TEMAT MIESIŃCA
ESBECY
E
S
B
E
C
Y
A NAUKA
Kontrola środowiska nauczycielskiego wszystkich stopni od podstawowego po akademicki odgrywała dużą
rolę w działaniach komunistycznej partii i SB. Wpływ na kształtowanie młodego pokolenia wywierany przez
nauczycieli wymagał bezwzględnego eliminowania ze szkół i uniwersytetów ludzi negatywnie ustosunkowanych do
PRL. W przypadku kręgów akademickich na wymóg gorliwości i czystości ideologicznej nakładały się wywiadowcze
i kontrwywiadowcze cele SB, wykorzystujące działalność badawczą do szerokiej praktyki szpiegowskiej. Osoby
wrogo nastawione do komunizmu bezwzględnie niszczono w rodzimym środowisku, stosując wszystkie dostępne
środki dezintegracyjne.
Kuszenie pięknego umysłu
Cel
Mirosław Sikora, badawcze. Wizyty stanowiły okazję do za-
IPN Katowice poznania się ze stanem badań na Zacho- Stefan Węgrzyn urodził się 20 maja
dzie, co niejednokrotnie nie było możliwe 1925 r. w Krakowie. Od 1930 r. mieszkał
Środowisko naukowców było, jest i będzie na-
dla operujących tam kadrowych pracowni- w Borysławiu. Podczas wojny uczęszczał
turalnym obiektem zainteresowania służb spe-
ków wywiadu polskiego. Wywiadowi za- na kursy tajnego nauczania zakończone
cjalnych, a co za tym idzie jednym z ważniej-
leżało na przechwytywaniu zachodniej maturą w 1943 r. W drugiej połowie 1944 r.
szych zródeł rekrutowania osobowych zródeł
myśli technicznej poprzez uplasowanie rozpoczął studia na Wydziale Elektrycz-
informacji.
w tamtejszych środowiskach naukowych nym Lwowskiego Politechnicznego Insty-
Na możliwość operacyjnego zużytko- własnej agentury. Wysiłek kontrwywiadu tutu, przenosząc się po roku na Politech-
wania wiedzy naukowców zwróciła uwagę skupiał się natomiast na zabezpieczeniu nikę Śląską (PŚ) w Gliwicach, którą
Służba Bezpieczeństwa PRL. Departa- analogicznych tajemnic PRL, co pozosta- ukończył w 1949 r. W badania z dziedzi-
menty I (wywiad) i II (kontrwywiad) wało w ścisłym związku z inwigilacją pol- ny elektrotechniki angażował się już
MSW interesowały się zwłaszcza na- skich pracowników naukowych. Obawia- w czasie studiów, wieńcząc je wydaniem
ukowcami, którzy posiadali ugruntowane no się nie tylko tego, że udzielą oni infor- pionierskiej publikacji w roku zdobycia
kontakty zawodowe lub prywatne na Za- macji obcym służbom świadomie bądz dyplomu. Dwie kolejne prace przetłuma-
chodzie, a przy tym zapraszani byli na nieświadomie, lecz także tego, że mogą czono na francuski, niemiecki i czeski.
wykłady i konferencje organizowane uciec na Zachód, wywożąc nabytą w kra- W 1951 r. Węgrzyn obronił pracę doktor-
przez tamtejsze uniwersytety i placówki ju wiedzę. ską. W II połowie lat 50. uczestniczył
NIEZALEÚNA
GAZETA POLSKA I
Warszawa, 6 czerwca 2008 r.
ESBECY A NAUKA
granicę a i w kraju wśród naukowców
nie czułby się dobrze .
Węgrzyn dał się poznać we Francji jako
badacz wybitnie uzdolniony i obiecujÄ…cy.
Kontakty zawodowe i prywatne nawiązał
z płk. prof. Jeanem Charles em Gillem,
wykładowcą Ośrodka Studiów i Badań
[aeronautycznych i kosmicznych] w Tulu-
zie oraz Wyższej Państwowej Szkoły Lot-
niczej w Paryżu jednej z najbardziej pre-
stiżowych uczelni o tym profilu w Euro-
pie. Węgrzyn i Gill rozpoczęli realizację
wspólnych projektów. W styczniu 1960 r.
Węgrzyn ponownie wyjechał do Francji
na pół roku. Obronił pracę doktorską, uzy-
skując drugi tytuł, tym razem na Uniwer-
sytecie w Tuluzie. Przy okazji pogłębił
i poszerzył znajomości, wchodząc w kon-
takt m.in. z prof. Jeanem Gilbertem La-
gase em z Laboratorium Inżynierii Elek-
trycznej w Tuluzie. W pazdzierniku 1961 r.
obaj poznani we Francji profesorowie
przyjechali z rewizytÄ… do Politechniki ÅšlÄ…-
skiej w Gliwicach. Wyrazem zacieśnienia
kontaktów był dwuletni staż doktorancki
inż. Pierre a Vidala, asystenta prof. La-
gase a, w kierowanej przez Węgrzyna Ka-
tedrze Teorii Regulacji Wydziału Energe-
tycznego, a następnie praktyka mgr. inż.
Adama Bukowego z katedry Węgrzyna we
Francji. Wiosną 1962 r. Węgrzyn, już jako
profesor kontraktowy (od 1968 prof. zwy-
czajny), ponownie odwiedzał francuskie
ośrodki naukowe. Nic nie wskazywało, by
w latach 1959 1962 SB próbowała wzno-
wić próby werbunku, choć cały czas inte-
resowano siÄ™ profesorem. Funkcjonariusz
gliwickiej komórki kontrwywiadu prze-
prowadził wiele rozmów z pracownikami
PŚ, w tym m.in. z dziekanem Wydziału
Elektrycznego, prof. Mieczysławem Plu-
cińskim, otrzymując informacje z pobytu
francuskich naukowców w 1961 r. Dzie-
kan doniósł m.in., iż w Katedrze prof.
Węgrzyna pracowało kilku zdolnych na-
ukowców, jednak ze względu na przyna-
leżność do PZPR zostali przez Węgrzyna
wykończeni i musieli pójść do innych
prac . Z kolei II sekretarz Komitetu
Schemat kontaktów zagranicznych prof. Stefana Węgrzyna sporządzony przez SB
Uczelnianego PZPR przekazał informację
w zagranicznych sympozjach i konferen- wnika wywiadu ps. Paweł , operujące- o dwóch innych pracownikach naukowych
cjach. Należał do grupy naukowców go w Paryżu, na poznanych przez Wę- skonfliktowanych z Węgrzynem. Z oboma
wspierających perspektywiczną dziedzinę grzyna naukowców i inne osoby stwarza- SB przeprowadziła następnie rozmowy.
