porównaniu z tym, co działo się w Związku Radzieckim, była dość liberalna. Polacy jeździli na Zachód, Zachód przyjeżdżał do Polski, sporo tłumaczono, oglądaliśmy dużo zagranicznych filmów, nadążaliśmy za modą itp. Jednym słowem, polska kultura była wtedy dla Rosjan przysłowiowym oknem na świat. Sama Pietruszewska przyznaje, iż zapoznała się z twórczością Jamesa Joyce’a dzięki tłumaczeniom Macieja Słomczyńskiego.
251 O. JlefóayiiiKHHa, UIexepe3ada otcuea, noKa... O Hoebix cKa3oumn<ax u cKa3Kcix..., op. cit.
252 B cKa3Ky deoicum como deucmaumejibnocmb, cnacancb om nenoeopommiabix deucmauu mutiepo-mypbi c aMÓuifUfiMU „ óojibiuou ” wiu daoice „eenuKou”. TJoomoMy a cko3kox rtempyiueecKou Kopaiu* eoniueÓHUKu óydym oicapunib KapmoiuKy, bojik 6ydem ecmb U3 icadyuiKu cojieiibie oeypifbi, ay KaóoM* KpacHcm LUanouKa — ebiDtciieamb óaóyiwcy in iceapmupbi. Por. O. JIe6e/tyuiKHHa, UIexepejada mii® noKa..., op. cit
http://proza.com.ua/books/ljudmiIa_petrushevskaja_dikie_zh.shtml. Dostępne 16.07.2007.
O. JIcSćytyuiKHHa. UIexepe3ada oicuea, hokci ... op. cit.,
www.rpg.ru. Dostępne 19.07.2007.
http://www.elina-milena.spb.ru/wild.htm. Dostępne 15.07.2007.
http://f0topIenka.ru/users/zeddikuszz/85438jft 185123/. Dostępne 16.07.2007.
...aydoópou uactnu uumame/ieu kuiuku abiecuiusaiomcu napy&cy. Om cMexa. Por.: A. YnbHHOB.^ juwia rJempymeecKOH, «JJuKue oicuaompbie ckci3kuy>. http://proza.com.ua./print/?656. Dostępne !6.07.200|
m http://groups.rambler.rU/groups/rambler.dosug.litera/646l67.8.html#649348. Dostępne 16.07.200
2W) A. y/ibfliioB,, CoeemcKuu ncwcodzi. http:/Avw\v.pogovorim.net/forums/sho\vthread.php?t==I853. Dostępne 30.07.2007.