Silnik skokowy czy krokowy? W Polsce odpowiedź jest jednoznaczna -oczywiście skokowy i to od ponad ćwierć wieku TPN1.
Dyskusja na temat nazwy tej grupy przetworników energii była dość burzliwa, ale zakończyła się na przełomie lat 60-tych i 70-tych. Wtedy to opracowano w kraju pierwsze silniki skokowe i wdrożono je do seryjnej produkcji. Wkrótce potem powstała norma branżowa formalizująca wymagania techniczne i metody badań silników skokowych.
Niewątpliwie powodem stałych nieporozumień w zakresie nazewnictwa pozostał fakt, że w większości
języków, jakimi posługujemy się w technice, silnik jest „krokowy", bo angielskie „Step motors",
niemieckie „Schrittmotoren" czy rosyjskie „LLiarOBbie ZlBHraTe/IH" to jednak krokowe. Trudno teraz ustalić dlaczego słowo „step", które oznacza także stopień i skok (a więc ruch wirnika od pozycji wyjściowej do docelowej stopniowy, skokowy) zostało tak jednoznacznie przyjęte w innym, rzadszymi znaczeniu, oznaczającym krok.
Silniki skokowe należą do bardzo licznej grupy elektromechanicznych przetworników energii. Ich zadaniem jest zamiana energii elektrycznej pobieranej ze źródła zasilania na prace mechaniczna. Taki opis jest jednak niepełny, gdyż
w odróżnieniu od innych silników, a wśród nich powszechnie znanych silników prądu stałego komutowanych
elektronicznie - silnik skokowy po włączeniu zasilania pozostaje w spoczynku lub wykonuje niewielki ruch do najbliższej pozycji spoczynkowej nazywanej pozycją równowagi stabilnej, a następnie zatrzymuje się mimo zasilania.
Każdy późniejszy ruch wirnika składa się ze skoków o stałej wartości kątowej i wymaga doprowadzenia z zewnątrz tylu impulsów sterujących, ile skoków ma wykonać wirnik.