badań automatykę. W lutym 1964 r. jące możliwości werbunku w charakterze
Na krawędzi pozyskania
utworzono na gliwickiej uczelni pierwszy agentów. Wywiad wiedział o współpracy
w Polsce Wydział Automatyki, przy któ- paryskiego Towarzystwa Elektroniki i Au- Impulsem do wzmożenia inwigilacji
rym Katedrę Teorii Regulacji objął Wę- tomatyki z armią francuską. Węgrzyn, Węgrzyna stały się doniesienia informato-
grzyn dokładnie miesiąc wcześniej zo- w opinii SB wybitna jednostka nauko- ra o ps. Nero z kwietnia i września 1963 r.,
stał on oficjalnie zwerbowany jako infor- wa , wyraził wówczas gotowość do prze- zgodnie z którymi autorytet i koneksje
mator wywiadu SB. kazania ewentualnych uzyskanych we profesora na Zachodzie umożliwiły mu
Francji materiałów naukowych i podziele- podjęcie tam pracy naukowej niemal
Pod lupÄ… SB
nia się informacjami o nowinkach tech- w każdej chwili, choć nie planował emi-
Departament I zwrócił uwagę na Wę- nicznych, zdecydowanie odmówił jednak gracji, kierując się pobudkami patriotycz-
grzyna w 1958 r., gdy starał się o paszport namawiania (przy użyciu pieniędzy) ko- nymi. W innym świetle przedstawił postę-
na dziewięciomiesięczny wyjazd do Fran- gokolwiek do współpracy z wywiadem powanie Węgrzyna kontakt służbowy SB
cji, dokąd delegowany był przez Ministerstwo polskim. W notatce z rozmowy zanotowa- ps. Marago , zdaniem którego profesora
Szkolnictwa Wyższego w celu zrealizowa- no: [Węgrzyn] oświadczył, że aczkol- trzymała w kraju jedynie chorująca mat-
nia projektu kolejnej pracy doktorskiej wiek jest to słuszne, to jednak jest nie- ka. Zaniepokojenie Departamentu II wzbu-
w Towarzystwie Elektroniki i Automatyki zgodne z jego charakterem i jego osobą. dziły kontakty Węgrzyna z wykładowcą
w Paryżu. Bezpiece chodziło nie tylko Powiedział otwarcie, że nie chce mieć paryskiej szkoły lotniczej i pracownikiem
o zgodę Węgrzyna na podzielenie się wra- z tym nic wspólnego, gdyż mogłoby mu to Instytutu ds. Badań Jądrowych w Paryżu
żeniami po powrocie do Polski, lecz także zÅ‚amać karierÄ™ naukowÄ… i z chwilÄ… zde- René Boudarelem, zaproszonym z inspira-
o naprowadzenie kadrowego praco- konspirowania nie mógłby wyjechać za cji profesora na konferencję PAN do Ja-
NIEZALEÚNA
II
GAZETA POLSKA
Warszawa, 6 czerwca 2008 r.
ESBECY A NAUKA
błonny w pazdzierniku 1963 r., o czym
donosił informator ps. Oskar .
W listopadzie 1963 r. podjęto w War-
szawie decyzjÄ™ o zgromadzeniu materia-
łów (w tym kompromitujących, jeśli uda-
łoby się takowe uzyskać), mogących sta-
nowić fundament pod kolejną próbę
werbunku Węgrzyna, po linii wywiadu,
tym razem również pod kątem działań po-
za Francją (oprócz francuskiego władał
biegle angielskim, niemieckim oraz rosyj-
skim). OperacjÄ™ tÄ™ i zarazem osobÄ™ profe-
sora opatrzono kryptonimem Dalmer .
Pierwsze rozmowy z Węgrzynem plano-
wano prowadzić na tematy ogólne, a kon-
kretne zadania wywiadowcze przedstawić
mu pózniej, rezygnując jednak z pobiera-
nia zobowiązania o współpracy na piśmie.
Bezpieka wdrożyła działania operacyjne
w celu pozyskania informatora z grona
współpracowników profesora, zainstalo-
wała podsłuch telefoniczny w jego miesz-
kaniu i kontrolowała jego korespondencję.
Za rozpracowanie Dalmera odpowiadał
zastępca naczelnika Wydziału VII (wy-
wiad naukowo-techniczny) Departamentu I
MSW mjr Adam Krzysztoporski (w la-
tach 1980 1982 wiceminister spraw we-
wnętrznych).
Zdecydowano, że podstawą pozyskania
będą zapatrywania patriotyczne Węgrzy-
na, dowiedziano się bowiem, że nie prze-
jawia on większych aspiracji finansowych,
co wykluczało werbunek oparty na tego
typu korzyściach. Jako główny cel wer-
bunku wyznaczono zdobycie informacji
o naukowcach francuskich. W centrum za-
interesowania SB znajdował się zwłaszcza
prof. Gille podejrzewany o współpracę
z wywiadem francuskim. ZresztÄ… tÄ™ samÄ…
obawę żywiono wówczas w stosunku do
Węgrzyna. Wywiad polski wykazywał
tym razem większą niż w 1958 r. determi-
nacjÄ™: O ile Dalmer« nie wyrazi zgody
na współpracę, należy poinformować
[fotografia górna:] Po lewej prof. Jean Lagasse (fragment czasopisma w materiałach operacyjnych SB)
Min[isterstwo] Szkol[nictwa] Wyższego,
[fotografia dolna:] Po lewej (w okularach) dr Jacques Richalet (fragment czasopisma w materiałach
że jego wyjazdy do Francji są dla naszego
operacyjnych SB)
kraju niepożyteczne. Dlatego że przeka-
zywane wiadomości naukowe przez Dal- W trakcie kolejnego spotkania Węgrzyn informacje są prawdziwe, a jego stosunek
mera« sÅ‚użą Francuzom dla celów militar- zaprzeczyÅ‚ jakoby placówki w Paryżu do nas jest raczej przychylny i zdyscypli-
nych i pomagają w rozwijaniu potencjału i Tuluzie realizowały programy badawcze nowany. Tym niemniej w obecnym sta-
obronnego tego kraju . dla sił zbrojnych, w tym m.in. dotyczące dium współpracy trudno jeszcze przewi-
Od przeÅ‚omu lat 1963 i 1964 WÄ™grzyn pocisków rakietowych. Gromotowicz ra- dzieć, jak daleko Dalmer« może jeszcze
pełnił funkcję zastępcy dyrektora ds. na- portował: O ile [dobrze] zrozumiałem zaangażować się do wykonywania na-
ukowych Instytutu Automatyki PAN i z te- Dalmera«, to wydaje mi siÄ™, że chodzi szych zadaÅ„ .
