Ta ostatnia hipoteza: budowy schronu z konieczności zapewnienia ochrony przeciwlotniczej władzom miasta i prezydentowi Starzyńskiemu, wydaje się mało prawdopodobna. Urzędnicy pracowali w znacznie oddalonym od tego miejsca ratuszu, przy placu Teatralnym. W piwnicach gmachu ratusza znajdowały się odpowiednio przygotowane pomieszczenia spełniające rolę schronów. Według relacji H. Swieckiej-Skoczowej zamieszczonej w publikacji poświęconej cywilnej obronie miasta w 1939 roku: „Do 20 września prawie wszyscy pracownicy zarówno w gmachu ratusza, jak i w przylegającym do niego budynku Wydziału Technicznego pracowali w swoich pokojach nie schodząc do schronów nawet w czasie nalotów"37 Jak wynika z innych źródeł pobyt Starzyńskiego w schronie przy ul. Nalewki podczas działań wojennych jest także mało prawdopodobny. Z rożnych relacji wiadomo, że nawet zniszczenia gmachu magistratu w dniu 25 września oraz śmierć pod gruzami wiceprezydenta Jana Okolo-Kuiaka i jego najbliższych współpracowników nie skłoniły prezydenta Starzyńskiego do opuszczenia swojego gabinetu i przeniesienia się do podziemi ,38 dokąd w dniach następnych przeniesiono jego biuro.39 Historyk profesor M. Drozdowski - biograf prezydenta, podaje wręcz „że po śmierci drugiej żony, Pauliny Chrzanowskiej-Tylickiej, która zmarła w 1939 roku [...] Starzyński przestał dbać o swoje bezpieczeństwo."40 I dalej zaznacza, że w czasie działań wojennych „Starzyński nie przebywał w schronie lecz w ratuszu lub w terenie"41.
Na podstawie zachowanych wspomnień okupacyjnych Elżbiety Dańkowskiej-Walas wiadomo, że podczas powstania warszawskiego schron służył mieszkańcom nieruchomości przy ul. Nalewki 4 i ludności stolicy.42 Przebywało w nim sporo dzieci. Autorka wspomnień jako mała dziewczynka spędziła tam cały miesiąc. Pamięta, ze ..schron był pod ziemią, ale też był budynek nad schronem i mały ogródek." Ponadto „był to ogromny schron", w którym przebywało bardzo dużo ludzi. Znajdowało się tam: „kilka sal, lustra, piękne toalety [..], ale nie było studni głębinowej”, „były lampy karbidowe” i „olbrzymie wystające rury”43
Niestety nie zachowały się żadne archiwalne fotografie dokumentujące wygląd „bunkra”. Elewacje innych budynków wojskowych, oprócz mniej czytelnych pod tym względem fotoplanów, dokumentują trzy odnalezione zdjęcia. Dwa identyczne ze zbiorów Archiwum Państwowego Warszawy" pokazują fragment fasady budynku od strony ul. Nalewek - il. 15. Trzecie pokazuje ten sam obiekt widziany z dalszej perspektywy ulicy.
Lata II wojny światowej przyniosły znaczne zniszczenia okolic nieruchomości. Ogród Krasińskich był w czasie działań wojennych zapleczem walk toczących się w tej części miasta. W latach 1940-43 w jego najbliższym sąsiedztwie Niemcy utworzyli Getto.
37 Relacja dotycząca organizacji Wydziału Technicznego Zarządu Miejskiego we wrześniu 1939 [w:] Cywilna obrona Warszawy we wrześniu 1939 - dokumenty, materiały prasowe, wspomnienia i relacje. Warszawa 1964, s. 400
38 http://andrzej.gumulak.net/index.php/prasa741 -portret-stefan-starzynski-moja-wojna?
’9 Drozdowski M.M., Starzyński legionista, polityk gospodarczy, prezydent Warszawy. Warszawa 2006. s. 400 10 cyt. wypowiedzi M. Drozdowskiego dla TVN Warszawa za:
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/bunkicr stcfana starzynskicgo
41 Ibid.
42 http://www.banwarl944.eu/ - Relacja Elżbiety Dankowskiej-Walas
43 Ibid.,
44 Są to: zdjęcie z Referatu Gabarytów z 1938 r. wykonane w kierunku skrzydła pasażu Simonsa przy ul.
Nalewki 2a; oraz zdjęcie z Akt Nieruchomości budynku przy ul. Nalewki 2a (APW. sygn. 4186) przedstawiające to samo ujęcie