więc w ten sposób, aby nie ulatywał aromat.
Herbatę pije się gorącą maleńkimi łykami, baz cukru i innych przypraw. Jednakże niektóre mniejszości narodowe, które używają prasowanych herbat czarnych, o cierpkim naparze, jak np. na południu i w rejonach południowo-wschodnich Chin, dodają imbir, kardamon, cynamon (łącznie lub każdą przyprawę z osobna) lub piją herbatę z migdałami. Na północy I krańcach południowo-wschodnich Chińczycy piją przeważnie herbaty cegiełkowe i sproszkowane herbaty zielone doprawiając je mlekiem, masłem lub solą.
W Japonii pije się przede wszystkim herbatę zielona i częściowo - żółtą. Żółtą herbatę zaparza się klasycznym sposobem, czyli po chińsku. Natomiast zieloną herbatę w większości przypadków rozciera się przed zaparzeniem w specjalnych moździerzach na proszek (Matcha) i zalewa wrzątkiem parząc w odpowiednich -uprzednio nagrzanych - porcelanowych czajniczkach o kulistym kształcie i pojemności 0,5-1 litra.
Osuszony wewnątrz czajniczek ogrzewa się równomiernie (całą jego powierzchnię) w strumieniu gorącego powietrza lub w wiaderku z gorącą wodą do temperatury 50°C do 60°C. Ważną cechą japońskiego sposobu parzenia jest to, że nie tylko czajniczek, ale również wodę do zaparzania doprowadza się do temperatury nie przekraczającej 60°C. Z tych względów rączki Japońskich czajniczków są wykonane z bambusa lub też oplecione trzciną, aby zabezpieczyć się przed poparzeniem.
Ilość sproszkowanej herbaty wynosi przeciętnie 1 łyżeczkę lub nieco więcej na 200 ml wody, a czas zaparzania nie wykracza poza granice 2-4 minut co zapewnia maksimum aromatu. Nie jest natomiast możliwe, z uwagi na stosunkowo niską temperaturę wody, całkowite wyekstrahowanie herbaty. Japończycy uważają jednak, że podstawowe znaczenie dla napoju ma jak najwyższa obecność aromatu.
Herbatę taką, o bladożółtym zabarwieniu, nalewa się do maleńkich filiżanek o pojemności 30-50 ml (1/4 szklanki) i pije bez cukru i innych dodatków maleńkimi łykami i bardzo powoli. Herbatę pije się Jako swego rodzaju aperitif, w trakcie każdego posiłku i po jego spożyciu w ilości kilkunastu, lub nawet więcej, filiżanek dziennie.
Cha-no-yu, japońska ceremonia herbaty, która wywarła tak wielki wpływ na całą kulturę tego kraju, zagościła w nim dzięki mnichom Zen, którzy łączyli ją z ideałami buddyjskiej filozofii. Istnieją specjalne budynki służące tylko i wyłącznie do odprawiania ceremonii herbaty zwane "Sukiya''. Są to małe domki pokryte słomą, z reguły usytuowane w zacisznym kącie japońskiego ogrodu. Jest on bardzo skromnie urządzony - znajdują się tam tylko rzeczy absolutnie niezbędne. Początkowo goście gromadzeni są w osobnym pomieszczeniu zwanym "Yoritsuki". W tym czasie gospodarz ("dora") przygotowuje początek ceremonii. Następnie gości zaprasza się na drobną przekąskę ("kaiseki”), po czym następuje przerwa ("nakadashi"). Po tej przerwie rozpoczyna się właściwa ceremonia. Matchę ubija się w miseczkach specjalną bambusową trzepaczką, aż do momentu gdy piana osiągnie odpowiednią wysokość. Rozpoczynając od gospodarza miseczka wędruje od gościa do gościa. Ostatnia osoba w tym łańcuszku jest jednak nie mniej ważna jak pierwsza - jej zadaniem jest dokładne oczyszczenie i