1155787759

1155787759



47


Część pierwsza — Narodziny opowieści

było imię właścicielki małej niewolnicy, którą musiała być w tym kontekście matka Chozroesa. Zarazem jednak ów epizod jest tu zupełnie inaczej przedstawiony, niż w Słowie i ciele. gdzie otrzymujemy informację, że Rachela łapie razem i Samasaryslona z dzieckiem, i Chozroesa. Może zatem w ogóle nie chodzi o Deipilę? lub może Chozroesowi kazano poślubić Rachelę jeszcze przed ucieczką z domu. Kwestia jest niezwykle trudna do rozstrzygnięcia. Daje tu o sobie znać kolejna cecha twórczości Parnickiego. Mianowicie kontynuacja motywu jednej powieści w innej nie wyjaśnia jego zagadek, ale jeszcze bardziej je zaciemnia, co może stanowić dodatkowy' impuls do autonomicznej lektury' każdej powieści autora Tożsamości. Potraktowany w ten sposób epizod z pierwszej części Twarzy księżyca wskazuje na błędność informacji Mitroanii o sobie samej, których autorem był Samasaryston, ten bowiem „postanowił całkowicie odciąć się od przeszłości, zarówno własnej, jak też i dziecka, któremu ocalił życie” [I, 34|. Dlaczego to zrobił? Wiemy, że jest człowiekiem Arsakidów, zatem prawdopodobnie w ich interesie zataja pochodzenie Mitroanii przed nią samą, ale bardziej jeszcze przed szpiegami Arsamucha.

Dalszy ciąg historii jest niemniej zagmatwany. Na skutek „haniebnych szaleństw” Chozroesa, siostra króla Chorezmu — rzekoma babka Mitroanii — musi się oddać innemu mężczyźnie. W powieści mówi się, że chodzi o Ardaszyra, syna króla Persji. Dziecko zrodzone z tego związku Chozrocs usynawia. To rzekomy ojciec Mitroanii — Wazamar. Wszystko tu jest wątpliwe. Szaleństwo Chozrcsa można uznać raczej za świadomy plan budowania obrony przed największym zagrożeniem, jakim dla późniejszego króla Armenii jest Persja. Także ojcostwo Ardaszyra nie jest oczywiste. Posiadł Deipilę tylko raz, w dodatku była wledy dziewicą. Dla przebiegu intrygi politycznej ważna jest jednak sama możliwość takiej sytuacji. Zbliżając się do czasu narodzin Mitroanii, obraz nie staje się jaśniejszy.

Na kolejną zagadkę natrafiamy próbując ustalić tożsamości jej matki. Wiemy, że jest buddyjką [ł, 22] i że nosi baktryjskie imię [l, 23]. Prawdopodobnie: „Marcja” — tak Mi-troania chciała dać na imię swojej ewentualnej córce. Sama twierdzi, że pochodzi z królewskiego rodu. Absolutnie wierzy jej Samasaryston. Natomiast jej tożsamość jest pretekstem dla ironii Parnickiego. w; której przewijają się jego własne dylematy, co do identyczności osoby :

Kuszanka z nazwy urzędowej; Jonka czy Jowanka — więc Greczynka. jak by powiedzieli Rzymianie — z krwi po odległych przodkach; Chorczmijka — z przywiązania do Wazamara; imieniem własnym — Baktryjka; pojęciami chyba Swalyjka czy Gandarcnka, b.o równie jak nad ludźmi, nad bogami litowała się, jako nad nieszczęśliwymi ofiarami narzuconej sobie przez własną nieświadomość konieczności istnienia. [l, 211

Ale kim ona jest? — chcielibyśmy zapylać. Parnicki daje nam uczciwą odpowiedź, taką, jaką może nam zaoferować tekst. Postać jest tym, czym jawi się w kodach wypowiedzi na swój temat. Ale zarazem, przez frustrację, jakiej doświadcza czytelnik, wskazuje na niewy-starczałność języka w próbie ujęcia osoby postaci.

Nieznajomość imienia musimy wypełnić interpretacją działań postaci, które być może pozwolą wyodrębnić z siebie jakąś spójność aktancyjną. Wiemy o istotnej roli matki Mitroanii w' działaniach politycznych. To w' ich efekcie, wraz z matką Wazamara, zostają uwięzione, a ona sama zagłodzona na śmierć. Różne wersje krążą w pałacu Wazamara na temat tej śmierci. Jedni podejrzewają samobójstwo, inni zabójstwo. Kluczem do rozwiązania zagadki jest tożsamość tej jedynej żony, z którą Wazamar miał potomstwo. Królestwo Cho-rczmu jak i Armenia Chozroesa stoi przed dwoma zagrożeniami — ze strony Kuszanów i Persów. Według relacji Wazamara matka Mitroanii twierdziła, że umierając

...cofnie w niebyt to, co świck rv jej —jakiś — świadomy zresztą — błąd dawno minionych czasów wywołał był z niebytu, utrapienia ogromne ściągając na Arsamucha. |l, 49, podkr. moje — R.K.]



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Część pierwsza — Narodziny opowieści historii, w roli spełnionego projektu genealogicznego. Rama
Część pierwsza Narodziny opowieści 43 czego wyraźnym przykładem są historyczne gęsta. Podobnym
45 Część pierwsza — Narodziny opowieści ciolki Racheli”, mieszają się ze sobą ślady nieobecności
49 Część pierwsza — Narodziny opowieści odwetową, a w jej skład wejdzie nic kto inny. jak Ragon raze
Część pierwsza — Narodziny opowieści Teresa Cieślikowska starała się dać wielostronną
57 Część pierwsza — Narodziny opowieści Z drugiej zaś. tłumaczy ją postawa Mitroanii wobec
IVCzęść pierwsza — narodziny opowieści Wszelka historia kończy się antropologiczno -psychologicznym
53Część pierwsza — Narodziny opowieści Czytelnik powieści, rozpoznając podobieństwo elementów
55Część pierwsza — Narodziny opowieści były to cztery — właśnie cztery — olbrzymie węże. istotnie
IMG#97 (3) egzamin z teorii systemów Semestr III Część pierwsza 7 lutego 2014 r. DRUKOWANYMI LITERAM
Choroby lasu0003 jpeg mm   WprowadzenieNie było nas, był las... - porzekadła część pierwsza
scandjvutmpdf01 CZĘŚĆ PIERWSZA.WESOŁA. W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen. t Boże ku wspomoż
scandjvutmpef01 1 CZĘŚĆ PIERWSZA.WESOŁA W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego Arnem. y Boże, w ej rży
4. Etap pisemny - część pierwsza Imię i nazwisko Wynik (%) Zdany egzamin Zdający
Mechanika Gruntów Część Pierwsza Właściwości Fizyczne Gruntu Część Druga Właściwości

więcej podobnych podstron