49
Część pierwsza — Narodziny opowieści
odwetową, a w jej skład wejdzie nic kto inny. jak Ragon razem z częścią skaptowanych do współpracy z Rzymianami zbiegów' dardańskich. Choć w powieści nie mówi się o tym wprost, a jedynie sugeruje, jednym z zadań wyprawy jest porwanie Mitroanii w' celu odsunięcia jej od perskiego zagrożenia. Jej zaś wydaje się, że sama pozwoliła się uprowadzić:
w noc. gdy osiągnęła z dawna planowane uprowadzenie siebie — pozornie przemocą — z sarmackiego brzegu Drawy na rzymski. [1. 149]
Tym sposobem, zaproponowana wyżej rekonstrukcja prologu opowieści Mitroani stworzyła prawdopodobny obraz wydarzeń poprzedzających pojawienie się bohaterki w obozie Ragona i jej dalsze losy jako twórczyni rodowej potęgi Ragonidów'.
Każdy czytelnik powieści łatwo zauważy, że proces tworzenia przedstawionego ciągu zdarzeń niewiele ma wspólnego ze zwykłym streszczaniem fabuł literackich. Stanowi żmudne przemierzanie tekstu w poszukiwaniu związków' między achronologicznymi i niedokończonymi relacjami o wydarzeniach. Parnicki dzieli się z czytelnikiem procesem konstruowania zdarzeń w' fabułę. Sam zdaje się nic ufać przejrzystości linearnej opowieści. Wątpliwości autora w' tym względzie wyraża Mitroania:
[Rzymianie] przeważnie wszystkiemu, cokolwiek mieli do opowiedzenia, nadawali domniemaną pr/.ejrz.ystość doskonalą, osiąganą poprzez słowne odmalowywanie wydarzeń, późniejszych w czasie, stale po owych, które odbyty się, względnie miały odbyć się wcześniej; jej świadomość jednakże, nade wszystko zaś pamięć, przyjmując w siebie zasłyszane, natychmiast taki układ przetwarzały; czy jednak przetworzone w ten sposób wiadomości, które jej dostarczano, zachowywały, jako jej już. wiedza, to samo znaczenie, które posiadały dla opowiadającego? [1, 162]
„Słowne odmalowywanie wydarzeń” nic stanowi z pewnością modelu przedstawienia dla Parnickiego-pisarza. Wy raźnie nie chodzi mu jedynie o wierność inimctyczncgo odwzorowania wydarzeń zgodnie z ich porządkiem zjawiania się w przypominającej je pamięci. Większy nacisk kładzie na semantykę tak ukształtowanego przedstawienia. Dla Parnickiego znaczenie sceny, epizodu, wątku, wreszcie całej fabuły nie może być gotowe, dane w iluzorycznym, imitującym przedstawieniu.
Autor Tylko Beatrycze często porównuje pisanie do morskiej żeglugi. Okeanos jako metafora tekstu nie jest jedynie retoryczną figurą. Tej metaforze odpowiada konstrukcja przedstawienia tekstowego świata, w który m czytelnik zdoby wa jego znaczenie na drodze uciąż-1 iyvej pracy' lektury. Czasoyyość egzystencji jest podstawowym parametrem trudnego humanizmu Parnickiego. Dlatego linearne następstyvo czasu nie jest dla niego wiarygodną reprezentacją postrzegania przez podmiot yylasnej historyczności. Jeśli czasoyvość wyraża się głównie przez jej narracyjną artykulację, to przedmiot narracji musi wymuszać jej inny niż lineamość model. Raczej poyvinicn stanoyvić przcdstayyienie niejednorodności (używając terminologii Heideggera) naszego zatroskania o czasoyyość różnych sfer bycia. U Parnickiego odpoyviada temu przcdstayyienie bogactwa zdarzeń precyzyjnie umocowanych w konstrukcji tekstu, jednak dalekich od iluzji linearnego biegu akcji. Czasoyyość zdarzeń jest tu przedstawiona nic yv ich przebiegu. ale yv akcie przypominania. Rzadko mamy w powieści do czynienia z czasem teraźniejszym. Najczęściej akcja jest już poddana interpretacji, unieruchomiona w komentującym przypominaniu Temu modeloyyi odpoyviada opoyyieść Mitroanii. choć pamiętać trzeba, że jej działalność mimetyczna podporządkoyyana jest przyszłości.
Kr\lerium konstrukcji przcdstayyicnia wydarzeń jej przeszłości stanoyyi rozpoznanie przez konkretnego odbiorcę przedstawienia przeszłości jako projektu, w którym rozpoznaje on siebie:
...w pełnej świadomości i tego, co czyni, i w jakim celu. układała zawczasu w myśli nie samo opowiadanie tylko, ałe zestawienie dokładne uznanych za nieodzowne niedopowiedzeń, przemilczeń. przeskoków. Wiedziała, że to a to w nowym wydaniu nic pisanej jej księgi istotne będzie dla urabiania w prawnuczce przekonania, iż rzeczą słuszną, dobrą, konieczną jest poślubienie