99
Zeitung (Nr. i 3, 1879) można ten produkt p. Jenney’go otrzymać także w ten sposob, ze kwas siarkowy ucho-dzący z naft), wygrzewa się przy 100—1 5o°C tak długo, dopóki wyjęta próbka wlana do wody w niej nie uto-n,e* Wygrzaną tak masę wlewa się do wody i mvje s,ę ją doskonale wodą, a wymyta, jest ciemnobruna-tnem zywicowatem ciałem.
•Ja przekonałem się nadto, ze olej wydzielony wodą z kvv'asu siarkowego (odpadku rafincrvj nafty), zmię-Szany z kwasem azotowym, bardzo energicznie się utlenia a rezultatem tego utlenienia jest produkt, który niczem nie różni się ani cd produktu p. Jenney ani tez od tego, który ja otrzymałem.
W końcu wypada mi tu dodać, ze traktując kwa-sem azotowym olej naftowy, oczyszczony przedtem bardzo dokładnie kwasem siarkowym i ługiem sodowym, temperatura podnosi się tylko do 56°C, a po skończonym działaniu, otrzymuje się także obok żółtego nico-palizującego oleju, lżejszego od wody, iakies ciało od wody cięzsze. Gdy to ostatnie dobrze wodą wymyte zostanie, jest żywicowate, gęstości weneckiej terpentyny, Pięknej pomarańczowej barwy; zresztą ciało to nie rozni się od poprzednio opisanych a stojąc dłuzszy czas na powietrzu, wysycha jakby lakier.
Opisując te spostrzeżenia przy działaniu kwasu szotowego na oleje naftowe, przypominają mi się artykuły pp. c. H. Gilla i E. Meusel (Wagner, Jahres bericht 1869, 690) o produktach utlenienia parafiny 1 A. G. Poucheta (Dinglcr Journ. 214, 13o) kwas parafinowy C48, H4;, 03, HO, otrzymany działaniem d}miącego kwasu azotowego na parafinę przy iioMC.
W stanie surowym oleje naftowe służą do wyrobu naftowego gazu świetlanego, w Ameryce i Rosyi pojawiają się od czasu do czasu próby zastosowania olejów naftowych jako poi iwa na statkacn i lokomotywach *), z reszta zmięszane z roslinnemi tłuszczami, Uzywane są jako płynne smary do maszyn a zamy-°ne, służą jako stałe smary do wozów. Olej zielony Uzywaja nadto z dobrym skutkiem do konserwowania
drzewa budowlanego.
Ponieważ u nas oleje naftowe małe zastosowanie
uważamy je jako odpadki i jako takie pozbywamy P° niskich stosunkowo cenach zagranicznym fabrykom, tore przerabiają takowe na różne gatunki smarów.
K utejsze fabryki, te które destylują ropę w parafinę °8atą (najbogatsze zawierają do parafiny), wydzie-aJ% z swych olejów łuski parafinowe i te najczęściej P ^Ieoczyszczonym stanie fabrykom parafiny sprzedają.
r>ka Dr. M. Fedorowicza w Ropie, przerabiając £°Py ubogie w parafinę, nie trudni się wyrobem para-ny> Wyrabia ją tylko dla własnej potrzeby a wówczas Postępuje w ten sposób!
Uzyskane przy destylacyi surowca oleje naftowe, >SC1 najpierw kwasem siarkowym i ługiem sodowym,
w podobny sposób jak naftę; oczyszczone oleje koncentruje na kotle destylacyjnym w ten sposób, ze odpędza z nich lotniejszc części i z tych pośledniejsze gatunki nafty wyrabia; skoro destylat wazy o 875, przerywa dalszą destylacyę oleju, a gdy tresc kotła prze-chłódnie, wypuszcza ją i czyści jeszcze raz kwasem i ługiem. Oczyszczony olej zlewa do natzyn ustawionych w piwnicy, w której ciepłota nie przechodzi — 3°C i tam pozostawia je do wykrystalizowania z nich parafiny. Po kilkunastu dniach, gdy parafina wykiy-stalizuje, odpuszcza spodem z wolna gęsty płvnny olej a w naczyniach pozostają błyszczące łuski parafinowe, które zbiera i wwciska w prasach. Wyciśniętą parafinę topi przy możliwie niskiej ciepłocie, roztopioną niego-rącą, rozpuszcza w dwukrotnie rektyfikowanej benzynie o c. g. 0710 (100 części parafiny, 35 do 40 cz. ben-zynv) i odlewa w plackowe formy; wystudzone placki parafiny wyciska w prasach. To czyszczenie benzyną powtarza jeszcze raz lub dwa razy, a otrzymany produkt jest śnieżnej białości. Parafina taka zawiera jeszcze pewne ilości benzyny, te należałoby wypędzić parą, ze jednak destylarnie galicyjskie kotłów parowych nie mają, niewyprasowana częsc benzyny z czasem sama ulotnie się musi a wówczas znowu czyści powietrze.
Oczyszczona w ten sposób parafina topi się przy 58°C; tam gdzie krystalizują parafinę przy nizszej jak 3UC ciepłocie, dostają nieco więcej parafiny, ta jednak zawiera i te węglowodory, które nic krystalizują w łuski, ale wydzielają się jako masłowata masa. Parafina zawierająca takie parafinowe masło, topi się daleko wcześniej, niekiedy juz przy 42°C.
Nie wszystkie destylarnie w opisany sposób wydzielają parafinę, niektóre poddają krystalizacyi surowe oleje, te które wprost z ropy odeszły, a raka parafina jest nieczysta. Te zas destylarnie, które czyszczone oleje koncentrują w ten sposób, ze je kilkakrotnie destylują i za każdym razem oddzielają lekką częsc destylatu na naftę a w cięższym destylacie szukają parafiny, pracują według mego przekonania bardzo nie-racyonalnie; raz dlatego, ze kilkakrotne destylowanie olejów, mimo uzyskanej przy tern części kwalifikującej się na naftę, nie pokryje kosztów opału i zuzycia się kotłów, powtóre, i to jest najważniejsze, ze parafina przy wyzszej ciepłocie rozkłada się na węglowodory łatwo topliwe a naw'et i na płynne; tym sposobem psują sobie produkt, który chcą w dobrym wyzyskać stanie. Ja przekonałem się nawet, ze oleje w parafinę obfite, destylowane kilkakrotnie, były po kazdcm prze-kropleniu ubozsze w parafinę, w końcu zas juz prawie niezawierały parafiny, przyczem i to zauważyłem, że im wolniej destylacya postępowała, tern mniej parafiny destylaty zawierały i były lżejsze.
Oleje odpuszczone z łusek parafinowych są żółte i opalizują słabo niebicsko-zielono, jeżeli należycie oczy-