KLUB SPRAWOZDAWCÓW PARLAMENTARNYCH PRZY SEJMIE RP 1919-1939 113
pogłębiającej się specjalizacji profesji dziennikarskiej1. Warto więc nieco przybliżyć to zjawisko, ponieważ powstanie Klubu Sprawozdawców Parlamentarnych w Warszawie było jego pierwszym przejawem i stanowi doskonały przykład.
Wraz z podziałem kompetencji między poszczególnych członków zespołu redakcyjnego zaczęły się utrwalać kontakty między dziennikarzami zajmującymi się podobną tematyką. W wielu też dziedzinach, jak reportażu sądowego, parlamentarnego, czy samorządowego, wręcz niezbędna okazywała się wzajemna pomoc i wymiana informacji. Ze zrozumienia tej potrzeby zaczęły wyrastać „branżowe” kluby dziennikarskie. Ich siła polegała na umiejętności porozumienia się i nawiązania rzetelnej współpracy między dziennikarzami reprezentującymi bardzo różne kierunki polityczne i ideowe. Podziały te praktycznie nie ujawniały się w pracach klubów, które kierowały się przede wszystkim solidarnością wobec własnego środowiska i z czasem stały się monopolistami w zakresie dystrybucji informacji z interesujących je dziedzin. Podobny profil jak kluby miały związki łączące dziennikarzy jednej specjalności. Pewne odmienności wynikały z rozleglejszego ich zasięgu, nie ograniczonego do Warszawy, a także z przyjmowania na członków dziennikarzy zatrudnionych w prasie periodycznej.
Siecią organizacji klubowych nie objęto całego terytorium RP. Najważniejsze i najsilniejsze tego typu stowarzyszenia, jak Kluby Sprawozdawców Parlamentarnych, Sądowych, Samorządowych, a także niektóre mniejsze jak Kluby Sprawozdawców Lotniczych, Wojskowych, ograniczały się tylko do Warszawy i zastrzegały statutowo, iż warunkiem przynależności jest wykazanie się legitymacją Syndykatu Dziennikarzy Warszawskich. Warszawa była niewątpliwie największym ośrodkiem prasowym w kraju. Z racji jej stołeczności koncentrowało się tu najwięcej państwowych instytucji centralnych, co prowadziło do rozrastania się rozmaitych struktur organizacyjnych, w tym i dziennikarskich. W innych ośrodkach
takie tendencje również występowały, choć niekoniecznie uciekano się do rozwiązań for-
/
malnych, np. sprawozdawcy parlamentami pracujący przy Sejmie Śląskim nie tworzyli organizacji statutowej2. Józef Renik, sprawozdawca parlamentarny Sejmu Śląskiego wspomina w książce Od kaszty do pióra o klubie, ale nic nie pisze o jego strukturze czy statucie. Ta grupa sprawozdawców, niewątpliwie wybitnych i zasłużonych dla sprawy polskiej na Śląsku dziennikarzy, odegrała znacznie mniejszą rolę z powodu regionalnego usytuowania Sejmu Śląskiego3.
Polska sprawozdawczość parlamentarna narodziła się jednocześnie z otwarciem pierwszej sesji demokratycznie wybranego Sejmu w niepodległej Rzeczypospolitej. Należy zaznaczyć, że od razu przyjęła ona formę wysoce zorganizowaną i spójną wewnętrznie, w odróżnieniu od modeli istniejących gdzie indziej, czego przykład podaje Bazylewski, wcześniej członek wiedeńskiej loży prasowej parlamentu austriackiego. W niepodległej Rzeczypospolitej, aby otrzymać prestiżowy status sprawozdawcy parlamentarnego trzeba było należeć do
I. Kustra-Marczak, Z dziejów ruchu zawodowego dziennikarzy (1919-1939), „Kwartalnik Historii Ruchu Zawodowego” 1981, nr 4.
D. Nałęcz, Zawód dziennikarza w Polsce 1918-1939, Łódź 1982.
W okresie międzywojennym Śląsk był jedynym województwem w Polsce, któremu uchwała Sejmu Ustavso-dawczcgo Rzeczypospolitej z lipca 1920 r. gwarantowała wyjątkowo szeroki samorząd w postaci własnego Sejmu i skarbu. Był to owoc nasilonej w roku 1920 walki propagandowej przed plebiscytem wyznaczonym na marzec 1921 r. Obietnicy pruskiego Landtagu przyznania Górnemu Śląskowi praw kraju w ramach Rzeszy polski Sejm przeciwstawił ustawę konstytucyjną, zawierającą statut organiczny województwa śląskiego. Inauguracyjne posiedzenie pierwszego Sejmu Śląskiego odbyło się 10 października 1922 r. i przewodniczyła mu posłanka Janina Omańkowska. Pierwszym marszałkiem został Konstanty Wolny. J. Renik,Od kaszty do pióra, Katowice 1967.