go tytułu bywał regularnie w Warszawie. mu głównie o karierę naukową, która mię- Następne spotkania odbyły się w czerw-
W styczniu 1964 r. w gmachu MSW prze- dzy innymi prowadzi także przez kontakty cu i listopadzie 1964 r. Węgrzyn przeka-
prowadzono z nim rozmowę werbunkową. i publikacje zagraniczne. [...] Przy syste- zywał na nich informacje o charakterze
Major Krzysztoporski uznał werbunek za matycznej z nim pracy może być interesu- naukowym, a także personalnym. Jednak
udany. Węgrzyn ujawnił m.in., że zapro- jącym kandydatem do realizacji zadań konkretne zadania wywiadowcze dotyczą-
szono go na wykłady do Kanady, a także, wywiadowczych w zakresie naukowo- ce francuskiego środowiska naukowego
że [& ] otrzymał propozycję z marynarki -technicznym . W lutym 1964 r. Węgrzyn, przedstawiono mu w styczniu 1965 r.,
Wojennej USA, która zbiera znanych spe- po krótkiej wizycie we Francji, sam skon- podczas spotkania w Hotelu Europejskim
cjalistów z całego świata do prowadzenia taktował się z kpt. Gromotowiczem, infor- w Warszawie. Profesor odmówił wówczas
pewnych podstawowych badań nauko- mując go, że zespół automatyków z Tulu- ich wykonania, powołując się na przesłan-
wych w zakresie matematyki, posiadają- zy istotnie zamierzał podjąć prace teore- ki moralne. Reakcja taka okazała się dla
cej zastosowanie w automatyce . Jedno- tyczne związane z systemami sterowania funkcjonariuszy SB dużym zaskoczeniem.
cześnie profesor stwierdził, że przez do rakiet. Zakomunikował ponadto, że Krzysztoporski ostentacyjnie podziękował
wzgląd na chorobę matki żadnych dłuż- udało mu się nawiązać znajomość z kolej- Węgrzynowi za dotychczasową współpra-
szych wyjazdów nie planuje. Jako infor- nym wykładowcą, paryskiej szkoły lotni- cę i zapowiedział przerwanie dalszych
matora wywiadu prowadzić miał Węgrzy- czej prof. Jacques em Richaletem. Po spo- kontaktów. Gromotowicz zanotował póz-
na funkcjonariusz WydziaÅ‚u VII Departa- tkaniu Gromotowicz zanotowaÅ‚ na temat niej: Dalmer« nic nie odpowiedziaÅ‚ po
mentu I kpt. Sergiusz Gromotowicz. Dalmera : [...] podawane przez niego tym oświadczeniu, jedynie odczuwało się,
NIEZALEÚNA
GAZETA POLSKA III
Warszawa, 6 czerwca 2008 r.
ESBECY A NAUKA
micznego rzekomo wykorzystywania
przez Węgrzyna sprzętu komputerowego
w kierowanych przez niego komórkach
naukowych. SB zainteresowała się także
koordynowanym przez profesora zaku-
pem nowoczesnego komputera Iris-80
koprodukcji francuskiej firmy CII oraz
amerykańskiego IBM. Materiałów kom-
promitujÄ…cych jednak nie uzyskano. Na
przełomie lat 1975 i 1976 zaprzestano in-
wigilacji Węgrzyna, nie dopatrując się
w kontaktach z naukowcami francuskimi
znamion działalności szpiegowskiej, pod-
kreślając jednocześnie jego pozytywny
stosunek do władz PRL.
Konkluzja
Casus prof. Węgrzyna wymyka się
schematowi, w którym na jednym biegu-
nie stoi świadomy tajny współpracownik
SB, na drugim zaś osoba prześladowana.
Węgrzyn nie obrał ani kursu konfrontacji
z bezpieką, ani też nie zaprzedał jej swojej
duszy. Jego niespełna roczny flirt z SB
sprawia wrażenie balansowania pomiędzy
pragmatyzmem współpracy z instytucją
państwową, wypełniającą swoje statutowe
obowiÄ…zki w zakresie wywiadu i kontrwy-
wiadu gospodarczego (technologicznego)
z jednej strony a moralnymi konsekwen-
cjami tejże współpracy dla kondycji kon-
taktów osobistych z francuskimi przyja-
Profesor Stefan Węgrzyn (po lewej) w rozmowie z dr. Pierre em Vidalem (fragment czasopisma ciółmi z drugiej strony. Pytaniem otwar-
w materiałach operacyjnych SB) tym pozostanie, na ile prof. Węgrzyn,
odmawiając konsekwentnie współpracy,
że dość mocno przeżywa ten moment . m.in. zainstalowanie P[odsłuchu] P[oko- kierował się przesłankami moralnymi, na
Wyrażone ustami Krzysztoporskiego jowego]« w jego mieszkaniu [...] . ile zaÅ› obawÄ… o wÅ‚asny wizerunek na Za-
désintéressement ze strony bezpieki byÅ‚o W latach 1968 1969 bezpieka kontynu- chodzie, w przypadku gdyby jego kontak-
jednak pozorem. We wnioskach ze spo- owała rozmowy operacyjne m.in. z pod- ty ze służbami wyszły na jaw. Na uwagę
tkania czytamy: Pomimo zaistniałej sytu- władnymi Węgrzyna, w toku których zasługuje też postępowanie bezpieki, któ-
acji wydaje siÄ™, że osoba Dalmera« nie wyrażali siÄ™ oni o profesorze w dość nie- ra ostatecznie nie podjęła siÄ™ utrudnienia
może wyjść z punktu naszego widzenia pochlebny sposób, zarzucając mu impul- profesorowi kontaktów zagranicznych,
[sic!]. A to ze względu na jego powiązania sywność, autorytaryzm, a także obniżenie kalkulując widocznie, że jego współpraca
zagraniczne oraz jego odpowiedzialność poziomu naukowego. W marcu 1971 r. do ze środowiskiem francuskim przynosi
za rozwój automatyzacji w naszym kraju , SB wpłynął donos dotyczący nieekono- PRL więcej pożytku niż szkody.
i dalej w postulatach: Przeanalizować
wszystkich współpracowników D[almera]«
pod kÄ…tem ewent[ualnego] wykorzystania
operacyjnego dla obserwacji fig[uranta].
Utrzymać nadal inwigilację korespon-
dencji D[almera]« .
Wywiad traci cierpliwość
W II połowie 1967 r. SB porzuciła osta-
tecznie ideę pozyskania Węgrzyna do
współpracy, nie rezygnując jednak z inwi-
gilacji jego osoby. W pazdzierniku zastęp-
ca naczelnika Wydziału IV (walka z wy-
wiadem francuskim) Departamentu II
MSW ppłk J. Pieniążek pisał do naczelni-
ka Wydziału II SB KWMO w Katowi-
cach: Biorąc pod uwagę całokształt sytu-
acji związanej z osobą Węgrzyna, należy
liczyć się z możliwością dotarcia do niego
przez wywiad francuski, który jest nim
niewÄ…tpliwie zainteresowany. W zwiÄ…zku
z tym proszÄ™ o ponowne, operacyjne zain-
teresowanie siÄ™ nim pod kÄ…tem obserwacji
jego powiązań z Francją [...]. Szczególnie
w wypadku przyjazdów [& ] Francuzów
Fotografia operacyjna wykonana przez Wydział B SB (obserwacja zewnętrzna) 8 pazdziernika 1963 r.
zwiÄ…zanych w swej pracy z zagadnieniami
o godz. 14.20 przy ówczesnej ul. Katowickiej w Gliwicach. W środku (z literką S nad głową) figurant
wojskowymi należy przeprowadzić ścisłą
ps. SÅ‚owik , którym byÅ‚ najprawdopodobniej René Boudarel
kontrolÄ™ ich pobytu u figuranta, stosujÄ…c
NIEZALEÚNA
IV
GAZETA POLSKA
Warszawa, 6 czerwca 2008 r.
