KLUB SPRAWOZDAWCÓW PARLAMENTARNYCH PRZY SEJMIE RP 1919-1939 117
lecz również reszty środowiska dziennikarskiego niż indywidualistyczne nastawienie na uzyskanie rozgłosu za wszelką cenę, bez oglądania się na względy moralne. Postępowanie niegodne zagrożone było sankcjami do wykluczenia z Klubu włącznie.
Najpoważniejsze wykroczenia przeciw obyczajowości i etyce dziennikarskiej zostały ujęte w części szczegółowej tego regulaminu. Warto je przedstawić szerzej, ponieważ stanowią one doskonały przykład zachowań, ocenianych przez ówczesną elitę środowiska dziennikarskiego jako naganne.
Art. 6 części szczegółowej dotyczy wykroczenia, jakim jest naruszenie tajemnicy informacyjnej i ma na celu ochronę dóbr osobistych człowieka będącego źródłem informacji dziennikarskiej21. Jednocześnie chroni dziennikarza przed konsekwencjami np. prowokacji politycznej, kiedy przekazywane świadomie wiadomości są spreparowane czy nieprawdziwe i ich publikacja ma zaszkodzić przeciwnikowi politycznemu w oczach opinii publicznej.
Art. 7 zobowiązuje dziennikarzy do lojalności względem macierzystej redakcji. Zgodnie z art. 8 wykroczeniem jest również zgoda dziennikarza na obniżanie poziomu płacy. „Zabieganie o zajęcie dziennikarskie bezpłatnie lub za wynagrodzeniem niższym od normy wyznaczonej w umowie zbiorowej, czy też zwyczajowo w danej miejscowości obowiązującej, wreszcie podejmowanie się za płacę mniejszą czynności sprawowanych dotąd przez innego współpracownika. Wyjątkowe odchylenia są dopuszczalne tylko w porozumieniu z prezesem KSP.”
Kolejny, 9 art. dotyczył kradzieży dziennikarskiej, za jaką uważano: „Ogłaszanie drukiem oryginalnych wiadomości agencji, korespondencji i wszelkich wydawnictw informacyjnych, bez uprzedniej umowy co do wynagrodzenia lub bez wyraźnego zezwolenia wydawcy”.
Art. 10 stwierdzał, że jest wykroczeniem: „Szukanie nielegalnego zysku materialnego z zamieszczania lub usuwania pewnych wiadomości w piśmie. Nadużywanie stanowiska dziennikarza do uwolnienia się od zobowiązań materialnych”. W intencjach autorów tego zapisu leżała prawdopodobnie chęć uniknięcia przypadków kryptoreklamy osób, partii politycznych lub promocji interesów różnych wpływowych grup przez członka KSP. Takie poczynania przyniosłyby szkodę Klubowi, podważając jego prestiż i niezależność dziennikarzy w nim zrzeszonych.
Podobny wydźwięk miał art. 11, który miał chronić osoby postronne przed realizowaniem ich kosztem prywatnych interesów dziennikarzy, czy załatwianiem porachunków osobistych.
Co jest wykroczeniem przeciwko bezstronności dziennikarskiej precyzował art. 12 regulaminu obyczajowego KSP: „Podejmowanie stałe i systematyczne propagandy prasowej na rzecz interesów prywatnych za zapłatą bez wiedzy i aprobaty Zarządu KSP. Podjęcie się podobnych czynności winno być zarejestrowane w Klubie Sprawozdawców Parlamentarnych.” Wśród członków KSP było wielu aktywnych działaczy partii ze wszystkich stron sceny politycznej, ale by zachować wiarygodność KSP i szacunek parlamentarzystów dla ich pracy,
Art. 6 w całości brzmi następująco: „Naruszenie tajemnicy informacyjnej. Podanie nazwiska informatora wbrew jego wyraźnemu zastrzeżeniu lub bez jego zgody i upoważnienia? Wyjątek może zachodzić tylko w wypadkach informacji świadomie fałszywej. Jednak i w tym razie podanie nazwiska informatora w prasie lub wobec władzy, nie może nastąpić bez zgody naczelnego redaktora względnie prezesa KSP albo prezesa Syndykatu Dziennikarzy Warszawskich”. Cyt. za: Regulamin obyczajowy...