krytyka „nadczynności teorii we współczesnej komparatystyce zachodniej”3 może jednak zostać uznana za odbieranie własnej dyscyplinie prawa głosu w przemianach literaturoznawstwa, które są konieczne ze względu na nadrzędną reorganizację dotychczasowych założeń epistemologicznych nauki.
W retoryce licznych opracowań, opłakujących dynamikę, z jaką dokonywały się humanistyczne przewartościowania szczególnie w ostatniej ćwierci XX wieku, powszechnym sprawcą takiego stanu rzeczy staje się postmodernizm, który zamykany jest w kilku enigmatycznych formułach, często skupionych wokół metafory „podkopywania fundamentów”. Spośród znawców literatury staropolskiej docenić trzeba jednak próbę metodologicznej refleksji Teresy Kostkiewiczowej. Chociaż we wstępie autorka dość mgliście pisze o „fundamentach nadwątlonych przez ponowoczesne klimaty negowania kategorii ciągłości i trwałości”1 2, broni swojej pozycji literaturoznawcy, próbując włączyć się w dyskusję z argumentacją postmodernistyczną. W części podsumowującej badaczka stwierdza:
Uprawianie historii literatury po strukturalizmie i dekonstrukcji, w polu oddziaływania uogólnionej koncepcji kryzysu humanistyki, wymaga odwagi, determinacji i konsekwencji. Dyscyplina ta nie może, oczywiście, z obojętnością traktować idei i dyskusji metodologicznych ostatnich dziesięcioleci. Pozwoliły one historykowi literatury dokładniej zrozumieć przedmiot zainteresowań, a także możliwości, granice i swoistości jego poznawania3.
Założeniom metodologicznym prezentowanej narracji na temat sceptycyzmu przyświeca w pełni podzielane przez Kostkiewiczową przekonanie, że historia literatury nie może ustosunkowywać się z obojętnością do narastających po przełomie poststrukturalistycznym debat teoretycznych. Niniejsza praca proponować będzie zatem świadomie eklektyczny dobór źródeł metodologicznych, pozbawiony nieufności wobec prądów najnowszych, a jednocześnie nie odrzucający tradycyjnych narzędzi literaturoznawstwa i historii idei w zgodzie z przeświadczeniem, że uprawianie nauki winno współcześnie opierać się na szerokiej znajomości zarówno dawniejszych, jak i aktualnych postaw badawczych, oraz umiejętności asymilowania dokonań różnych szkół w konkretnej praktyce interpretacyjnej.
Do najważniejszych metateoretycznych postulatów wynikających z dyskusji ostatnich dziesięcioleci należy przyjęcie twierdzenia o transcendentalizmie językowym, o którym Nycz pisał szeroko w reprezentatywnym dla najnowszych tendencji w polskich badaniach literaturoznawczych artykule 0 przedmiocie studiów literackich — dziś:
Skoro bowiem ludzkie pojęcie świata, kulturowa rzeczywistość jest społecznie skonstruowanym symbolicznym uniwersum, a więc tym, co może być przedmiotem przedstawienia, to cechy owego
5
Ibidem-
T. Kostkiewiczową, Historia literatury w przebudowie, „Teksty Drugie” 2005, nr 1—2, s. 23.
Ibidem, s. 43. Podkr. — A.K.