pytań związanych ze zjawiskami przyrody, rytmem natury czy czasu. Grecy w swych opowieściach traktowali historię świata na podobieństwo historii narodowej, biegnącej w przeszłość do pierwszych, boskich protoplastów.
W najdawniejszych czasach czczono bogów na świętych górach i w świętych gajach, gdzie stawiano ołtarze, początkowo pod otwartym niebem, później w coraz piękniejszych świątyniach. Prosząc bogów o ich przychylność, składano ofiary z płodów ziemi, które później zdominowały ofiary ze zwierząt. Każdy kult wymagał innego gatunku, płci i maści. Zabiwszy zwierzę, dzielono mięso na dwie części. Skórę, kości i tłuszcz palono na ofiarę bogom, z pozostałego mięsa przygotowywano ucztę dla wszystkich obecnych. By ubłagać łaskawość bogów podziemia, odwrócić grożącą klęskę bądź oczyścić się z win składano ofiary całopalne. Grecy praktykowali też libacje - wylewanie kropelek wina na cześć bogów.
Krwawe ofiary i kult to jednak nie cały obraz greckiej pobożności. Niezwykle istotne dla życia religijnego były też misteria, zwłaszcza eleuzyjskie, związane z kultem Demeter i Persefony oraz orfickie, odwołujące się do mitu o Orfeuszu i kultu Dionizosa. Dawały one nadzieję na dostąpienie życia pozagrobowego, przynosiły wewnętrzne oczyszczenie, wnosząc jednocześnie w sferę codzienności wysokie wymagania etyczne. Bardziej wyraźnie zastaje przez to zarysowana dualistyczna koncepcja człowieka, złożonego z duszy i ciała - dwóch zwalczających się zasad. Koniecznością stała się realizacja postulatu o oczyszczeniu boskiego elementu tkwiącego w człowieku, wyrażająca się w umartwianiu ciała.
Ważną częścią życia religijnego był również teatr. Przedstawienia, zwłaszcza tragedie, były swoistym rytuałem. Ich widowiskowość wiązała się z przestrzenią teatru, gdzie obok sceny znajdował się ołtarz Dionizosa. W wielu tragediach odkrywamy język religii i rytuału1. „Pomiędzy przestrzenią ofiary a przestrzenią tragedii wytwarzać się mogła szczególna relacja symboliczna (...) Przestrzeń teatru była przestrzenią świętą, naznaczoną przez obecność świątyni i ofiarnego ołtarza, była miejscem, w którym bóg mógł się objawić człowiekowi”2.
Duże znaczenie odgrywały też wyrocznie3. Najbardziej znane znajdowały się w Delfach i Dodonie. Tam właśnie, przez znaki na niebie i na ziemi (błyskawice, climury, lot ptaków) czy też przez sny, bogowie objawiali swoją wolę. Wyrocznie wywierały niebagatelny wpływ' nie tylko na życie poszczególnych osób, ale i na dzieje polityczne państw greckich, decydując niejednokrotnie o wojnie i pokoju
Aby chociaż zbliżyć się do zrozumienia greckiej religii trzeba mieć na uwadze przede wszystkim znaczenie kultu. Pewne ofiary składał w każdej rodzinie ojciec rodu, w państwie -najwyżsi dostojnicy (król czy - jak w Atenach - archont). Uczestnictwo w kulcie było w Grecji podstawowym miernikiem religijności. Jego brak w publicznym kulcie państwowym mógł pociągnąć za sobą oskarżenie o bezbożność, zagrożone karą procesu publicznego, a nawet śmiercią - jak to miało miejsce w przypadku Sokratesa. Udział w życiu religijnym był swoistym gwarantem poczucia jedności i solidarności ze społecznością polis, wyrażeniem patriotyzmu w formie religijnej. Świadczył o tym również kult herosów - ludzi szczególnie wybitnych, założycieli miejscowości, prawodawców, często wojowników, którzy oddali życie w walce za ojczyznę.
Religia grecka bardzo odbiegała od tego, co obecnie rozumiemy pod tym terminem.
Zob. H. D. F. Kino. Tragedia grecka Studium literackie, tłum J Margariski. Bydgoszcz 1997.
Tamże. 306-307.
Zob. G. E. R Lloyd. Nauka grecka po Arystotelesie, tłum. z ang. J. Lesiński, Warszawa 1998. 26; E R Donos, Grecy i irracjonalność. tłum. z ang. J. Partyka. Bydgoszcz 2002, 68-74.