ESBECY A NAUKA
Wywrotowcy z katedralnej krypty
Adam Dziuba, także wiadomość, że na kolejne spotkanie
IPN Katowice zaproszono fizyka z Uniwersytetu Jagiel-
lońskiego, Jacka Urbańca. Według inter-
W latach 1984 1986 katowicka Służba Bezpie-
pretacji SB celem działalności Semina-
czeństwa podjęła szereg działań wymierzonych
rium miało być stworzenie grupy wykła-
przeciwko grupie naukowców spotykających się
dowców, mających w przyszłości prowadzić
w krypcie katowickiej katedry pw. Chrystusa Kró-
zajęcia naukowe ze studentami w ramach
la. Te schadzki , choć nieformalne, nie miały jed-
CODA.
nak nic wspólnego z próbą obalenia systemu.
Kłaptocz zdecydował się na przeciw-
Na spotkaniach naukowców zamierzano działanie. Na razie naczelnik Wydziału
stworzyć klimat do merytorycznych dys- III 1 w Katowicach w porozumieniu ze
kusji dotykających zagadnień z różnych swym odpowiednikiem z Krakowa unie-
dyscyplin naukowych. Pojawiały się tema- możliwił przyjazd wykładowcy i zaczął
ty z fizyki, psychologii, prawa, historii zbierać informacje o nowej inicjatywie
idei, literatury, teologii. Chodziło też Duszpasterstwa Akademickiego. Kolejne
o rozważenie problemów metodologicz- zajęcia w ramach Seminarium Interdyscy-
nych, konstrukcji modelu poznania, od- plinarnego, tym razem poświęcone inter-
miennego od obowiązującego w nauce pretacji fizyki kwantowej, poprowadził
ciasnego gorsetu materializmu narzucane- sam Stefan . Dzięki niemu SB ustaliła
go przez marksizm. Były to naukowe dys- dosyć dokładnie krąg uczestników cyklu
puty, nie zaś spotkania konspiratorów, wykładów, w skład którego wchodziła kil-
o czym zresztą bezpieka od początku do- kunastoosobowa grupa młodych naukow- Kłaptocz szef Wydziału III 1 katowickiej SB,
Zygmunt KÅ‚aptocz, odpowiedzialny za przeciw-
brze wiedziała. Ale i tak nie zamierzała ców z Uniwersytetu Śląskiego. Tworzyli ją
ich tolerować, tym bardziej że były orga- przede wszystkim fizycy, filozofowie i fi- działanie na terenie uniwersytetu klerykal-
nizowane pod patronatem Centralnego lologowie, ale byli też przedstawiciele in- nym inicjatywom i ideowe wychowanie mło-
dego pokolenia
Ośrodka Duszpasterstwa Akademickiego nych dyscyplin nauki.
w Katowicach (CODA).
Sprawa Teolog
Gdy w połowie 1982 r. ogrom aktywno- licka, wywołała ożywioną dyskusję, o któ-
ści opozycyjnej przerósł możliwości Wy- 19 marca 1984 r., Wydział III 1 kato- rą zresztą chodziło animatorom Semina-
działu III KW MO, rozbudowano dotych- wickiej SB wszczął sprawę operacyjnego rium. Sam Stefan przyznał, że był bar-
czasową sekcję III, tworząc odrębny Wy- rozpracowania Teolog , której celami by- dzo zaciekawiony, bo podobała mu się
dział III 1 SB, którego zadaniem było ły: neutralizacja Seminarium, uniemożli- formuła zderzenia poglądów marksistow-
zwalczanie nielegalnych inicjatyw w śro- wienie szerzenia wrogich treści wśród skich z katolickimi.
dowisku akademickim. Naczelnikiem wy- studentów oraz ewentualne zebranie ma- Ponieważ SB była uprzedzona o miej-
działu został por. Zygmunt Kłaptocz. Pod- teriałów mogących stanowić podstawę do scu i terminie kolejnych spotkań, jej funk-
legało mu niemal 30 funkcjonariuszy SB wszczęcia postępowania sądowego prze- cjonariusze obserwowali uczestników, we-
przyporządkowanych do czterech sekcji, ciwko uczestnikom spotkań. Na razie jed- ryfikując przy okazji informacje Stefa-
którym powierzono poszczególne uczel- nak inicjatywa rozwijała się pomyślnie. na i ustalając personalia ludzi mu
nie i instytucje naukowe. Sekcja IIIc Wy- W kwietniu 1984 r. wykład pt. Słoń nieznanych. W czerwcu 1984 r., gdy stwo-
dziaÅ‚u III 1 zajęła siÄ™ rozpracowaniem a sprawa polska«, czyli metafizyka narodu rzono już dossier osób przewijajÄ…cych siÄ™
CODA pod kryptonimem Wierni . Kie- w polskiej kulturze XIX i XX w. wygło- przez wykłady, zaczęto je wzywać na roz-
rował nią por. Jerzy Paliwoda. sił dr Wojciech Kaute, historyk myśli po- mowy w gmachu Wojewódzkiego Urzędu
litycznej, pracownik Instytutu Nauk Poli- Spraw Wewnętrznych pod pozorem pytań
Spotkanie zamknięte
tycznych i Dziennikarstwa Uniwersytetu o zagraniczne podróże. Typowano w ten
Pierwszą informację o nowej inicjaty- Śląskiego, uchodzącego za najbardziej sposób kandydata na tajnego współpra-
wie w Duszpasterstwie Akademickim czerwony na całej uczelni. Tym razem cownika, który mógłby uzupełnić i zwery-
przekazał TW ps. Stefan . Konfident ten zgromadziło się 20 osób, z których część fikować materiały przekazywane przez
był wówczas doktorem fizyki, pracowni- zaprosił sam wykładowca. Jego interpre- Stefana . Wybór SB padł na filozofa
kiem Instytutu Fizyki Uniwersytetu Ślą- tacja dziejów Polski, bynajmniej nie kato- Krzysztofa Bednarka, który wybierał się
skiego, zwerbowanym przez SB w po- na wczasy do Bułgarii. Prowadzący wów-
czątkach 1983 r. Oprócz pracy naukowej czas sprawę Teolog Paliwoda uznał, że
Kościół Akademicki w krypcie katedry powołany został
zajmował się obserwacją kolegów z Insty- ta podróż może dostarczyć kompromitują-
w pazdzierniku 1968 r. na mocy dekretu ordynariusza
tutu Fizyki, którzy swą bezkompromiso- cych materiałów, które posłużą do wer-
katowickiego, bp. Herberta Bednorza, w zwiÄ…zku z po-
wÄ… postawÄ… sprawiali aparatowi bezpie- bunku. O wyjezdzie zawiadomiono Woj-
wstaniem Uniwersytetu Śląskiego. W 1976 r. otrzymał
czeństwa kłopoty. 27 stycznia 1984 r. sko Ochrony Pogranicza, zwracając uwa-
dodatkowe wezwanie błogosławionego Maksymiliana
Stefan zawiadomił swoich mocodaw- gę, że Bednarek może przewozić
Kolbego. Krypta katedry odgrywała wielką rolę w ży-
ców, że sześć dni wcześniej w krypcie ka- przedmioty i towary przeznaczone do
ciu społeczności akademickiej, oprócz pracy duszpa-
tedry odbył się wykład na temat idei filo- spekulacyjnej odsprzedaży , zlecając jed-
sterskiej kreując też liczne inicjatywy, z obawą obser-
zoficznych Martina Heideggera. Prowa- nocześnie dokonanie szczegółowej kon-
wowane przez komunistyczne władze. Duszpasterstwo
dził go Bogdan Dembiński z Instytutu troli granicznej przy wyjezdzie i wjezdzie
Akademickie znalazło się zatem pod czujnym nadzorem
Filozofii Uniwersytetu ÅšlÄ…skiego, inaugu- do kraju w/wym. oraz samochodu [...]
