Punktem wyjścia jest tradycyjna już reguła, że dowody na poparcie oskarżenia powinny być w miarę możności przeprowadzone przed dowodami służącymi do obrony (art. 369)
Po swobodnym wypowiedzeniu się osoby przesłuchiwanej na wezwanie przewodniczącego, stosownie do art 171 § 1, mogą zadawać jej pytania w następującym porządku: oskarżyciel publiczny, oskarżyciel posiłkowy, pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego, oskarżyciel prywatny, pełnomocnik oskarżyciela prywatnego, powód cywilny, pełnomocnik powoda cywilnego, biegły, podmiot, o którym mowa w art 416. obrońca, oskarżony, a dopiero na końcu członkowie składu orzekającego (a więc i przewodniczący).
Ponadto — co jest bardzo istotne — strona, na której wniosek świadek został dopuszczony, zadaje pytania przed pozostałymi stronami, a więc np oskarżony i jego obrońca zadają pytania „własnemu" świadkowi — dopuszczonemu na wniosek obrony — przed przewodniczącym i członkami składu orzekającego i przed oskarżycielem (art. 370 § 1 i 2).
Przepis (art. 370 § 3), który mówi, że w razie potrzeby członkowie składu orzekającego mogą zadawać dodatkowe pytania poza kolejnością, został wprowadzony nie w celu uszczuplania tej trafnej konstrukcji, lecz przede wszystkim na wypadek mogącej zdarzyć się nieporadności strony występującej bez swego przedstawiciela procesowego (obrońcy, pełnomocnika), a także wówczas, gdy mogłoby np nastąpić zniekształcenie wypowiedzi osoby przesłuchiwanej lub generalnie — gdy powstałoby zagrożenie dla osiągnięcia prawdy materialnej; nadal bowiem na sądzie spoczywa obowiązek dokonywania prawdziwych ustaleń faktycznych (S. Waltoś, Nowe instytucje, s. 39 i n.).
IX. Nader istotna — zarówno ze względu na prawo oskarżonego do obrony, jak i konieczność stworzenia warunków prawidłowego orzekania przez sąd — jest obecność oskarżonego na rozprawie.