8748916049

8748916049



36 NIECO O STAROŻYTNOŚCIACH.

Ciemny chłopek rozbija znalezioną w roli urnę, bo szuka w niej „skarbu." Nieświadomy amator, choćby ją w całości wydobył, zniweczy wartość odkrycia, jeśli nie uwzględni pytań, które nauka stawia przy podobnej sposobności do odpowiedzi. I stokroć lepiej byłoby, aby ów pseudo-archeolog urny wcale nie szukał, ani dobywał, bo możeby się doczekała ona ręki umiejętnej.

Nadeszła wiosna, ta pora najwłaściwsza do archeologicznych poszukiwań. Ziemia jest jeszcze miękka, łany zbóż nie zasłaniają gleby. Każdy kurhan czy wał starożytny mogą być łatwo rozpoznane zdaleka. Sądzę, że niejeden z czytelników jest w możności dokonać odkrycia archeologicznego i przyczynić się tern do postępu tej gałęzi u nas.

W jednym z następnych rozdziałów postaram się dać szereg treściwych wskazówek, które koniecznie należy mieć w pamięci, aby przy zdarzonej sposobności zachować starożytny zabytek od zagłady i spożytkować dobrze dla nauki przypadkowe odkrycie.

II.

Ludność kraju naszego stała niegdyś na tak nizkim stopniu rozwoju, na jakim żyją do dziś jeszcze plemiona pierwotne. Stopniowo dopiero wznosiła się do stanu, w którym obecnie pozostaje. Był więc czas, gdy metalów wcale nie znano a wszystkie narzędzia, wymagające twardości materyału, sporządzano z kamienia. Powoli, od ludów wyżej posuniętych w kulturze, zaczęły przybywać do Europy północnej pierwsze przedmioty, wyrobione z metalów. Drogą handlu zamiennego z każdym wiekiem rozpowszechniały się szerzej—najprzód na południu, potem w środkowej, następnie w północnej Europie.

Po miedzi bronz (czyli stop miedzi z nieznaczną przymieszką cyny i t. p.) stanowił długo główny, jeśli nie jedyny kruszec, z którego sporządzano broń, narzędzia i ozdoby. Najstarsze przedmioty bronzowe są odlewane, później nauczono się odkuwać metal, wreszcie zapoznano się z żelazem.

Stosownie do tych zasadniczych różnic w materyałach i sposobu zużytkowania takowych na przedmioty głównych potrzeb, podzielono czasy przedhistoryczne środkowej i północnej Europy na kilka epok: Kamienia tupanego, Kamienia gładzonego, Bron sową (Hall-



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
34 NIECO O STAROŻYTNOŚCIACH.I. Historya odsłania nam przeszłość krajów i ludów, ale nie sięga dalej
NIECO O STAROŻYTNOŚCIACH. 35 razem lepiej już zbadanych. Dla tego świat uczony z niecierpliwością cz
37 NIECO O STAROŻYTNOŚCIACH. sztadzką i inne), Żelazną (La Thie), Rzymską i na parę późniejszych (np
NIECO O STAROŻYTNOŚCIACH. :»8 dają setne odmiany grobów, co to są siedliska, pracownie, grodziska i
NIECO O STAROŻYTNOŚCIACH. :ty grota? (ich rozkład); d) Sztuczne zagłębienia w ziemi? (kształt?) e)
40 NIECO O STAROŻYTNOŚCIACH. kać i wytrzeć zupełnie miękką szczotką lub pędzelkiem. Patyny nic należ
mowisz masz (36) MÓWISZ, MASZ czego oprócz bawienia się z moją córką, mówienia do niej, zachwycania
36 Halina Soczówka, Sylwia Krajewska runkowanie rachunkowości na otoczenie i przyszłość czyni z niej
Rzuty mongea094 36 Na rzutni poziomej określono widoczność obydwóch nieprzeźroczystych figur (bo tyl
-    Znalezienie przerwy w negocjacjach i narzucenie po niej innego tematu 6. Sz
Musimy teraz skonfigurować maszynę, której użyjemy w roli terminala - będziemy się z niej łączyli ze
skanuj0017 36 WIELOZNACZNOŚĆ TERMINU NAUKA dociekań jawi się tu w roli informatora, i patrząc na nie

więcej podobnych podstron