aparatu bezpieczeństwa, który już od schyłku lat 50.
rując działalność Seminarium Interdyscy- z przyczepą, którym będzie podróżował .
XX w. przyglądał się bacznie pracy duszpasterskiej
plinarnego w Duszpasterstwie Akademic- Akcja spaliła na panewce, ponieważ filo-
wśród studentów i naukowców. Skrupulatnie sporzą-
kim. Donosiciel zwrócił uwagę na niefor- zof za przywiezione kożuchy i trzy butel-
dzane raporty, doniesienia i plany przeciwdziałania
malny i zamknięty charakter spotkania. ki alkoholu opłacił cło.
misji Kościoła w środowiskach akademickich stanowią
Wejść można było dopiero po okazaniu
treść sześciu opasłych tomów sprawy obiektowej
Przerwać działalność Seminarium
zaproszenia, które sprawdzał doktorant
Wierni , czyli kontynuowanej przez lata inwigilacji
w Instytucie Fizyki Uniwersytetu Śląskie- Działalność Seminarium nadal się roz-
Duszpasterstwa Akademickiego.
go, Paweł Trzaskoma. Stefan przekazał wijała. W listopadzie 1984 r. zaproszono
NIEZALEÚNA
GAZETA POLSKA V
Warszawa, 6 czerwca 2008 r.
ESBECY A NAUKA
Oprócz niego wykładali jeszcze: Krzysz- której referaty przedstawili Edward Balce-
tof Wieczorek, ks. Antoni Jarnuszkiewicz, rzan i dr SÅ‚awek.
Anna Opacka, Jerzy Gałkowski. Na czer-
Pozorny triumf
wiec 1985 r. zaplanowano całodniową
konferencję poświęconą tematowi Filo- Zasługę rozbicia Seminarium przypisał
zoficzna interpretacja komputerów . Miał sobie następca Kłaptocza na stanowisku
ją zorganizować Trzaskoma, ale projektu naczelnika Wydziału III 1, kpt. Stanisław
tego nie zrealizował. SB na razie biernie Samek. Zgodnie z planem z września 1985 r.
przyglądała się wydarzeniom. Nie zdecy- uczestnicy wykładów byli wzywani do sie-
dowano się na aktywne przeciwdziałanie dziby SB na rozmowy ostrzegawcze , po-
wykładom, tym bardziej że główni anima- nadto w Komitecie Uczelnianym PZPR
torzy Seminarium, Paweł Trzaskoma nastraszono ich negatywnymi konsekwen-
i Witold Bula, mieli się od nowego roku cjami, w myśl dyrektyw SB, napominając,
akademickiego przenieść na inne uczel- że działalności naukowej nie należy pro-
nie. Ich rolę miał przejąć Bednarek. wadzić w krypcie katedry. Wydawało się,
W tym czasie udało się jednak zwiększyć że te poczynania przyniosły skutek.
do ośmiu liczbę konfidentów dostarczają- Od stycznia 1986 r. informatorzy nie
cych informacji o wykładach i ich uczest- meldowali już o nowych wykładach.
nikach. Funkcjonariusze SB na wszelki wypadek
We wrześniu 1985 r., przed inauguracją jeszcze nie oddawali sprawy do archi-
kolejnego cyklu zajęć, wniesiono popraw- wum. Kilkakrotnie sprawdzali, czy idea
ki do planu przedsięwzięć skierowanych Seminarium przypadkiem się nie odrodzi-
przeciwko inicjatywie młodych naukow- ła. W kwietniu 1986 r. o zakończeniu spo-
ców. SB przede wszystkim zamierzała tkań upewnił ich jeden z ich uczestników,
zainspirować władze uczelni do przepro- biolog Marian Pietruszka, z którym pro-
wadzenia rozmów z uczestnikami S[emi- wadzono dialog operacyjny . Wydaje
narium] I[nterdyscyplinarnego] w celu się, że celowo wprowadził swych roz-
Samek kolejny naczelnik Wydziału III 1 kato-
wyjaśnienia im, że miejscem na spotka- mówców w błąd. Jednak dopiero 5 lutego
wickiej SB, Stanisław Samek, odpowiedzialny
nia naukowe jest uczelnia, a nie pomiesz- 1987 r. kolejny naczelnik wydziału III 1
za rozbicie Seminarium Interdyscyplinarnego
czenia kościelne , zaplanowała ponadto podpisał się pod wnioskiem o zakończe-
działającego przy Duszpasterstwie Akademic-
przeprowadzenie wielu rozmów ostrze- nie sprawy Teolog . Funkcjonariusze
kim w Katowicach, który przyczynił się do dez-
gawczych z wybranymi uczestnikami Wydziału III 1 katowickiej SB mogli za-
integracji poważniejszych działań inicjatywy
spotkań. Szczególnej presji miał być pod- pisać na swym koncie kolejny iluzoryczny
dany Bednarek, organizator wykładów. sukces, polegający na zniszczeniu cieka-
ks. prof. Józefa Życińskiego. W swoje wy- Koordynatorem akcji miał być starszy wej inicjatywy środowiska naukowego.
stąpienie, poświęcone tematowi Język chorąży SB Janusz Umiński, kierownik Jednak triumf ogłoszono przedwcze-
i rzeczywistość , wplótł aktualny wątek sekcji III Wydziału III 1 WUSW w Kato- śnie. Zajęcia trwały nadal, tyle że odbywa-
zabójstwa ks. Jerzego Popiełuszki. Po wy- wicach. ły się rzadziej, a prowadzili je księża: Fran-
kładzie biskup zainteresował się żywo sa- W pazdzierniku 1985 r. Wydział III 1 ciszek Puchała, Marian Szulc i Marian
mą ideą spotkań i możliwościami, jakie potwierdził informację, że Trzaskoma i Bu- Balwierz. W pazdzierniku 1987 r. odbyła
one dają. Stefan w swej informacji la zatrudnieni zostali w Filii Uniwersytetu się inauguracja kolejnego cyklu spotkań
zwrócił uwagę, że oprócz stałego kręgu Warszawskiego w Białymstoku. Nadszedł w ramach Seminarium Interdyscyplinarne-
uczestników, liczącego ok. 10 osób, poja- czas na bardziej aktywne przedsięwzięcia. go. Otworzyła go dwudniowa sesja Czło-
wiło się przeszło 30 nowych słuchaczy. W tym czasie kolejny cykl wykładów roz- wiek z człowiekiem , a w pózniejszym
Zawiadamiał też, że kolejnym wykładow- wijał się w najlepsze. 26 stycznia udało się czasie odbywały się normalne wykłady.
cą ma być filolog, prof. Ireneusz Opacki. nawet zorganizować minisesję naukową, na Esbecki knebel okazał się nieskuteczny.
