Osprzęt żeglarski prezentowały światowej sławy firmy, takie jak Harken, Sa-iltec, Kohlhoff, Karver, Musto czy Fur-lex. Cały osprzęt można było testować dzięki umiejscowieniu go na modelach fragmentów jachtu, a odsłonięte mechanizmy pozwalały obejrzeć wnętrze.
Odwiedziliśmy również kilka firm zajmujących się projektowaniem i wykonawstwem żagli. Wielkie spinakery zwisały z dachu hali na stoiska, a wystawcy prezentowali techniki i maszyny wykorzystywane przy wytwarzaniu żagli z najnowocześniejszych materiałów, włókien węglowych, kevlaru, jak również ich hybryd.
Piękne ekskluzywne jachty wyposażone w najbardziej zaawansowaną elektronikę, luksusowa mesa, kambuz wyglądający jak z nowobogackiej willi -wszystko zachwyca, tylko że uchwyt od lodówki ledwo się trzyma, zamocowanie drzwi odpadło jeszcze przed ich zablokowaniem, szuflada nie wysuwa się, bo blokuje ją lampka, kanapa po rozłożeniu traci jeden zawias, otworzenie szafki grozi urwaniem kranu, i wiele innych niedokręconych, odkłejających się elementów. Rażące niedociągnięcia, błędy wykończeniowe można usprawiedliwić jedynie pośpiechem w przygotowaniu nowych jednostek do wystawienia na targach. Jednak lampki salonowe, których dotknięcie grozi poparzeniem, to już lekka przesada, zwłaszcza że ich cena to ok. 150 euro. Ponadto w jednej ze szwedzkich firm gretingi przed kołem sterowym nienaturalnie się przemieszczały. Częstym problemem, jak zauważyliśmy, jest kolumna kola sterowego, której wyświetlacze zupełnie przysłaniają widok przed dziobem siedzącemu sternikowi. Podobne efekty dają wysokie nadbudówki w połączeniu z głębokim kokpitem. Problemy te wydają się niczym w porównaniu z koniecznością podjęcia decyzji co do umiejscowienia manetki silnika, która najczęściej znajduje się za kołem sterowym, co poważnie ogranicza dostęp do niej. Jeśli jest położona wygodnie w zasięgu dłoni, najczęściej narażona jest na urwanie przez linę lub przypadkowe nadepnięcie.
Jednym słowem, niełatwe zadanie mają konstruktorzy, by zaprojektowana jednostka nie skupiała na sobie negatywnych uwag jeszcze przed opuszczeniem portu.
Pochwalić natomiast trzeba i koniecznie zaakcentować pięknie wykończone wnętrza niektórych jednostek, szafki na mokre sztormiaki w łazience, automatyczne oświetlenia w bakistach, piękne połączenia czystej bieli z lakierowanym mahoniem w łazienkach, przeważnie bardzo dobrze dobraną i wykonaną tapicerkę oraz pomysłową, ergonomiczną zabudowę kambuza. Na pokładzie interesującym pomysłem były zakrywane pokrywami jaskółki na liny, rozkładane stoliki czy prowadzenie fałów i szotów pod pokładem wprost na stopery do kokpitu. Każda firma ma własny, nieco odmienny sposób rozplanowania komory kotwicznej, windy oraz wciągania kotwicy, jednakże prawie zawsze rozwiązania te dyskretnie kryły mechanizm wewnątrz i sprawiały wrażenie przyjaznych dla użytkownika.
Mieliśmy również okazję zobaczyć wnętrza luksusowych, kilkudziesięciometrowych jachtów motorowych, przejść przez stoiska niejednej firmy z branży napędów, elektroniki, ogrzewania, klimatyzacji, łodzi ratunkowych i ratowniczych, jakże ważnej odzieży żeglarskiej czy wreszcie lin i okuć. Jedna z firm zaproponowała ciekawą odzież wykonaną z używanych żagli. Oczywiście nie odmówiliśmy sobie przymierzenia i zrobienia kilku zdjęć.
Wbrew obawom o słabą koniunkturę na rynku jachtowym, 49. Hamburg International Boat Show odwiedziło w sumie około 100 000 osób, co w porównaniu do lat poprzednich daje zadowalający wynik dla organizatorów. Wyjazd na targi umożliwił nam nawiązanie kontaktów z wystawcami oraz wzbogacił naszą wiedzę na temat najnowszych trendów w projektowaniu i budowie jachtów. Zebrane materiały chętnie udostępnimy wszystkim zainteresowanym i z przyjemnością odpowiemy na wszelkie pytania.
Dawid Halon Wojciech Heise Studenci Wydziału Oceanotechniki i Okrętownictwa
W Galerii, gdzie kiedyś zacząłem pisanie Dziś, wznosząc głowę sponad przeglądanych Albumów, wierszy, fotografii stosu Spotykam wzrokiem złote belkowanie Co zda się zapach mieć żywicznych sosen A barwę czystą lipcowego miodu Lub liścia, co właśnie spadł z gałęzi klonu... Tu ciepło, bezpiecznie, choć za oknem jesień I jakoś przytulnie... Atmosfera domu... Bezwolnie myśl ma w dzieciństwo ulata... Sufit podobny, tyle że bielony W Nowej Wilejce, u Babci i Dziadka... Lampa naftowa... Domku jasne ściany... Obrus bialutki... Wkrótce Pierwsza Gwiazdka Rodzina cała u stołu zebrana...
Pamiętam zapach nafty, czuję smak opłatka...
Matek Koralun Absolwent PG
Nr 9/2008