ugodzenie w drugiego człowieka przy zachowaniu tych form. Analogia między czynnościami przymusowymi a społecznymi rytuałami zdaje się polegać nie tylko na tym, że są one stereotypowo powtarzane, lecz też na ich magicznym działaniu broniącym przed uczuciem lęku.
W zabawach dzieci można czasem obserwować elementy anankastyczne, np. chodzenie w ten sposób, aby nie nastąpić na linie łączące płyty chodnika, lub stałe noszenie ze sobą jakiejś oznaki (dawniej dzieci bawiły się „w zielone"; stale musiały mieć przy sobie jakiś przedmiot zielonego koloru; dzisiaj np. oznaka szeryfa jest tego typu talizmanem), wypowiadanie magicznych zaklęć lub wykonywanie dziwnych ruchów, które mają w zabawie określone znaczenie. Te i podobne czynności, zapoczątkowane w zabawie, podporządkowane woli i celowe, mogą do tego stopnia stać się nawykiem, że dziecko odczuwa wyraźny niepokój, gdy ich nie wykonuje, i dlatego musi ciągle je powtarzać.
Objawy anankastyczne mogą wystąpić w trzech formach, które zresztą niejednokrotnie przeplatają się u tego samego chorego, mianowicie w formie myśli natrętnych (obsessiones), czynności przymusowych {compulsiones} i natrętnych lęków (phobiae). Ich wspólną cechą jest perseweracyjny przymus, tj. powtarzanie się w sposób stereotypowy i zwykle wbrew woli chorego oraz obcość; chory odczuwa je jako coś obcego, z czym usiłuje walczyć, co mu dokucza. Na odczuciu obcości polega zasadnicza różnica między myślą natrętną a urojeniem; urojenie jest myślą jak najbardziej własną, stanowiącą trzon przeżyć chorego, myśl natrętna jest jakby poza światem jego przeżyć, czymś autonomicznym i obcym, a tym samym bezsensownym. Poczucie bowiem sensu i bezsensu w dużej mierze zależy od tego, czy daną rzecz możemy „strawić", tj. włączyć do własnego świata przeżyć. Bezsensowne jest to, co nie odpowiada naszemu wewnętrznemu porządkowi.
Tematyka myśli natrętnych bywa różnorodna. Zdarzają się, choć stosunkowo rzadko, myśli natrętne o tematyce emocjonalnie obojętnej, jak np. przymus powtarzania jakichś liczb, wykonywania w myśli pewnych działań matematycznych, powtarzania zasłyszanego lub przeczytanego zdania itp. Najczęściej jednak tematyka nie jest obojętna; przeciwnie, jest ona szokująca przez kontrast z zasadniczą tematyką przeżyć chorego. Matka, która swe nowo narodzone dziecko (najczęściej pierwsze) darzy bardzo silnym uczuciem, jest przerażona natrętną myślą, by dziecko to udusić lub przebić nożem. W obawie, że tę straszną myśl może zrealizować, nieraz chowa przed samą sobą wszystkie ostre przedmioty;
na ich widok odczuwa silny lęk. Człowiek głęboko religijny może być trapiony przykrymi dla niego myślami o treści bluźnierczej lub na widok świętych obrazów mogą mu przychodzić do głowy najbardziej drastyczne wyobrażenia scen seksualnych. Myśli tego typu wywołują w nim przerażenie, uważa je za ciężki grzech, a im bardziej z nimi walczy, tym natarczywiej go one nachodzą. Człowieka o głębokich zasadach moralnych mogą męczyć myśli o wyuzdanej treści erotycznej lub też pełne agresji w stosunku do osób darzonych przez niego uczuciem. W myślach