Precz z czerwonymi świńmi!
Ryszard Mozgol, Zwolniono z zakazem pracy w oświacie, 1976 r., stwierdzającą, że Baranowska nie
IPN Katowice niejednokrotnie przy powoływaniu się na powinna otrzymać zgody na wyjazd do
zasadę apolityczności szkoły, nauczycieli Austrii. Nauczycielka czynnie zaangażo-
zaangażowanych w działalność opozycyj- wała się w działalność Solidarności ,
Dla komunistycznych myślicieli system oświato-
ną. Często działaniom proskrypcyjnym obejmując w 1981 r. stanowisko w MKZ
wy odgrywał rolę ważnego frontu ideologicznego.
patronowała jawnie lub skrycie SB. Jed- Katowice. Jednocześnie była aktywna
Przyjęcie takiego punktu widzenia miało poważ-
nym z takich przypadków jest sprawa dys- w Konfederacji Polski Niepodległej, orga-
ne konsekwencje dla systemu szkolnego, obja-
cyplinarnego zwolnienia w 1983 r. Teresy nizując w ramach Komitetów Obrony
wiajÄ…ce siÄ™ upolitycznieniem i zideologizowa-
Baranowskiej, nauczycielki języka pol- Więzionych za Przekonania inicjatywy na
niem procesu edukacyjnego, propagowaniem so-
skiego w Zespole Szkół Handlowych im. rzecz uwolnienia więzniów politycznych.
cjalistycznego wzorca nauczyciela i ucznia.
K. Rokossowskiego w Katowicach-Piotro- Funkcjonariusze SB podjęli kilka nieuda-
Władze traktowały szkolnictwo jako bastion so-
wicach. nych prób zastraszenia Baranowskiej, a po
cjalizmu, a nauczycieli jako wiernÄ… armiÄ™ socja-
akcji z transparentem wywieszonym na
listycznych kadr. Rok 1980 zburzył mit socjali- Niepokorna polonistka
balkonie Uwolnić więzniów politycz-
stycznej szkoły.
Polonistką z Rokossowskiego intereso- nych! , z okazji 1 Maja, sięgnięto po dra-
Wprowadzenie w 1981 r. stanu wojen- wała się SB. W materiale archiwalnym, styczniejsze środki. Nieudana próba pobi-
nego zaostrzyło dyscyplinę polityczną znajdującym się w Kuratorium Oświaty cia, a pózniej zatrucia mieszkania polo-
w szkołach. Komisje weryfikacyjne, na w Katowicach, przechowuje się negatywną nistki mieszaniną merkaptanów i środków
czele których stanęli oddani reżimowi na- opinię dyrektora ZSH napisaną po uzgod- toksycznych wskazuje na stopień despera-
uczyciele, rozprawiały się z prawdziwymi nieniu z Podstawową Organizacją Partyj- cji funkcjonariuszy SB. Po wprowadzeniu
lub domniemanymi wrogami socjalizmu. ną PZPR i kołem ZNP w szkole, z grudnia stanu wojennego od 13 grudnia 1981 r.
NIEZALEÚNA
VI
GAZETA POLSKA
Warszawa, 6 czerwca 2008 r.
ESBECY A NAUKA
do lipca 1982 r. Baranowska przetrzymy-
wana była w ośrodkach internowania
w Darłówku i Gołdapi, gdzie jednoznacz-
nie dała do zrozumienia funkcjonariu-
szom SB, iż nie wycofa się z podziemnej
działalności politycznej.
22 listopada 1982 r. wpłynął do Okrę-
gowej Komisji Dyscyplinarnej przy Kura-
torium Oświaty w Katowicach wniosek
dyrektora ZSH w Piotrowicach, Z. Mazia-
rzewskiego, o dyscyplinarne zwolnienie
nauczyciela z powodu dużej szkodliwo-
ści oddziaływania [...] na psychikę mło-
dzieży w procesie wychowania i w związ-
ku z działalnością ekstremistyczną w by-
Å‚ym NSZZ Solidarność« na szczeblu
szkolnym i regionu, działalnością w Kon-
federacji Polski Niepodległej na szkodę
Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej .
Trudno stwierdzić, na ile działania dyrek-
cji i działaczy PZPR inspirowała SB. Jed-
nak od sierpnia 1982 r. Dyrekcja i Partia
(sic!) zabiegały o zatrudnienie Baranow-
skiej w innym zakładzie pracy oraz zawie-
Teresa Baranowska (w środku, z długimu włosami i w skórzanym płaszczu) wraz z Marią Moczulską
szenie w prawach wykonywania zawodu
w czasie jednej z akcji w obronie więzniów politycznych w PRL w 1981 r. Fot. OBUiAD IPN Katowice
nauczycielskiego, piszÄ…c w koresponden-
cji z 15 września 1982 r. o szkodliwości oddziaływanie nauczycielki na młodzież Karty Nauczyciela z 26 stycznia 1982 r.
wychowawczej przejawiającej się wrogo- w czasie jej nieobecności w szkole... Uzasadnienie wykorzystało wcześniej
ścią do ustroju socjalistycznego i niena- Zbieranie obciążających Baranowską sformułowane zarzuty wyartykułowane
wiścią do Partii i jej członków . Zachowa- materiałów potrzebnych do wszczęcia po- przez przesłuchiwanych nauczycieli ZSH.
ne odręczne szkice (brudnopisy) z sierp- stępowania dyscyplinarnego rozpoczęto Baranowska miała zaprzeczać godności
nia 1982 r. niektórych pism dyrektora od przesłuchania świadków nauczycieli Nauczyciela Socjalistycznej Polskiej
ZSH do kuratorium wskazują na ze- ZSH. Wśród pięciu przesłuchanych wy- Szkoły , wykonując wysoce szkodliwą
wnętrzną inspirację. Być może powstawa- łącznie nauczycielka języka rosyjskiego społecznie działalność pozostającą w ra-
ły z dala od gabinetu Maziarzewskiego przeciwstawiła się presji, stwierdzając, iż żącej sprzeczności z elementarnymi zasa-
(w kuratorium?). Represje zostały popar- Baranowska należała do lubianych na- dami etyki zawodu nauczycielskiego .
