dzieci; nauczano wówczas ponad 6% ludności. Dwadzieścia lat później młodzież podlegająca obowiązkowemu kształceniu początkowemu i uzupełniającemu stanowiła 16,6% ludności, a w roku 1911 już 19,4%. Paradoks sytuacji w Prusach polegał na tym, iż szkoła działała wprawdzie wynaradawiaj ąco, ale zdobyta w niej wiedza ułatwiała budzenie świadomości narodowej, skierowanej przeciwko obcej „pruskiej wspólnocie wyobrażonej”.
W innych zaborach sytuacja szkolnictwa przedstawiała się gorzej, ale w Galicji w dużej mierze zastępowało je „oświecenie” pozaszkolne. „Dzwonek”, „Wieniec” czy „Pszczółka” pod redakcją księdza S. Stojałowskiego były zaczynem przyszłego prężnego ruchu ludowego. Najgorzej z pewnością było w zaborze rosyjskim, gdzie od roku 1864 nasilała się planowa polityka rusyfikacyjna. We wszystkich jednak zaborach, dzięki postępom kształcenia, idea Ojczyzny przebijała się do świadomości, a tym samym utrwalało się poczucie narodowe i pojawiał zaczyn powszechnej mitologii narodowej, „spływającej” na wieś [zob. Kolbuszewski, 1997].
W latach międzywojennych, kiedy odrodziło się niepodległe państwo polskie, wspólnota wyobrażona narodu polskiego mogła się już odwoływać do coraz lepiej ugruntowanej świadomości wspólnictwa terytorial-no-etnicznego, a równocześnie kształtować postawy obywatelskiego patriotyzmu. Dopiero wówczas sytuacja naszego kraju zaczęła przypominać realia zachodnie, państwo bowiem przejęło podstawową rolę katalizatora procesów społecznych, w tym narodowościowych.
*
Walker Connor w pracy Ethnonationalism [Connor, 1994: 76-81] zaproponował próbę sformułowania zasadniczych jednostek porównawczych, które mogą wspomóc znalezienie jakiegokolwiek konsensu w badaniach nad nacjonalizmem. Dla mnie próba ta jest ciekawa akurat z innego jeszcze względu, wskazuje ona bowiem pośrednio na wymiary możliwego rozumienia kwestii wielokulturowości dzisiejszego świata, w tym — Europy. Zaproponowane przez Connora kategorie dzielą się na odnoszące się do pojęcia państwa oraz charakteru więzi narodowej. Zajmijmy się w niniejszym rozdziale tylko tymi pierwszymi. W ich obrębie mamy najpierw nieliczną grupę państw narodowych, maksymalnie homogenicznych (np. Norwegia, Japonia), w których naród posiada swoje państwo i własną „kulturę narodową”. Drugą kategorię tworzą najbardziej powszechne państwa wielonarodowe, dzielące się znów na [1 ] jednoojczyźniane, [2] wie-loojczyźniane i [3] państwa bez ojczyzny. W unihomeland States [1]