te przez niektórych kuratoryjnych urzęd- uczycieli i nie zabierała w szkole głosu Uznano za wiarygodny fragment zeznań
ników. w sprawach politycznych. Pozostali for- zaangażowanej w działalność szkolnej
W tym samym czasie SB przygotowy- mułowali zarzuty często zasłyszane w ko- POP PZPR wicedyrektorki ZSH, H. Ka-
wała przeciwko Baranowskiej zmasowa- munistycznych mediach, z plotek, a nawet mieńskiej, powołującej się na wypowiedzi
ny atak medialny. W Trybunie Robotni- spotkań partyjnych z oficerami SB. Po- uczennic klasy IVB Liceum Zawodowego,
czej ukazał się cykl artykułów, pisanych wstała wybuchowa mieszanka: działaczka które widziały Baranowską na manifesta-
przy aktywnym udziale oficerów SB płk. KPN nosząca w szkole znaczek organiza- cji z okazji 11 Listopada w Katowicach,
Tadeusza Zalewskiego i płk. Zbigniewa cyjny, odmowa uczestnictwa w akademii wznoszącą okrzyki: Precz z czerwonymi
Pudysza, opisujących niebezpieczną z okazji rewolucji pazdziernikowej w 1980 r., świńmi! Precz z socjalizmem! . Inne za-
i antypaństwową działalność KPN wykpiwanie pojęcia moralności socjali- rzuty były równie groteskowe, zważywszy
i przy okazji przypominających ekstre- stycznej, udział w manifestacji w 1981 r. na niemalże stałą nieobecność Baranow-
mistyczną postawę Baranowskiej. Popu- i wznoszenie antykomunistycznych haseł, skiej w szkole. Polonistka rozbijała kolek-
larny reżimowy publicysta, Marian Re- podważanie bratniego sojuszu z ZSRR, tyw nauczycielski, szerzyła nienawiść do
niak (faktyczne nazwisko: Marian Stru- wywieszenie antypaństwowego transpa- Ojczyzny, obniżała poziom nauczania
żyński, porucznik SB, oficer Grupy rentu. Jedna z przesłuchiwanych koleża- i wychowania młodzieży w poszanowaniu
Operacyjnej przy Biurze Śledczym nek Baranowskiej wyartykułowała wprost ustroju i Konstytucji Polski Ludowej ,
MSW), poświęcił nauczycielce nieco intencje przeciwników: Uważam, że nie utrudniała prowadzenie jednolitej polity-
miejsca w demaskatorskiej książce powinna pracować w naszej szkole, ponie- ki wychowawczej . Zastępca rzecznika
KPN. Kulisy, fakty, dokumenty napisa- waż działałoby to podbudowująco na na- dyscyplinarnego L. Lewkowicz stwier-
nej wspólnie z oficerami SB. Artykuły uczycieli byłych członków Solidarno- dził: Jej [Baranowskiej] postępowanie
ukazaÅ‚y siÄ™ tuż przed rozpoczÄ™ciem dys- Å›ci« . Dyrektor szkoÅ‚y w grudniu 1982 r. jest niegodne nauczyciela, dlatego też nie
cyplinarnego postępowania. przesłał do kuratorium opinię: Powstał powinno być dla niej miejsca wśród pra-
u w/w [Baranowskiej] kult zachodu, glo- cowników oświaty . Przystąpiono do rytu-
Nie powinna pracować w naszej szkole
ryfikowanie tego wszystkiego, co było alnego, urzędniczego spalenia antykomu-
Działania kuratorium były natychmia- sprzeczne z właściwym ideowo-politycz- nistycznej czarownicy .
stowe. Represje musiały mieć przy- nym wychowaniem młodego pokolenia .
PouczajÄ…ce orzeczenie
najmniej cień legalności, nie mogły jaw- Raport komisji dyscyplinarnej Kurato-
nie łamać przepisów. Baranowska posia- rium Oświaty z 29 grudnia 1982 r. nie po- Kwiecień 1983 r. nie kojarzy się dziś
dała bardzo wysokie oceny pracy zawodo- zostawiał wątpliwości. Opierając się na Baranowskiej z przygotowaniami do ma-
wej, ponadto w najgorętszym politycznie zarzutach dotyczących działalności i po- tury. Broniąc się w czasie przesłuchania,
okresie (od 1 września 1981 r. do 31 sierp- glądów wygłaszanych przez Teresę Bara- zwróciła uwagę na tendencyjny dobór
nia 1983 r.) nie wykonywała aktywnej nowską w okresie 1980 1981 stwierdzo- świadków, wśród których dominowali
pracy nauczycielskiej ze względu na przy- no, że naruszyła podstawowe obowiązki działacze partii, podkreśliła, że zarzuty
znany przez kuratora oświaty bezpłatny służbowe , a w szczególności uchybiła nie dotyczą procesu dydaktycznego lub
urlop z powodu pracy związkowej, godności zawodu nauczyciela . Postano- wychowawczego, a więc nie mogą być
a pózniej aresztowania i internowania. wiono wymierzyć karę dyscyplinarną rozpatrywane przez komisję dyscyplinar-
Urzędnicy musieli udowodnić szkodliwe zwolnienia z pracy na podstawie zapisów ną kuratorium. Polonistka nie ukrywała
NIEZALEÚNA
GAZETA POLSKA VII
Warszawa, 6 czerwca 2008 r.
ESBECY A NAUKA
swoich poglądów, wskazując jedynie na no. Dwudniowe posiedzenie dowiodło po-
Zbieranie obciążających Baranowską materiałów po-
wypaczony przez komunistyczną propa- ważnej inspiracji działań szkoły przez SB,
trzebnych do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego
gandę wymiar jej działań i przekonań: nie gdyż część zarzutów oparto na informa-
rozpoczęto od przesłuchania świadków nauczycieli
kierowała nią wrogość do ZSRR, lecz cjach ze spotkań aktywu partyjnego
ZSH. Wśród pięciu przesłuchanych wyłącznie nauczy-
wskazywała na brak równości w relacjach ZSH z funkcjonariuszami SB. Mimo do-
cielka języka rosyjskiego przeciwstawiła się presji,
pomiędzy Polską a Związkiem Radziec- wodów niewinności, komisja nie wzięła
stwierdzając, iż Baranowska należała do lubianych na-
kim. Prostowała, że nie wyszydzała poję- pod uwagę wniosków obrony i przychyliła
uczycieli i nie zabierała w szkole głosu w sprawach po-
cia moralności socjalistycznej, lecz oce- się do dyscyplinarnego ukarania nauczy-
litycznych. Pozostali formułowali zarzuty często zasły-
niała jego oczywistą wtórność wobec pra- cielki języka polskiego.
szane w komunistycznych mediach, z plotek, a nawet
wa naturalnego, nie odmówiła udziału Przewodniczący komisji i rzecznik dys-
spotkań partyjnych z oficerami SB.
w akademii, gdyż według rozkładu zajęć cyplinarny pozwolili sobie na kilka wynu-
zakończyła w tym czasie pracę, obrona rzeń, podkreślając, że nie oceniają poglą-
więzniów politycznych nie była sprzeczna dów politycznych, a wyłącznie działalność ciła uwagę na rażące przykłady złamania
z prawem, gdyż wyrastała z międzynaro- nauczycielską obwinionej. W protokole prawa, zarzucając komisji stronniczość,
dowych praw człowieka, ratyfikowanych czytamy: Na zakończenie uświadomił bełkotliwość godną referatu egzekutywy
przez PRL. Nauczycielka złożyła wniosek obwinionej, że te sojusze ze Związkiem POP z czasów stalinowskich , służalstwo
o przesłuchanie świadków zdolnych do- Radzieckim, które tak krytykuje, odegrały wobec SB w wypełnianiu powierzonych
wieść, że 11 listopada 1981 r. nie uczest- decydującą rolę w istnieniu Polski zadań, dawanie wiary pomówieniom
niczyła w katowickiej manifestacji, ponie- w obecnym kształcie. Gdyby na konferen- i oszczerstwom. Dziś stwierdza, że bezna-
waż przebywała w Krakowie. Zażądała cji w Poczdamie w 1945 roku Polska nie dziejność sytuacji potęgowała desperację
również przesłuchania uczennic świad- posiadała moralno-politycznego poparcia w obronie przekonań. 24 czerwca w War-
czących rzekomo przeciwko niej. Komisja Związku Radzieckiego nasze granice na szawie odbyła się rozprawa dyscyplinarna.
nie zgodziła się na przesłuchanie uczen- Odrze i Nysie i tak zaczynałyby się na Bu- Uznano, że odwołanie nie wniosło no-
nic, zasłaniając się ich dobrem ( pragną gu, ale nie kończyły na Odrze i Nysie. wych informacji do sprawy, obwiniona
pozostać anonimowe ), a zeznań dwóch Trzeba widzieć historyczne wymiary soju- musiałaby bowiem udowodnić (!), że
świadków potwierdzających obecność Ba- szu polsko-radzieckiego i wpajać je mło- zgromadzone zeznania i dowody nie są
ranowskiej 11 listopada 1981 r. na oficjal- dzieży . Rzecznik L. Lewkowicz pod- prawdziwe. Utrzymano w mocy orzecze-
nych uroczystościach w Krakowie, reje- niósł, pomimo protestów obrony, stopień nie katowickiego kuratorium, o czym po-
strowanych przez kilka zagranicznych sta- kary dla Teresy Baranowskiej wniósł informowano zainteresowaną via kurato-
cji telewizyjnych, ostatecznie nie wzięto o wydalenie z zawodu nauczycielskiego . rium w lipcu 1983 r. Nie wzięto pod uwa-
pod uwagę. Orzeczenie wydane przez kuratorium gę rzeczowego argumentu polonistki, że
7 kwietnia 1983 r. rozpoczęło się, przy 8 kwietnia potwierdziło wcześniejsze za- na manifestacji nie mogła wznosić okrzy-
drzwiach zamkniętych, dwudniowe posie- rzuty, stwierdzając, że zeznania świad- ku: precz z czerwonymi świńmi! , gdyż
dzenie komisji dyscyplinarnej. Posiedze- ków, dowody rzeczowe i postawa obwinio- opanowała poprawną formę gramatyczną:
nie, któremu przewodniczył starszy wizy- nej w czasie przewodu dyscyplinarnego precz z czerwonymi świniami! .
tator KOiW w Katowicach, W. Cimcioch, uzasadniły najwyższy wymiar kary , ja- Sprawa dyscyplinarki Teresy Bara-
obfitowało w cuda. Obrońca wybrany kim jest na podstawie Karty Nauczyciela nowskiej stanowi interesujący materiał dla
przez Teresę Baranowską podważył zarzu- z 1982 r. wydalenie ze szkoły i zakaz historyka. Wskazuje na mechanizmy
ty wobec nauczycielki, mówiąc m.in. wykonywania zawodu nauczycielskiego. zwalczania ludzi zaangażowanych w dzia-
o nieobecności Baranowskiej na zajęciach W. Cimcioch, formułując sentencję, stwier- łalność opozycyjną za pomocą struktur
dydaktycznych (1981 1983) czy niemoż- dził, iż okoliczności łagodzące nie mogą powołanych do zupełnie innych zadań. Po-
ności przebywania w dwóch miejscach zostać wzięte pod uwagę, a orzeczenie da- sługiwanie się przez SB szerokim wachla-
jednocześnie. Na pytanie obrońcy, jak nie- je nauczycielce możliwości poznania rzem środków nacisku, znajdujących się
obecna w pracy polonistka zle oddziały- prawdy o socjalizmie w naszym Kraju . całkowicie poza kontrolą instytucjonalną
wała na grono pedagogiczne i młodzież, i prawną. Przypadek Baranowskiej, po-
Desperacja w obronie przekonań
nie prowadząc zajęć, wicedyrektorka ZSH zbawionej prawa do wykonywania zawodu
odpowiedziała, że& w czasie pobierania Baranowska w maju odwołała się do nauczyciela do 1990 r., nie jest zjawi-
pensji i kartek żywnościowych. Również Odwoławczej Komisji Dyscyplinarnej dla skiem odosobnionym, a wpisuje się w re-
dowody dotyczące odmowy udziału Nauczycieli przy Ministerstwie Oświaty presyjne działania, jakie dotknęły środo-
w uroczystościach rocznicy rewolucji paz- i Wychowania w Warszawie. Ustosunko- wisko nauczycielskie po wprowadzeniu
dziernikowej praktycznie zakwestionowa- wując się szczegółowo do zarzutów, zwró- stanu wojennego.
Redakcja Rafał Sierchuła, Wojciech Muszyński
Instytut Pamięci Narodowej Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko
Narodowi Polskiemu
ul. Towarowa 28, 00-839 Warszawa
Biuro Edukacji Publicznej IPN, ul. Hrubieszowska 6a, 01-209 Warszawa
tel. 022 431 83 89
Oddziałowe Biuro Edukacji Publicznej w Poznaniu, ul. Rolna 45a, 61-487 Poznań
tel. 061 835 69 00, faks 061 835 69 56
Sprzedaż wydawnictw własnych Gospodarstwo Pomocnicze IPN
tel. 022 581 88 20, 022 581 88 72
Więcej informacji o działalności Instytutu Pamięci Narodowej: www.ipn.gov.pl
NIEZALEÚNA
VIII
GAZETA POLSKA
Warszawa, 6 czerwca 2008 r.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Niezłomni IPN 08Dodatek IPN do Naszego Dziennika 08 10Dodatek IPN do Naszego Dziennika 08 9Dodatek IPN do Naszego Dziennika 08 5Dodatek IPN do Naszego Dziennika 08 11Dodatek IPN do Naszego Dziennika 08 8Dodatek IPN do Naszego Dziennika 08 12Dodatek IPN do Naszego Dziennika 08 4Dodatek IPN do Naszego Dziennika 08 6Dodatek IPN do Naszego Dziennika 08 1TI 99 08 19 B M pl(1)ei 05 08 s029więcej podobnych podstron